|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 9 Sty 2016, 21:20 Temat postu: |
|
|
No ok ale to jak później się dowiedzieć z czego no wysypka się wzięła? Eliminować po trochu? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi8_9 maniak
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 1436
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 1:58 Temat postu: |
|
|
he,he karmienie piersią temat rzeka. Karmiłam prawie rok jadłam wszystko dokładałam produkty stopniowo żeby w razie czego wiedzieć na co mała reaguje, mieliśmy okres odstawiania nabiały bo Lene męczył brzuszek, ulewania też przerabialiśmy i o ile są to ulewania to są one normalne i fizjologicze zanikają samoistnie w okolicach roku a mogą trwać nawet i do 18 miesiący , jeśli są ono na zasadzie wymiotów i trwają dłużej musimy się tym zacząć interesować , a i ja pilnowałam żeby mała nie spała na wznak bałam się że sie zachłyśnie jak uleje ,raczej spał na boku i przekładałam ją z jednego na drugi. Jeśli dzieć wam zjada tylko z jednej piersi a drugą czujecie że macie nabrzmiałą nie ściągajcie całego pokarmu tylko do momentu w którym poczujecie ulgę i to wystarczy. Teściowa- u nas złota kobieta do momentu jak nie wchodzimy na temat Leny , dla niej jest ona jedyną wnuczką wyczekaną i ukochaną i na początku jak jej wiecznie coś nie pasowało a mi jeszcze hormony po porodzie szalały i byle co mnie wkurzyło najnormalnie przestałam tam jeździć przez jakiś czas , mam ten luksus że nie mieszka z nami, za to przerabiałam moją babcie i jej teorie na temat wychowania dziecka z epoki kamienia łupanego _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 6:43 Temat postu: |
|
|
Przy kp mozna jesc normalnie jesli cos uczuli, wtedy dopiero szukac przyczyny. "Dieta matki karmiacej" to chyba juz tylko w Polsce istnieje Mleko tworzy sie z krwi, z wartosci odzywczych, a nie z tresci zoladkowej i smiac mi sie chce jak czytam np. o winogronach bez skorek Tak samo babelki z wody gazowanej nie przenikaja do mleka, a wzdymajace wlasciwosci kapusty czy grochu zostaja w jelitach mamy i nie maja wplywu na dziecko
Co do kolek - dzieci karmione mm tez je maja, mimo stalego skladu pokarmu, jaki dostaja _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 8:23 Temat postu: |
|
|
Teściowe chyba to do siebie mają że muszą być mądrzejsze niż ktokolwiek inny.. Dziś mały w nicy mi zwymiotował i to tak porządnie. Najpierw się spinał więc to chyba brzuszek go musiał boleć. Jak zwymiotował to już było ok. To ja już nie wiem czy pilnować czy nie. Bo jeśli nie przechodzą to te co są silnymi alergenami też można spokojnie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanowa guru
Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 11191
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 16:51 Temat postu: |
|
|
Jesli dziecko bedzie mialo na cos alergie, to bedziesz szukac przyczyny. Na zapas nie ma potrzeby niczego eliminowac Rownie dobrze moze byc uczulone na "bezpiecznego" kurczaka czy banany _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 17:19 Temat postu: |
|
|
Kasia i mnie mała zwymiotowala w okresie noworodkowym kilka razy ale tylko z przejedzenia. Ciągle wisiała na cycu a miała potrzebę ssania bez jedzenia czasem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 18:30 Temat postu: |
|
|
No mam nadzieję że to tylko z przejedzenia. Choć bywało że jadł więcej. :/ w dzień na szczęście nie było powtórki. No więc może faktycznie zaczniemy jeść wszystko. Oprócz tych ciężkostrawnych chyba zrobiłam OT :/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 19:19 Temat postu: |
|
|
No to padniecie: myslalam, ze chodzi po prostu o to zeby pestek nie jesc 😁
Dostalam taka kartke ze szpitala gdzie byly wyszczegolnione produkty "polecane" i "niepolecane".
W ogole powinien byc jakis watek juz poporodowy. Troche nas jest i jak widze mamy bardzo podobne problemy... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 20:00 Temat postu: |
|
|
Haha dobre karolka
Dziewczyny, po ściągnięciu szwów w jednym miejscu zrobiły mi się takie dwie góreczki i strasznie ciągną. To normalne? Poród sn przypomnę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Nie 10 Sty 2016, 20:31 Temat postu: |
|
|
Kasiu, złuszczanie skórki jest zupełnie normalne. Możesz smarować jakimś mleczkiem, balsamem czy dobrą oliwką. Nasze małe też się łuszczyło.
co do karmienia i diety. Tak jak korcia bardzo polecam blog hafija, fajne jest także mleczne wsparcie. Dla tych, które wolą ksiażkę polecam dr Nehring-Gugulską. I zamiast wizyty w sklepie po mm, wizytę w poradni laktacyjnej.
Co do diety dla mam karmiących. Nie ma żadnej. Jecie wszystko, także te ciężkostrawne potrawy. Ja jadłam i bigos, i smażone kotlety, groch. Wszystko. Jeśli wystąpi alergia, którą potwierdzi lekarz, wtedy eliminuje się pewne produkty z diety, zgodnie z sugestią lekarza. Ale nigdy nie jest tak, że eliminuje się większość owoców i warzyw Zwykle zaczyna się od nabiału. Ale to tylko wtedy, gdy zaleci to lekarz. Tylko zdrowa i dobrze odżywiona mama jest w stanie wykarmić swoje dziecko.
Karolka, z ciekawości, w jakim szpitalu takie głupoty gadają? Naprawdę, jedz wszystkie warzywa, owoce, nabiał. Pieczywo najlepsze pełnoziarniste, choć jak lubisz białe to też możesz. Mięso każde. Jedz normalnie, zdrowo.
Kasiu, smoczka, póki mały nie nauczył się dobrze ssać, nie podawaj. Zaczekaj chociaż z 6 tygodni. Do smoczka dziecko zupełnie inaczej układa buzię, tak samo może zacząć układać do piersi i potem będzie nieefektywnie ssać. A po drugie skoro chce ssać, niech ssie pierś. W ten sposób najlepiej rozbujasz sobie laktację. Taki stan, kiedy dziecko chce wisieć na piersi, może i ze 3 miesiące potrwać. Tak bywa.
Co do teściowej. U nas też było na początku ciężko. Ciągle słyszałam: "bo za moich czasów". Teściowa miała też taki kiepski pomysł, że kiedy tylko się pojawiała, brała małego na ręce, nierzadko z moich rąk go wyrywając. Efekt był taki, że mały po pewnym czasie na sam widok teściowej dostawał spazmów. Więc musiała trochę trzymać dystans, on się uspokoił, ja nabrałam pewności siebie. Jakoś się to wszystko ułożyło. A im dziecko starsze tym większa trzeba mieć wiedzę dotyzącą jego zwyczajów, tak, żeby się nie dobrze zaopiekować.
Pearl, jeszcze nie staramy się o drugie. Najwcześniej po wakacjach. Muszę wrócić do pracy, a mam gdzie wracać, czekają na mnie, doceniam to. Ale bardzo bardzo chcę drugie dzidzi.
Twój bąbel ma imponujący apetyt i wagę! Ale myślę, że jak się rozrusza, pewnie będzie rehabilitowany, to przyrost wagi przystopuje. Apetyt może niekoniecznie. A ile ma miesięcy i co umie? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|