kobiece sprawy...

[Kahlan]

Moje drogie Panie, tak się nieszczęśliwie składa że w dniu mojego ślubu będę miała okres i strasznie się boję żeby to nie popsuło mojego najpiękniejszego dnia. Oczywiście można wziąć tabletki przeciwbólowe, większą podpaskę czy tampon, ale same wiecie, to już nie jest ten komfort. Suknię mam szeroką prineske, jak ją będę zadzierać w toalecie żeby jej krwią nie pobrudzić... I pewnie będzie mi się wydawało że mam jakąś plamę. O sexy stringach oczywiście nie ma mowy noc poślubna też trochę utrudniona :/ pocieszcie mnie proszę, miała któraś z Was podobną sytuację? Może to głupio tak pytać o takie rzeczy...
_________________

[Karolina1984]

Tyle dni przed się martwisz..... ja niby miałam mieć- a mam bardzo regularne 26-29 dni- i mi się przesunął....


A noc poślubna zwykle nie wypada tuż po weselu- człowiek jest tak skonany zakupami, przygotowaniami, nawigowaniem wesela mimo wszystko- a jak już ma perspektywę sprzątania po, tak jak u mnie- to w ogóle nie ma o czym mówić.

Zacznij się martwić takimi głupotami jakieś 2 tygodnie przed...nie teraz.

[Mani_ani]

Mi 2 miesiące temu wypadał 4. dzień cyklu, natomiast na dzień dzisiejszy 1. dzień cyklu w dniu ślubu (mimo regularnych cykli), ale bardzo mocno wierzę w to, że będzie mi się nadal przesuwał Bardzo możliwe, że u Ciebie też najbliższe miesiące będą czasem obsunięć
_________________

[alicja774]

Nie pierwsza i nie ostatnia kobieta która się o to martwi. Nie martw się, może będziesz miała jakieś przesunięcie, oby!