Prezenty czy pieniążki

[Mel_Si]

Nie wiem, co ma Śląsk do tego, ale mniejsza z tym...
Niech każdy robi, jak uważa. Każdy ma swoje zdanie i tyle
_________________
Dum spiro, spero...

[ewelinka89]

W przeciągu 6 ostatnich lat nie byłam na weselu, w zaproszeniu na które nie byłoby sugestii co do prezentów. Młodzi wiedzą, że kasa się najbardziej przydaje, ale starsi często kupują domowe pierdółki, bo są do tego przyzwyczajeni i nie mają takiej świadomości, że kupno ręczników to dla młodego małżeństwa żaden problem.. Jakbym zapraszała jakieś obce osoby na wesele pewnie też bym miała obawy, ale bliskie osoby często mówią, że w sumie dobrze, że się mówi wprost, bo czasem głupio zapytać, a tak kupiliby garnki, talerze, czy coś, co się nie przyda..
_________________

[Escherichia]

To było nawiązanie do tego, że kiedyś napisałaś że jesteś ze Śląska i w związku z tym uważasz, że jest tak i tak. Więc tylko sygnalizuję, że to z jakiego regionu się jest niekoniecznie dyktuje konkretną wizję na konkretne tematy

A wracając do tematu prezentów, coby OT nie robić:
ja osobiście wolę prezenty niż kasę. Kasa prędzej czy później się rozejdzie a prezent, o ile jest trafiony, potrafi zostać na lata. No ale to też kwestia tego, co się chce kupić i co Młodzi już mają.
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[tynka2506]

Ja też jestem ze Śląska nawet ze "stolicy" Śląska Jak nas tu dużo
_________________

[geoAsia]

[Escherichia]

U nas moja rodzina poszła raczej w prezenty. Część się pytała moich rodziców co nam kupić, część zdawała się na własny gust. Rodzina Męża w większości dała nam kasę. Pieniądze poszły na organizację podróży poślubnej
_________________
Aut inveniam viam aut faciam

[Karolina1984]

Wierszyki z prośbą o totaka , książkę zamiast kwiatów mi nie przeszkadzają. Wiadomo, 30 bukietów potrzebne jak rybie buda .

Ale te wierszyki o pieniążki to już dla mnie ..... nie wypada.
Po prostu. Prawie każdy daje teraz pieniądze, prezent trafia się jeden na 20 osób

A już szczytem było u nas w rodzinie dostać taki pseudo- śmieszny ( w sumie raczej żenujący wierszyk)
leciał jakoś mniej więcej
Prezent to jest zawsze kłopot
czy ma mikser być czy robot
......coś tam coś tam
Młodzi proszą o pieniążek

Najlepsze- od ludzi, którzy przychodząc na wesela rodzinne dawali badziewie typu kieliszki do wina albo dwa ręcznikii .

Ależ byli wściekli, jak 90% gości przyniosło im mniej więcej to, co oni dawali. MIMO wierszyka
_________________

[geoAsia]

Znalazłam coś takiego.. masakra

Chcesz się nażreć, oraz napić
musisz najpierw nam zapłacić
by się na weselu bawić
musisz pensję nam zostawić
_________________

[agatka.kruk]

Takiego wierszyka to bym nie zamieściła. Podobnie jak Escherichia uważam, że te wierszyki nie są nakazem. One mają być ewentualnie wskazówką dla kogoś, kto ma wątpliwość co dać. Nie wygonię nikogo z wesela tylko za to, że zamiast pieniędzy przyniósł ręczniki. Ręczniki też się przydadzą, a tanie nie są także każdy prezent również jest mile widziany. Już wiemy, że np. od koleżanki dostaniemy elegancki komplet sztućców - ponieważ ona ma taki zwyczaj, że młodym zawsze kupuje taki prezent. I super, bardzo się z tego cieszę. Na pewno się przydadzą. Tym bardziej, że obecnie nasze wyposażenie jest trochę kawalerskie a nie rodzinne.
Nie widzę nic uwłaczającego we wszelakich wierszykach, jakie młodzi zamieszczają w zaproszeniach, o ile są one w granicach rozsądku, a nie tak jak ten zacytowany przez geoAsię
_________________

[say_yes]

To, że taka rymowanka jest w necie, nie znaczy, że zaraz ktoś ją umieści na zaproszeniu zaraz

My mieliśmy wierszyki i nie było to dla nas nic uwłaczającego, ani nieodpowiedniego.
Kilka prezentów się trafiło i bardzo nam się podobają i są przydatne
Także taka rymowanka to tylko i wyłącznie wskazówka dla gości, a nie nakaz.
_________________