|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Czw 18 Gru 2014, 15:21 Temat postu: |
|
|
Ja robię na dziś i jutro krokiety z kapustą i pieczarkami _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
geoAsia uzależniony
Dołączył: 29 Wrz 2014 Posty: 732 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pią 19 Gru 2014, 12:49 Temat postu: |
|
|
Ja dziś na obiad makaron z sosem serowym i szpinakiem. Robię też dla rodziców, żeby ich przekonać do szpinaku, bo nie lubią, a ja kocham _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:51 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
3-4 pory
2 cebule
4 łyżki masła
4 szklanki bulionu (może być z kostki)
kawałek szynki - 15 dag, pokrojonej na plastry
10 dag łagodnego serka topionego
1/2 szklanki gęstej śmietany
sól
pieprz
szczypta gałki muszkatałowej
pół szklanki startego żółtego sera
pół garście posiekanej natki pietruszki
Z porów odcinam zielone części i dokładnie myję pod bieżącą wodą. Kroję na skośne plastry o grubości 0,5 cm.
Cebule obieram i siekam na drobną kostkę.
Na patelni rozpuszczam masło, wrzucam pory razem z cebulą i cały czas mieszając doprowadzam do ich zeszklenia.
Warzywa przekładam do garnka, zalewam bulionem, dodaję pokrojoną w długie paski szynkę i gotuję na średnim ogniu przez 20 minut. Kiedy pory zupełnie miękkie, dodaję topiony serek i mieszam do rozpuszczenia. Zupę doprawiam solą, pieprzem i małą szczyptą gałki muszkatałowej (należy uważać z tą przyprawą - jej nadmiar może zdominować całkowicie potrawę, sprawiając, że stanie się ona średnio jadalna). Następnie dodaję osoloną i wymieszaną z kilkoma łyżkami zupy śmietanę, Doprowadzam zupę do zagotowania.
Na talerzach zupę posypuje serem i dużą ilością natki pietruszki.
Podaję z grzankami lub z bagietką. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:52 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
2 piersi kurczaka - o łącznej wadze około 60 dag
łyżka oliwy
około szklanki naturalnego jogurtu
łyżka drobno posiekanego szczypiorku do dekoracji
marynata:
łyżeczka suszonego czosnku
po pół łyżeczki ostrej i słodkiej papryki w proszku
łyżeczka suszonego oregano
pół łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
pół łyżeczki rozmarynu
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki mielonego kminku
spora szczypta pieprzu cayenne
szczypta tymianku
2 łyżki oleju
Piersi kurczaka myję i dokładnie osuszam. Kroję na bardzo cienkie i długie paski. Wszystkie składniki marynaty mieszam dokładnie ze sobą i wkładam do niej pokrojone mięso. Odstawiam na 10 minut.
Na patelni rozgrzewam silnie łyżkę oliwy i kiedy zaczyna dymić, wkładam mięso razem z marynatą - smażę na dużym ogniu, cały czas mieszając przez 3-4 minuty - kawałki mięsa powinny zacząć się lekko przypalać - wtedy zaś z przypraw wydobędzie się ich cały aromat.
Mięso wykładam na talerze, polewam zimnym jogurtem i dekoruję szczypiorkiem.
Podaję z bagietką albo chlebem pitta oraz mnóstwem surówki ze świeżej kapusty z silnie zauważalnym dodatkiem cebuli. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:52 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
piersi kurczaka - około 0,5 kg
2 czubate łyżki gotowego sosu pesto
2 pomidory średniej wielkości
kawałek mozarelli - około 15 dag
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
Piersi kurczaka myję, dokładnie osuszam, solę, pieprze i nacieram grubą warstwą pesto.
Wkładam do naczynia żaroodpornego i wstawiam do piekarnika nagranego do 180 stopni na 15-20 minut.
Kiedy piersi pieką się, obieram pomidory ze skóry, kroję na plastry i usuwam nasiona i sok.
Mozarellę kroję nie niezbyt cienkie plastry.
Kiedy kurczak upieczony, na każdą pierś kładę kilka plastrów pomidorów, na nie mozzarellę i wstawiam potrawę na kilka minut do piekarnika, tak by ser się rozpuścił, ale nie zaczął przypalać.
Podaję z pieczonymi ziemniakami lub makaronem tagliatelle. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:54 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
paczka tagliatelle - pół kilograma
pół kilograma świeżych lub mrożonych brokułów
4 ząbki czosnku
szklanka tłustej śmietany - co najmniej 18%
dwie łyżki masła
kawałek rokpola - około 5 dag, czyli mniej więcej czubata łyżka
garść, albo dwie świeżo startego parmezanu -zamiennie można użyć każdego twardego, ostrego, żółtego sera
Pychotkowane to danie, które się robi w 10 minut, czyli tyle, ile się gotuje makaron i brokuły.
Kiedy po znojnym dniu, pełnym pracy, ochota na coś pysznego, ale naprawdę pysznego, to jest właśnie to!
W dużym garnku nastawiam wodę na makaron - solę i wlewam łyżkę oliwy - dzięki temu się nie będzie sklejał.
W drugim garze nastawiam wodę na brokuły - warzywo gotuję na parze - dzięki temu zachowa swój obłędy, pełen radości kolor zielony.
Kiedy makaron i brokuły się gotują, obieram czosnek i kroję na cieniutkie plasterki.
Na patelni rozgrzewam masło i kiedy zaczyna się lekko pienić, wrzucam czosnek. Smażę około pół minuty, cały czas mieszając - kiedy po kuchni rozejdzie się zniewalający jego zapach, pomieszany z delikatnością masła, do patelni wlewam śmietanę.
Musi być tłusta - czyli mieć co najmniej 18% - inaczej może się zważyć. Śmietanę trzymam na średnim ogniu kilka minut, cały czas mieszając tak, by raczej mocno zgęstniała.
W tym mniej więcej momencie, brokuły powinny być gotowe - powinny być bardziej twarde niż miękkie, ale jednak ugotowane.
Brokuły ścieram na tarce z dużymi otworami do śmietanowego sosu na patelni. Dodaję rokpola rozdrobnionego widelcem na małe kawałki. Sos mieszam i podgrzewam na średnim ogniu tak, by osiągnął jednolitą, jedwabistą konsystencję.
Czas na makaron - odcedzam go bardzo dokładnie i wrzucam do sosu. Potrawę mieszam, przykrywam, odstawiam na minutę, po tym czasie wykładam na talerze, posypuję parmezanem i dla dekoracji na każdym talerzu, kładę różyczkę brokuła.To jest po prostu pyszneeeeeeee! _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:54 Temat postu: |
|
|
Jak zrobić ten sos (no powiedzmy) podpatrzyłam z jakieś 5 lat temu w "Ready, steady, cook". Potrawa ta łączy w sobie kilka zalet: jest niesamowicie prosta, bardzo szybka i pyszna Można użyć makaronu o dowolnym kształcie (może z wyjątkiem canelloni i jest pewność, że efekt będzie znakomity.
SKŁADNIKI
opakowanie dowolnego makaronu
10 dag chudego boczku lub szynki
1 spora cebula
1 jajko
1 mały kubeczek śmietany 18% (200 g)
10 dag ostrego żółtego sera
po pęczku: szczypiorku, natki pietruszki, koperku
oliwa
sól, pieprz
Umyć, osuszyć i posiekać zioła. Nastawić wodę na makaron i zanim się zagotuje pokroić w drobną kostkę cebulę i boczek. Boczek podsmażyć na niewielkiej ilości oliwy, a następnie dodać cebulę i smażyć aż do zeszklenia. W miseczce wymieszać śmietanę z jajkiem, posolić, popieprzyć, dodać posiekane zioła i starty na drobnej tarce żółty ser.
Ugotowany makaron odcedzić i włożyć do garnka, w którym się gotował. Dodać cebulę z boczkiem i mieszninę ziołowo-serowo-śmietanową. Mieszając chwilę trzymać wszystko na małym ogniu, aż ser się nie rozpuści.
Do tego dania pasują grzanki z masłem ziołowo-czosnkowym. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:55 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
spaghetti
śmietana - szklanka
bekon [ewentualnie boczek wędzony, ale bekon jest lepszy] - kawałek o wadze mniej więcej 20 dkg
kilka grzybów - najlepiej prawdziwków, ale mogą być również pieczarki
3 jaja
masło - łyżka
garść parmezanu
szczypiorek
sól
pieprz
Narażę się pewnie wielu - nazywając tę potrawę spaghetti ala carbonara, więc nazywam je a'la carbonara. Jest to bowiem pewna modyfikacja oryginalnego przepisu - moim zdaniem nadająca daniu większego "sznytu" i wyrazistości.
Makaron gotuję "al dente". W czasie gotowania makaronu jest właśnie czas na zrobienie sosu. Doskonałego sosu, sosu bardzo, ale to bardzo kalorycznego, sosu po prostu wyśmienitego.
Na rozgrzane masło wkładam pokrojony bekon. I tutaj uwaga - nie należy moim zdaniem kroić go na zbyt małe kawałki - ja kroję wpierw bekon na dosyć cienkie plastry, następnie zaś, każdy plaster na nie więcej niż trzy kawałki.
Chwilę, ale naprawdę chwilę, trzymam bekon na średnim ogniu. Po chwili, jak masło zacznie się znowu pienić, dodaję pokrojone wzdłuż na nie za cienkie plastry grzyby [oczywiście wcześniej umyte i obrane].
Wszystko to smażę nie więcej niż 5 minut na średnim ogniu [tak, tak wiem, niektórzy powiedzą, że grzyby będą jeszcze surowe - i tak właśnie ma być - dzięki temu będą jędrne i smaczne].
Zestawiam patelnię z ognia i dodają śmietanę - wcześniej dodałem do niej trochę zawartości z patelni, dzięki temu się nie zwarzy. Wszystko mieszam dokładnie i przez chwileczkę trzymam na ogniu. Solę i pieprzę - w tym przypadku najlepszy jest biały pieprz.
I w tym właśnie momencie makaron powinien być już gotowy. Odsączam go i wrzucam do sosu. Do całości dodaję trzy surowe żółtka oraz... trochę posiekanego szczypiorku [cóż za herezja!, zaraz krzykną wielbiciele oryginalnej włoskiej kuchni, niech sobie krzyczą, jak spróbują, nie będą mogli krzyczeć, bo będą mieli pełne buzie] - dzięki temu sos zgęstnieje i będzie miał zachęcający, żółty kolor. Wszystko dokładnie mieszam i wykładam na talerze.
Posypuję świeżo startym parmezanem. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:55 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
spaghetti
śmietana - szklanka
bekon [ewentualnie boczek wędzony, ale bekon jest lepszy] - kawałek o wadze mniej więcej 20 dkg
kilka grzybów - najlepiej prawdziwków, ale mogą być również pieczarki
3 jaja
masło - łyżka
garść parmezanu
szczypiorek
sól
pieprz
Narażę się pewnie wielu - nazywając tę potrawę spaghetti ala carbonara, więc nazywam je a'la carbonara. Jest to bowiem pewna modyfikacja oryginalnego przepisu - moim zdaniem nadająca daniu większego "sznytu" i wyrazistości.
Makaron gotuję "al dente". W czasie gotowania makaronu jest właśnie czas na zrobienie sosu. Doskonałego sosu, sosu bardzo, ale to bardzo kalorycznego, sosu po prostu wyśmienitego.
Na rozgrzane masło wkładam pokrojony bekon. I tutaj uwaga - nie należy moim zdaniem kroić go na zbyt małe kawałki - ja kroję wpierw bekon na dosyć cienkie plastry, następnie zaś, każdy plaster na nie więcej niż trzy kawałki.
Chwilę, ale naprawdę chwilę, trzymam bekon na średnim ogniu. Po chwili, jak masło zacznie się znowu pienić, dodaję pokrojone wzdłuż na nie za cienkie plastry grzyby [oczywiście wcześniej umyte i obrane].
Wszystko to smażę nie więcej niż 5 minut na średnim ogniu [tak, tak wiem, niektórzy powiedzą, że grzyby będą jeszcze surowe - i tak właśnie ma być - dzięki temu będą jędrne i smaczne].
Zestawiam patelnię z ognia i dodają śmietanę - wcześniej dodałem do niej trochę zawartości z patelni, dzięki temu się nie zwarzy. Wszystko mieszam dokładnie i przez chwileczkę trzymam na ogniu. Solę i pieprzę - w tym przypadku najlepszy jest biały pieprz.
I w tym właśnie momencie makaron powinien być już gotowy. Odsączam go i wrzucam do sosu. Do całości dodaję trzy surowe żółtka oraz... trochę posiekanego szczypiorku [cóż za herezja!, zaraz krzykną wielbiciele oryginalnej włoskiej kuchni, niech sobie krzyczą, jak spróbują, nie będą mogli krzyczeć, bo będą mieli pełne buzie] - dzięki temu sos zgęstnieje i będzie miał zachęcający, żółty kolor. Wszystko dokładnie mieszam i wykładam na talerze.
Posypuję świeżo startym parmezanem. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
amelkaa uzależniony
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 837 Skąd: polska
|
Wysłany: Sro 24 Gru 2014, 7:56 Temat postu: |
|
|
SKŁADNIKI
12-15 dag makaronu wstążki (lub innego ulubionego, ale nie nitki), 40-50 dag pieczarek, 3 ząbki czosnku, 20 dag startego ostrego żółtego sera, natka pietruszki, sól, pieprz ziołowy, pieprz biały, oliwa, masło
Pieczarki obrać, opłukać i pokroić na dość grube plasterki. Czosnek obrać i pokroić na plasterki, zeszklić na maśle z oliwą. Dołożyć pieczarki, doprawić solą i pieprzem, smażyć razem kilka minut mieszając.
Ugotować makaron w osolonej wodzie, odcedzić i przełożyć na patelnię z pieczarkami. Dodać ser, doprawić do smaku, wymieszać wszystko razem, podsmażyć. _________________ "never give up" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|