|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SupervioSS kandydat
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 25
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2015, 12:07 Temat postu: |
|
|
Mi znajoma odmowiła bycia świadkiem poniewaz nie lubi mojego przyszłego męża... Zawsze się kłócili ale to już przesada. Dla mnie to zaden powód ale nie mam zamiaru nikogo błagać, bo to mój dzień! |
|
Powrót do góry |
|
|
Natkaaa kandydat
Dołączył: 24 Lut 2014 Posty: 22 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 13 Cze 2015, 12:40 Temat postu: |
|
|
Przemęcz się w imię przyjaźni, bo jakaś zadra zawsze zostanie _________________ Odwiedź mój blog o darmowych próbkach kosmetyków i nie tylko KLIK... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marhewkowa początkujący
Dołączył: 04 Mar 2015 Posty: 2
|
Wysłany: Pon 22 Cze 2015, 8:13 Temat postu: Zmianyy |
|
|
cześc dziewczyny:) Na początku bo naciskach tejże koleżanki się zgodziłam ale po około 1,5 miesiąca zrezygnowałam.Koleżanka miała masę wymagać, wręcz zatruwała mi życie swoim ślubem.Codziennie dzowniła i pisała, wysyłała linki do sukienek butów, dzielnie to znosiłam ale kiedy okazało się,że ma zamiar mi wybrać sukienkę już nie wytrzymałam.Ubzdurała sobie,że muszę być w długiej sukience, fioletowej bo to pasuję jej do tła ślubu.Niestety nie rozumiała,że nie znoszę chodzić w długich sukniach do ziemi i kiedy zaczeła mi pisać że to jej ślub i mam być ubrana jak ona chce to nerwy mi puściły i zrezygnowałam:) Jednak część dziewczyn miała rację nie ma do czego się zmuszać, takie rzceczy nie są dla mnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Wto 15 Wrz 2015, 18:32 Temat postu: Re: Zmianyy |
|
|
Marhewkowa napisał: | cześc dziewczyny:) Na początku bo naciskach tejże koleżanki się zgodziłam ale po około 1,5 miesiąca zrezygnowałam.Koleżanka miała masę wymagać, wręcz zatruwała mi życie swoim ślubem.Codziennie dzowniła i pisała, wysyłała linki do sukienek butów, dzielnie to znosiłam ale kiedy okazało się,że ma zamiar mi wybrać sukienkę już nie wytrzymałam.Ubzdurała sobie,że muszę być w długiej sukience, fioletowej bo to pasuję jej do tła ślubu.Niestety nie rozumiała,że nie znoszę chodzić w długich sukniach do ziemi i kiedy zaczeła mi pisać że to jej ślub i mam być ubrana jak ona chce to nerwy mi puściły i zrezygnowałam:) Jednak część dziewczyn miała rację nie ma do czego się zmuszać, takie rzceczy nie są dla mnie. |
I jak na tym Wasza znajomość wyszła? Zrozumiała? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniamonis początkujący
Dołączył: 03 Lut 2017 Posty: 2
|
Wysłany: Pią 3 Lut 2017, 14:50 Temat postu: |
|
|
musisz się zastanowić co jest dla Ciebie ważniejsze bycie świadkiem na ślubie bardzo zbliża do pary młodej, jeżeli to jest Twoja przyjaciółka od zawsze to Wasze więzi się jeszcze bardziej zacieśnią. Warto walczyć o względy swoich przyjaciół i czasem się przemęczyć żeby móc uczestniczyć w ważnych momentach ich życia.
--
piec lutowniczy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|