Mamusiowe pogaduszki

[atina]

Moja Lena tak śpi, do 5, a potem jeszcze do 8, czasami 9. Ponoć 5h spania w nocy to przespana noc dla dziecka Cieszę się, że Lena śpi non stop 10h
_________________

[gaja_85]

[asik]

Ja mam wrażenie, że dla mojego dziecka nie ma znaczenia, o której idzie spać, bo i tak budzi się zawsze ok 1 a później 4-5.
Ale podobno czym wcześniej maluch idzie spać tym dłużej śpi.
Ciesz się, że dziecko Ci idzie później spać jeszcze, są takie dla których 5 rano to początek dnia
_________________

[pluszak]

My kąpiemy Miśka o 20 Co do spania już się nie wypowiadam Dziś odpukać było w miarę, budził się tylko do jedzenia, nie ględził i spał do 5 W łóżku udało mi się go przetrzymać do 5:30, a potem wywaliłam ich obydwu (Misia i tatę) z sypialni, żebym dospała chociaż godzinę
_________________

[Kasztanowa]

Mojemu się już trzy razy udało przespac prawie 5 godzin za jednym zamachem. Zwykle w nocy budzi się co 3 godziny na jedzenie. Ale przewijanie, jedzenie plus usypianie to minimum 1,5godziny wyjęte z nocy...

Wczoraj nie spał prawie w ogóle przez dzień, na wieczór histeria po odłożeniu do łóżeczka - spał jak był odkładany i momentalnie się budził i w płacz od razu. Na rękach albo na brzuchu u mnie cisza i twardy sen. W końcu umordowany dał się do wózka odłożyc i tam dziś spał
_________________

[gaja_85]

Postanowiłam zrobić dziś eksperyment i położyć Małego ok. 20.
Zobaczymy co z tego wydzie i ile razy będę wstawać w nocy

Boniuuu, jak ja bym chciała, że Kubuś spał tak, jak Lenka atiny
(swoją drogą - co Ty Jej dodajesz na noc do mleka? )
_________________

[natalia_w]

Ale zasypiania wcześnie trzeba uczyć od początku. Jak raz go położyć o 20 to nie licz że od razu Ci noc prześpi do 9 rano. Poza tym wydaje mi się, ze dla malutkiego dziecka godz. 22.30 to stanowczo za późno na spanie. Kolejna sprawa, człowiek nie ma nawet chwili odpoczynku dla siebie. Moje dzieciaki chodzą spać prawie, że razem. Diana do 20.30-21 to już śpi. ja wtedy mam czas dla siebie, męża, czy pracy.
Moja jest kąpana o 19.45. O 20, max 20.30 już śpi. Na karmienie przebudza się dopiero o 6 rano i potem śpi znowu do 9.
Dziecko lubi jak robi się coś według ustalonego planu, wtedy czuje się bezpieczne i zrelaksowane. Jak są dni, że jej nie kąpię, położę później spać, to najczęściej budzi się w nocy po kilka razy.

[esc0011]

Ja Milcię kąpię ok.20.00 (zależy to od tego czy wstanie mi sama na tą kąpiel czy muszę ją budzić bo zasypia mi ok 18.30 i śpi do 20.00 lub przed 20 wstaje).
Po kąpieli butla i odkładam ją do łóżeczka. Już "nauczyła" się, że po kąpieli i butli idzie spać. Tak śpi do 3-4.00 nad ranem. Po tym butla (i jak się rozbudzi do piszczy, mówi, przekręca się i wydaje najdziwniejsze dźwięki i to trwa do godzinki) A jak nie rozbudzi się to po butelce idzie dalej spać i tak do ok.8.00.

Dla mnie to i tak mega przespana noc, ponieważ jak była młodsza to wstawałam jak w zegarku 23.00, 01.00, 3.00 i 5.00
_________________

[atina]

Ja Lenę muszę wykąpać po 18tej. Przed 19 flacha i o 19 do łóżeczka i sama zasypia. Jak się spóźnię, to marudzi. I śpi jednym ciągiem do 5 rano... Jestem prze szczęśliwa. Ma to po rodzicach
Gaja ja nic jej nie dodaję na noc 150ml mleka i dobranoc. Lena je 5 razy dziennie po 150ml. Co drugi dzień kaszkę 1x. Między posiłkami po kilka łyżeczek słoiczków. I oczywiście dużo wody. Tyle. Z kleiku zrezygnowałam. Kupiłam teraz ryżowy, żeby obiadki małej robić, ale do flachy już nie dodaję.
_________________

[atina]

Kupiłam dzisiaj inhalator, Lena od wczoraj ma zatkany nos. Czy sól fizjologiczną rozpuszczam w wodzie, czy tylko wlewam ampułkę?
_________________