Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 29 Paź 2013, 13:00 Temat postu: |
|
|
Aishaa napisał: | agattt napisał: | Bavarię piłam, ale już teraz, po porodzie. Koło piwa to nawet nie stało, więc nie ma co sobie zawracać gitary |
no wiesz co, mogłaś nam chociaż zostawić nadzieję |
Nie ma żadnej nadziej:lol: Jak mówi Agatt, koło piwa to nawet nie stoi. Ale w smaku jest całkiem dobre. Lepiej wypić taką Bavarię gdy mamy chęć na coś gazowanego niż popularne, bąbelkowe napoje. Chociaż i to raz na jakiś czas nie zaszkodzi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
asik guru
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 29 Paź 2013, 15:29 Temat postu: |
|
|
Ha! Mąż mi sprezentował w łikend Bavarię Original i Apple Original ze względu na goryczkę może ostatecznie przypominać piwo, natomiast Apple to powinna stać przy wodach smakowych _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dariak początkujący
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 4
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 10:14 Temat postu: |
|
|
Mi lekarz powiedział, że lampka wina dziennie pomoże w mojej sytuacji - miałam anemię. Więc zrobiłam jak lekarz radził, ale po pewnym czasie okazało się, że jestem w ciąży. I wiecie jak się teraz denerwuję?! Dużo czytałam na ten temat, tu jest nawet wyszczególnione na co naraziłam swoje dziecko: http://wdobrychstosunkach.pl/alkohol-a-ciaza.html Nigdy sobie nie wybaczę jeśli zaszkodziłam mojemu maleństwu... |
|
Powrót do góry |
|
|
madziab9 maniak
Dołączył: 06 Wrz 2012 Posty: 1091
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 10:29 Temat postu: |
|
|
Od kiedy wino leczy anemię? _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
velvet88 uzależniony
Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 737 Skąd: MMz
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 10:47 Temat postu: |
|
|
jeszcze jak ktoś ma sporaśne te lampki to z anemii w inną chorobę można wpaść _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 11:37 Temat postu: |
|
|
dariak, spokojnie, jeśli zdarzyło Ci się wypić lampkę wina gdy jeszcze nie wiedziałaś o ciąży, to raczej szanse, że zaszkodziłaś maluszkowi są niewielkie. Przez te pierwsze tygodnie, to co spożywamy/pijemy nie przechodzi bezpośrednio do płodu, tak te nasze organizmy są mądrze skonstruowane, żeby chronić potomka.
No, ale rzeczywiście pomysł leczenia anemii winem, nie wydaje się zbytnio trafiony... |
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 12:21 Temat postu: |
|
|
to może i ja się wypowiem ponieważ sama przed ciążą leczyłam anemię winem i jest to rzeczywiście prawda, że pomaga zwiększyć ilość czerwonych ciałek krwi ALE musi to być wino czerwone, wytrawne o nazwie Egri bikavér tzn. Bycza Krew.
A tu taka ciekawostka
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bycza_krew_dodaje_mocy_118931.html _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Pią 24 Sty 2014, 12:28 Temat postu: |
|
|
Z tą byczą krwią to słyszałam. Mało tego:
Moja babcia urodziła moją ciotkę jakoś w 6/7 miesiącu ciąży (miała być ze stycznia, a urodziła się na początku października). To było 43 lata temu, a ciotka była pierwszym tak małym dzieckiem w mieście, które zostało uratowane. Ważyła nie cały kilogram. Miała już nawet przygotowany akt zgonu, ale przeżyła, dzisiaj ma się dobrze, jest zdrową, silną, ładną kobietą.
No, ale nie o tym miałam pisać - właśnie jej, takiemu maluszkowi w inkubatorze podawali (oczywiście w ilościach kropelkowych) tą byczą krew. |
|
Powrót do góry |
|
|
dariak początkujący
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 4
|
Wysłany: Sro 29 Sty 2014, 15:39 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny! Czuję się znacznie spokojniejsza!
Sam lekarz mówił o czerwonym wytrawnym winie, też wydało mi się to dziwne, więc sprawdziłam w internecie, wszędzie jest napisane, że pomaga. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elmuszka moderator
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 4494
|
Wysłany: Czw 24 Kwi 2014, 21:40 Temat postu: |
|
|
Odświeżam wątek, po ostatnim dłuższym czytaniu doszłam do wniosku, że warto temat zaznaczyć. Pewnie większość z Was wie, czym może skończyć się picie alko w ciąży...
Dla tych, co jeszcze się wahają polecam poczytać o FAS. Bo to nawet nie jest kwestia tego, że dziecko będzie ważyć 200 g mniej przy urodzeniu... to co poczytałam, to, jakie szerokie jest spektrum zaburzeń po alkoholu- przeraziło mnie!
Pomijam przypadki takie, jak opisała dariak. Nie wszystko da się wiedzieć od razu. Ale na Boga, jak usłyszę jeszcze kiedykolwiek, że lampeczka nie szkodzi, to słowo daję, oszaleję. A przecież sama wiem, jak powszechne jest jeszcze takie podejście. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ślubne :: strona główna
-> Ciąża, poród, połóg |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 7 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |