fryzurki ślubne

[PannaMłodaZpiekłaRodem]

[aveline]

Dziewczyny, a jakie macie sukienki? Bo moim zdaniem fryzura zależy też od niej. Gdybym miała taką z ramiączkami albo jednym, to bym zrezygnowała z takiej jak na poprzedniej stronie, bo po prostu będzie się za dużo działo. U dziewczyny ze zdjęcia ładnie to wygląda, bo ma odkryte ramiona. No i sądzę, że trzeba też uważać z wyborem biżuterii, mówię tu o kolczykach. Kiedyś byłam na ślubie, gdzie Panna Młoda miała pięknie rozpuszczone, ułożone włosy, a na uszach wisiały wielkie "grona" (takie coś). Bardzo mi się to nie podobało.
_________________

[kasia_90]

Ja będę miała właśnie takie grona tylko że w innym kolorze. I sukienka na jedno ramię, gdzieś jest wklejona
_________________

[PannaMłodaZpiekłaRodem]

ja wrzuciłam moją sukienkę w tym temacie na stronie 367... będzie bez ramiączek, nawet bolerko odkrywa ramiona. Kolczyki w moim przypadku na pewno delikatne, mam dużo włosów i właśnie nie chce przesadzić.
_________________

[kasia_90]

Ładny aczkolwiek nie w moim stylu
_________________

[aveline]

kasia_90, mnie się osobiście te kolczyki nie podobają, ale może to dlatego, że ja nie lubię, kiedy na uszach się dużo dzieje. Ja zakładam kolczyki od wielkiego dzwona i to malutkie wkrętki. Do ozdobnej sukienki i biżuterii wybrałabym jakieś skromne upięcie, żeby ładnie pokreślić resztę. Pewnie jesteś jeszcze przed próbną, więc na twoim miejscu nie pokazywałabym fryzjerce inspiracji w postaci różnych uczesań, tylko sukienkę i biżuterię, a ona na pewno wyczaruje coś, co będzie pasowało do twojej twarzy i ubioru.
Panno z piekła (), masz śliczna sukienkę. Podobają mi się te fryzurki, które wkleiłaś i chyba na coś w tym stylu bym się zdecydowała na twoim miejscu. Myślałaś może o falach? Skoro źle się czujesz w kokach, to byłoby też dobre rozwiązanie. Problem byłby wtedy tylko z pogodą, bo mogłyby być jeszcze upały i w rozpuszczonych byłoby ci niewygodnie.
_________________

[kasia_90]

Rozumiem każdy ma swoje typy mi się takie kolczyki podobają tak czy inaczej nie ufam na tyle mojej fryzjerce żeby pozwolić jej tworzyć czegoś po swojej myśli bo będę się u niej czesać pierwszy raz ogólnie bardzo rzadko do fryzjera chodzę bo ich normalnie nie lubię nie wiem czemu. Dlatego wolę mieć swoje typy które jej przedstawię
_________________

[aveline]

Rozumiem. Tak czy inaczej, ja bym na twoim miejscu zdecydowała się na upięcie.
Ja za to najlepiej czuję się w rozpuszczonych i chyba w takich pójdę. Jak oglądam te wszystkie fryzury to jakoś żadna mi się "nie widzi" i nie umiem siebie w niej wyobrazić. Może zaszaleję z kolorem. Teraz mam czekoladowy brąz, ale niedługo będę robić ombre (coś takiego).
_________________

[kasia_90]

Też na samym początku myślałam o rozpuszczonych ale stwierdziłam że strasznie by mi przeszkadzały i byłoby mi mega gorąco
_________________

[velines19]

Ja nie mogę mieć całkowicie upiętego koka bo źle się czuję w upiętych włosach... normalnie chodzę w rozpuszczonych i na ślubie z pewnością albo będę miała podobną do zdjęcia na wcześniejszej stronie lub częściowo spięte a częściowo rozpuszczone.
_________________