Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Mamusiowe pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 168, 169, 170 ... 185, 186, 187  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Plotki i porady doświadczonych mam
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
annna
guru
guru


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 4922
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 7:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu nie denerwuj sie, bo tutaj nie chodzi o krytyke, tylko rady. Oczywiscie, kazdy ma prawo do swojego zdania i decydowania wedlug siebie, ale ja tez slyszalam, ze nie ma potrzeby rozszerzenia diety przed 6 mc. Moja przyjaciolka zaczela jak jej corka miala rowno 4 miesiace, tak jej poradzil pediatra. Ale mala juz naprawde dobrze siedziala - miala podparte plecki, ale usadowiona byla w pozycji zupelnie siedzacej. No i juz wczesniej zaczela sie jedzeniem interesowac oczko teraz ma taki apetyt, ze zjadla by wszystko ze stolu uśmiech
A to ze dawniej robiono inaczej? Dawniej tez uwazalo sie, ze porod ma bolec i nacinano wszystkie kobiety jak leci. Teraz juz tak sie nie uwaza i bardzo sie z tego ciesze oczko
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PatrycjaS19915
guru
guru


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 2472

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Korcia dziękuję za namiary na bloga... jakaś masakra z tą ziajką... Będę się musiała zastanowić nad zmianą kosmetyków, zwłaszcza że jesteśmy na wykończeniu kilku z nich...

Kasia
tak jak napisała Anna nie denerwuj się, Mariusz jest wcześniakiem więc musisz podchodzić rozważnie do takich decyzji. Każdy robi to co uważa za słuszne, Ty jesteś rodzicem i odpowiadasz za dziecko, ale czasem warto posłuchać bardziej doświadczonych matek. Nie mówię że masz robić to co ktoś Ci doradzi, ale czasem warto przemyśleć...

U nas znowu jest na odwrót Anastazja za 10 dni skończy 5 miesięcy a odkąd skończyła 4 wszyscy pytają czy już jej daję jabłko, marchewkę itd. Jak mówię że nie to dostaję opiernicz że jestem niepoważna i powinnam jej już dawać przecierki i soczki... Czasem już mam dość. Od niedzieli wprowadziłam jej 2 razy dziennie herbatę koperkową, ale na razie mój pokarm jej starcza. Pediatra też nam powiedziała ostatnio na szczepieniu że jeżeli moim pokarmem sobie pojada to żeby się nie śpieszyć bo na samej piersi spokojnie można karmić do 6 m.ż. i dziecku niczego nie powinno brakować. Stwierdziłam że powolutku będę wprowadzać warzywa jak skończy 5 miesięcy, ale jakoś nam się do tego nie śpieszy.

Jeszcze co do leżenia na brzuchu i nietrzymania główki. Ja jak ćwiczyłam z Aną na początku delikatnie jej przez kilka sekund podtrzymywałam głowę, z czasem robiłam to coraz krócej aż do momentu kiedy trzymała główkę sama, bardzo chwiejnie ale dobrze jej szło. Dziecko musi ćwiczyć mięśnie, jednym to przychodzi łatwiej innym trudniej. Każde dziecko rozwija się inaczej i nie ma go co poganiać, no chyba że występuje jakiś ewidentny problem wtedy trzeba działać, ale w konsultacji z pediatrą żeby niechcący nie zrobić maluchowi krzywdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasztanowa
guru
guru


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 11191

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kasia_90 napisał:
Może dlatego że w 99% karmię go właśnie na leżąco i tak mu wygodniej wziąć bo się przyzwyczaił. Nie wiem już sama czy mu nie odstawić na razie tych warzyw i dlatego na razie ma przerwę. Kupa niby nie była inna. Może ciut gęstsza ale do zatwardzenia miała daleko.


Kasiu, piszesz o karmieniu na leżąco w kotekście podawania warzyw, sama przeczytaj jak to brzmi oczko

Niejeden raz na forum pytalas o naprawde błahe sprawy i chcialas, zeby Ci radzic, a jak przychodzi do naprawde waznej kwestii jak rozszerzanie diety, to sie oburzasz jak ktos Ci zwraca uwage Confused
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia_90
guru
guru


Dołączył: 19 Sie 2013
Posty: 4297
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Te pokarmy zaczął mieć podawane bo miał tydzień krzyków i płaczu praktycznie non stop. Moja ciotka i teściowa stwierdziły że to przez głód. A ja faktycznie że miałam już flaki i may co pół godz na cycku. Więc pomyślałam że może faktycznie pokarm zanika. Butli nie chciał załapać a te mi cały czas suszyły głowę że powinien już spróbować czegoś innego. I stąd taka decyzja. Od tygodnia ma i tak przerwę. Postanowiłam mu sfolgować i nie wiem kiedy wrócę do warzyw. Tak czy inaczej każdy niech robi jak uważa. Z tą główką to troszkę ja zaniedbałam bo dawałam go bardzo rzadko bo płakał w niebogłosy i popełniłam błąd bo myślałam że to za wcześnie. Ale już jest poprawa i to mnie cieszy.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
myszka426
moderator
moderator


Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 4826
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kasia_90 napisał:
Raczki wkłada już chyba ponad miesiąc. W dzień marudny jest. Lekarka nie zaglądała. Ona ma to do siebie że wogole nic nie robi tylko ciemiączko sprawdza. Już mam jej dość ale ponoć inni lekarze w naszej przychodni sa jeszcze gorsi więc nawet nie próbuję. Do innej przychodni mam za daleko by z małym autobusami jeździć.


Kasia ale rozmawiałaś z innymi mamami spotkanymi w waszej przychodni?
Ja na twoim miejscu zmieniła bym pediatrę na innego zawsze warto spróbować.

Karmienie dziecka warzywami na leżąco jest nie do przyjęcia nie wiesz czy nie znajdzie się większy kawałek np. marchewki może zdarzyć się wszystko. Może podłóż mu pod plecki i główkę poduszkę żeby miał wyżej zawsze.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość MSN Messenger
kasia_90
guru
guru


Dołączył: 19 Sie 2013
Posty: 4297
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szwagierka sprawdziła już wszystkich lekarzy w naszej przychodni a jest ich chyba 3. Co jeden to lepszy.. Kasztanowa faktycznie. Pisałam na szybko i wyszło masło maślane. Tak czy inaczej chodziło mi o butle. I dobrze jest posłuchać rad (inaczej o nic bym nie pytała) tylko sama powiedz czy nie była ona mało delikatna?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasztanowa
guru
guru


Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 11191

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem, ja mam wrazenie, ze napisalam calkiem normalnie, ani delikatnie, ani niedelikatnie...

Kasztanowa napisał:
Ja tez z opisu Kasi wywnioskowalam, ze jej synek nie jest jeszcze gotowy na rozszerzanie diety... W dodatku jest wczesniakiem, wiec tym bardziej trzeba ostroznie... Wg zalecen WHO diete mozna rozszerzac po 6-tym miesiacu, bez wzgledu na to czy karmi sie piersia czy mlekiem modyfikowanym.
Poza tym karmienie dziecka na leżąco to jakies nieporozumienie...


Pewnie, kazdy robi jak uwaza, ale sama widzisz, ze Ty zrobilas tak jak uwazaly ciotka i tesciowa.
Ja przy pierwszym dziecku tez prawie zaczelam dokarmiac mm jak plakalo i tylko slyszalam "daj butle", ale to wlasnie na forum dziewczyny dobrze mi poradzily i nie podalam butli.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
annna
guru
guru


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 4922
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kasia_90 napisał:
Te pokarmy zaczął mieć podawane bo miał tydzień krzyków i płaczu praktycznie non stop. Moja ciotka i teściowa stwierdziły że to przez głód. A ja faktycznie że miałam już flaki i may co pół godz na cycku. Więc pomyślałam że może faktycznie pokarm zanika. Butli nie chciał załapać a te mi cały czas suszyły głowę że powinien już spróbować czegoś innego. I stąd taka decyzja.

Moze to bedzie troszke krzywdzace, co napisze, ale akurat osob z pokolenia wstecz bym nie sluchala. Wtedy naprawde inaczej sie wychowywalo dzieci, inaczej o nie dbalo. Dominowalo mm, a kp to chyba byla rzadkosc... sama ylam karmiona mm. A ilez to razy slyszalam od mamy, ze pokarm moze byc malo tresciwy, wiec lepiej podawac mm, bo tam jest wszystko. Wtedy tez trzymalo sie dzieci ciagle w tych becikach, byle na plasko, byle nic im sie z glowka nie dzialo... teraz podchodzi sie do tego odwazniej. Od babc, ktore teraz maja wnuki i porownuja je do swoich dzieci z okresu niemowlecego slyszalam, ze ich wnuki sa duzo silniejsze, szybciej i naturalniej do wszystkiego dochodza. Wiec jezeli mialabym prosic o rade, to raczej pediatre, polozna albo mamy, ktore teraz maja male dzieci i sa na biezaco z zaleceniami.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kasia_90
guru
guru


Dołączył: 19 Sie 2013
Posty: 4297
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 8:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc może źle to odebrałam. Zwracam honor. Czyli widocznie niektóre dzieci i matki mają taki kryzys. Ja teraz od tygodnia daje tylko cycka. Nie spieszy mi się z wracaniem do warzyw. Zobaczymy jak to będzie. A tak pytanie z innej beczki. Czy wy zostawiałyście swoje maluchy u kogoś od czasu do czasu? Bo Mariuszek jak ktoś coś do niego mówi to przeważnie cały czas patrzy na mnie i tak też było wczoraj z teściową. Ona do niego mówiła a on na mnie. I stwierdziła że powinnam go z kimś zostawiać bo mnie nie odpuści na krok później. Co o tym myślicie? I jeszcze jedno pytanie. Jak już mowa o butli to jak uczyłyście swoje pociechy picia z butli? I czy wg was to że wstaję co 2godz w nocy to norma czy nie? Bo ciotka właśnie uważa że jest na pewno głodny i się nie najada. Wygląda to tak że Zasypia koło 21. Wstaje koło północy a później co 2godz. A w dzień śpi po pół godziny i jest aktywny około godziny zazwyczaj i je co 2.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kamilka
maniak
maniak


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 1690

PostWysłany: Pią 29 Kwi 2016, 9:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiu, nie wiem, czy oczekujesz tu takich rad, ale ja mam dla Ciebie jedną - odpuść sobie zalecenia ciotki (jak ją nazywasz oczko ), bo żadne o którym napisałaś niestety nie brzmi rozsądnie.

Czasy się zmieniają, korzystamy z najnowszych nowinek technologicznych i medycznych, a wytyczne WHO ws. żywienia dzieci mamy sobie za nic zasłaniając się stwierdzeniem, że "kiedyś nie było czegoś takiego, a dzieci rosły zdrowe i szczęśliwe". Nie jestem w stanie pojąć jednej rzeczy - my dorośli lecząc swoje choroby korzystamy z odkryć współczesnej medycyny, a w kwestii zdrowia naszych dzieci zatrzymaliśmy się 30, 40 czy 50 lat temu. Wytłumaczcie mi to, błagam, bo mój umysł tego nie ogarnia!

Dobrze, że przestałaś dawać warzywa uśmiech brawo Ty!
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Plotki i porady doświadczonych mam Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 168, 169, 170 ... 185, 186, 187  Następny
Strona 169 z 187

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group