Pomarudźmy sobie... III

[tynka2506]

Jeszcze takiego tygodnia w pracy chyba nie miałam wczoraj wszyscy mieli posępne humory dzisiaj moja jedyna koleżanka z pracy ( w całej firmie są tylko dwie kobiety) wzięła wolne i zostałam z samymi facetami ... dodam facetami którzy nie mieli za dobrych nastrojów... prezesa bolała głowa a jak faceta boli głowa to wszystko jest na nie... powiedziałam mu, że ma iść do domu ale za nim to uczynił troszkę mnie zmęczył tym narzekaniem .
_________________

[serena]

W pracy nadal przegwizdane, do tego ciągłe kontrole, spięcia i ekipa zaczyna wariować oraz grać przeciw sobie.

przez 3h mam wolna chatę i mogę w końcu ogarnąć, już pranie jedno w pralce, kurze wytarte w salonie i podłoga umyta, teraz reszta

Jak ja kocham ten błogi spokój, potem legnę się na ławce za domkiem z książką - pogoda jest cudowna

Oczywiście koło 15 w domu się zrobi tłoczno, więc umówiłam się na spotkanie w sprawie kolejnego zlecenia - nie lubię przebywać w domu, sprawa mnei przerasta, typu, iż aj sprzątam, robię itd, a reszta mi bałagani i komentuje, iż nic kompletnie w domu nie robię, ręce już mi opadają, ale nowa 'synowa' to istny wzór, maluje paznokci i leży na kanapie... heh... litości - swoja drogą prawdopodobnie po mojej wyprowadzce już na stałe się wprowadzi, że wszystkimi rzeczami, szybko jej poszło, ale krzyżyk na drogę, za dużo mnei to kosztuję między innymi popsute relacje z bratem (ostatnio mnei nie było w domu przez ilość godzin w pracy i się mijaliśmy, stworzyła małpa głupią historię i obróciła go przeciw mnie)....

Cóż, jutro też dzień, zastanawiam się czy J. teraz jest w stanie się wycofać z bycia świadkiem bo ona go pod tym kątem podpuszcza, a zakochany ślepy ufa jej bezgranicznie, :/
_________________
Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.

[agattt]

Dopiero południe, a ja mam już dosyć całego dnia. Najpierw po 4 nad ranem dopadło mnie jakieś zatrucie, więc wiłam się z bólu brzucha, jednocześnie było mi niedobrze i słabo. No ale to pokonałam.
Później chciałam wysuszyć włosy i suszarka wystrzeliła mi w ręku Korki wywaliło w całym mieszkaniu, na klatce dopiero je włączyłam, a i to po wielu próbach i konsultacji telefonicznej z mężem.
Nie minęła godzina, gdy Adaś napił się octu Wystraszyłam się strasznie, bo płakał bardzo, nie wiedziałam ile tego wypił, czy do oczu mu nie wleciało. No ale po chwili zorientowałam się, że mógł połknąć dosłownie kilka kropli, więc trochę się uspokoiłam.

Boję się reszty dnia
_________________

[e-nina]

agattt,oj znam takie dni z autopsji
psychologiczne prawo serii,.
trzymam kciuki,żeby to był już koniec Waszych niemiłych przygód
_________________

[april06]

od wczoraj boli mnie głowa, tabletki nie pomagają :/ mam już dość
_________________

[kasia_90]

Spaaaaaaćććć
_________________

[tynka2506]

Niby słońce... ale w okół mnie każdy śpi ja tez już usypiam chyba jakieś przesilenie
_________________

[Mani_ani]

Taki piękny cały tydzień, a w sobotę ma padać
_________________

[Mani_ani]

Taki piękny cały tydzień, a w sobotę ma padać
_________________

[pearl.jamka]

U nas już dziś niebo jakieś takie nijakie.
Mani - nic się nie przejmuj - może jak będzie padać to trafisz na tęczę! Koleżanka mi opowiadała, że jak ona za mąż wychodziła to lało, że nie mogła z chaty wyjść. A po mszy jak wychodzili z kościoła to przepiękne słońce ich powitało Nie martw się, będzie dobrze nawet jak spadnie śnieg