|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doriss12 kandydat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 50 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 2 Lis 2015, 15:50 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem intercyza to też głupota, ale jak komuś to odpowiada to niech podpisuje. Mnie nic do tego akurat. |
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22 Lis 2015, 14:51 Temat postu: |
|
|
doriss12 napisał: | Moim zdaniem intercyza to też głupota, ale jak komuś to odpowiada to niech podpisuje. Mnie nic do tego akurat. |
Wyobraź sobie, że Twój narzeczony jest mocno zadłużony.
Czy rozdzielność majątkowa i intercyza jest w takim przypadku wg Ciebie głupotą? _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2015, 17:33 Temat postu: |
|
|
Alicjamedia napisał: | doriss12 napisał: | Moim zdaniem intercyza to też głupota, ale jak komuś to odpowiada to niech podpisuje. Mnie nic do tego akurat. |
Wyobraź sobie, że Twój narzeczony jest mocno zadłużony.
Czy rozdzielność majątkowa i intercyza jest w takim przypadku wg Ciebie głupotą? |
Jak by mój narzeczony był mocno zadłużony to poważnie bym się zastanowiła nad ślubem;) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2015, 21:43 Temat postu: |
|
|
tynka2506 napisał: |
Jak by mój narzeczony był mocno zadłużony to poważnie bym się zastanowiła nad ślubem;) | tynka.. Miłość nie jest tylko na dobre. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2015, 21:55 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że nie ale jeśli myślę poważnie o sobie o życiu i o rodzinie to muszę czuć bezpieczeństwo.
Oczywiście nic nie jest takie albo czarne albo białe więc można sobie gdybać .My z mężem nie potrzebowaliśmy intercyzy bo nikt z nas nic nie miał do wszystkiego dochodzimy razem... ale jak by się okazało przed ślubem że mój narzeczony ma duże długi to chciałabym żeby je sobie najpierw wyprostował... a po za tym za co niby zrobilibyśmy ten ślub:)
My z mężem nie mieliśmy łatwego życia ani on ani ja wspieramy się na każdym kroku pewnie dlatego dzisiaj jesteśmy tam gdzie jesteśmy.Dobrze wiem co znaczy być ze sobą na dobre i złe. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Wto 24 Lis 2015, 9:41 Temat postu: |
|
|
I ja i mój przyszły mąż mamy jakieś kredyty. Niestety lekko nie jest. Oboje nie mamy bogatych rodziców i jakoś trzeba było wiele spraw załatwić. Ciężko momentami, ale bardzo się wspieramy.
On ma również działalność gospodarczą. Czasem jest na plusie, czasami na minusie, ale najważniejsze, że zusy, podatki są popłacone. Generalnie jest dobrze.
Ale dla nas jest to tak naturalne, że wszystko jest wspólne, że intercyza nie wchodzi w grę.
Co innego, gdyby był zadłużony na kilkaset tysięcy złotych w swojej pracy, a takie rzeczy obserwuję pracując, gdzie pracuję. Wtedy ze względu na bezpieczeństwo rodziny na taką intercyzę bym się zdecydowała.
Myślę, że są różne przyczyny podpisywania tego dokumentu. Ale niestety najczęściej przeciwnicy myślą, że chodzi tylko o chronienie "swojego", żeby nikt nic nie zabrał w przypadku rozwodu, który oczywiście zakładam podpisując intercyzę. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 24 Lis 2015, 11:33 Temat postu: |
|
|
tynka2506 napisał: | ... ale jak by się okazało przed ślubem że mój narzeczony ma duże długi to chciałabym żeby je sobie najpierw wyprostował... |
Czyli wielka prawdziwa miłość.. _________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Wto 24 Lis 2015, 15:31 Temat postu: |
|
|
Alicjamedia napisał: | tynka2506 napisał: | ... ale jak by się okazało przed ślubem że mój narzeczony ma duże długi to chciałabym żeby je sobie najpierw wyprostował... |
Czyli wielka prawdziwa miłość.. |
Nie wiem jak mam traktować twój komentarz ale może po prostu tego nie skomentuje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicjamedia uzależniony
Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 870 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 24 Lis 2015, 18:37 Temat postu: |
|
|
Nie ma co komentować.
Pytanie, czy Twój ukochany wie o tym, że gdyby wpadł przypadkiem w tarapaty finansowe to: tynka2506 napisał: | ... jak by się okazało przed ślubem że mój narzeczony ma duże długi to chciałabym żeby je sobie najpierw wyprostował... |
_________________ alicjamedia.pl
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Alicjamedia dnia Wto 24 Lis 2015, 19:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Wto 24 Lis 2015, 19:49 Temat postu: |
|
|
Alicjamedia napisał: | Nie ma co komentować.
Pytanie, czy Twój narzeczony wie o tym, że gdyby wpadł przypadkiem w tarapaty finansowe to: tynka2506 napisał: | ... jak by się okazało przed ślubem że mój narzeczony ma duże długi to chciałabym żeby je sobie najpierw wyprostował... |
|
Teraz to już mąż Miłość to nie ślepe uczucie, ale wybór drogi życiowej. Jeśli tynka chciała być pewna tego, że po ślubie jej mąż nie wpędzi ich w tarapaty, co w tym złego? Gdy w długi wpada się po ślubie, to zazwyczaj nieco inna kwestia. Bo wtedy decyzje podejmuje się już z założenia wspólne, ma się na uwadze tę drugą osobę. Także niejako obie strony mogą być zamieszane w utworzenie długu. Poza tym przed ślubem nikt nikomu niczego nie obiecał. Miłość, wierność, uczciwość i trwanie w dobrym i złym obiecuje się dopiero na ślubie. Jako para i narzeczeństwo trzeba mieć oczy szeroko otwarte na drugą osobę, żeby dowiedzieć się czy to na pewno ta osoba, czy nie zawiedzie mojego zaufania, jak się zachowuje w konkretnych sytuacjach. A niestety, ale posiadanie konkretnych długów przed ślubem może naprawdę zniechęcić do spędzenia całego życia z tą osobą. Zależy jeszcze z jakiego dokładnie powodu ten dług został wytworzony. Bo co jeśli okaże się, że partner ma słabość do wydawania wszystkich pieniędzy, życia ponad stan? Wylądują na bruku w imię miłości? Jeśli np wziął kredyt studencki, żeby móc się uczyć - to by było nawet "wabikiem" dla mnie. To dopiero po ślubie jedno oko powinno się zamknąć. Co więcej - NIE MOŻNA dać się zaślepić miłości i w takim zaślepieniu podejmować decyzji o powierzeniu swojego życia drugiej osobie.
My mieliśmy podpisywać intercyzę, jeśli mąż założyłby firmę (sam mi to oznajmił, że to zrobimy, żebyśmy w razie splajtowania nie zostali na bruku). Ale mąż firmy nie założył, więc intercyzy nie podpisywaliśmy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|