|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:16 Temat postu: |
|
|
Zakluczajcie drzwi wejściowe na Wasze piętro
Znając siebie jakby mi teściowa/mama/ wlazła do chaty tak bez pardonu to bym rzuciła jakimś tekstem "chce się mama dołączyć?" czy coś równie dwuznacznego jakby nie podziałało to pewnie bym się ostrzej wypowiedziała następnym razem. |
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:22 Temat postu: |
|
|
pearl.jamka napisał: | Zakluczajcie drzwi wejściowe na Wasze piętro . |
Nie mamy drzwi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:24 Temat postu: |
|
|
Jak my mieszkaliśmy, to na szczęście nauczyli się pukać, jednakże potem było tylko puk puk i wejście smoka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:33 Temat postu: |
|
|
U nas takie puk puk i wejście smoka skończyło się na tym, że mąż ze spuszczonymi spodniami uciekł, a ja szybkie ogarnięcie i świeciłam oczami Potem się mamusi oberwało od synusia. Że może by tak poczekała chwilę aż powiemy proszę, bo może coś w danym momencie robimy. Głupio jej się zrobiło i teraz głośno idzie po schodach, żebyśmy zdążyli się ogarnąć A zamek zrobimy, tylko mąż większa dziurę w futrynie zrobi, bo klucz nie chce się przekręcić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:38 Temat postu: |
|
|
O boziuniu... atina nie zazdroszczę
U nas teściowa jak idzie po schodach to wali najgłośniej jak się da, a teść jak coś chce to zawsze woła z dołu. Jeszcze nigdy sam nie wszedł na górę, chyba że zawołany lub z nami idąc z dołu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:46 Temat postu: |
|
|
gaja_85 napisał: | U nas teściowa jak idzie po schodach to wali najgłośniej jak się da, a teść jak coś chce to zawsze woła z dołu. Jeszcze nigdy sam nie wszedł na górę, chyba że zawołany lub z nami idąc z dołu. |
Nie no, to pełna kulturka U nas, jak mieszkaliśmy z rodzicami było tak, że nie wchodzili do naszego pokoju wieczorem, jak już się wykąpaliśmy w ogóle. Moment, kiedy zamykały się drzwi po wieczornej kąpieli oznaczał dla teściów lampkę alarmową. Wychodzili chyba z założenia, że jak jakieś kizi mizi to tylko wieczorem Rano i w ciągu dnia to już wchodzili na wspomnianej już zasadzie wejścia smoka.
Za to moi rodzice z zwłaszcza moja mama, nigdy nie weszliby nie poproszeni do pokoju, w którym byłam razem z mężem. A jakby mama coś chciała a nie usłyszała "proszę" to prędzej godzinę by stała niż weszła Moja mama chyba ma większą wyobraźnię |
|
Powrót do góry |
|
|
atina guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 4955 Skąd: honolulu
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:50 Temat postu: |
|
|
Moja mama też nam nie wchodzi do pokoju, jak śpimy u niej. Nawet jak usłyszy głosy to czeka aż otworzymy sami drzwi. Ale mamy teściowe _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 13:55 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice [a mam pokój na strychu] to tylko wołali z dołu zawsze, byli u mnie w pokoju chyba z 5 lat temu ostatnio
A co do wejścia smoka to zamontowaliśmy zasuwę do drzwi aby w wiadomych momentach nikt nam nie wszedł czasem
Co za czasy hahahah nie wspominając o zatykaniu mi przez niego buzi w trakcie kizimizi bo ściany a raczej strop był niezbyt gruby _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 14:02 Temat postu: |
|
|
Hihi, dzisiaj to mi też się z tego śmiać chce choć kiedyś do śmiechu mi nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
serena maniak
Dołączył: 27 Sie 2013 Posty: 1583
|
Wysłany: Sro 2 Lip 2014, 18:59 Temat postu: |
|
|
Wejście smoka - wszystko jasne.
Czytam wasze wypowiedzi i przypominam sobie własne sytuacje, śmiać mi się chcę, aż mi się humor po pracy poprawi o 200%
Ale wtedy.. chciałam się zapaść.
o jejciu.. było, minęło.,.. _________________ Taka zwykła wariatka,czyli zło konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|