Ocalona.

[Karolina1984]

Drugi dzień już zupełnie nawet bez tych kilku papierosów....

K....a mać....
Daję dzieciakowi 100 dni bez fajek, potem wynocha ze mnie Jak ja zazdroszczę tym babom, które od papierosów odrzuca już naa początku ciąży....

[Karolka12]

Dasz radę!

Dasz!

Pamiętaj, że to także dla Twojego dobra: zdrowsze dziecko = mniej problemów i CZYSTE SUMIENIE.

100 dni mignie!
_________________

[asiuniak33]

eee 100 dni zleci nie wiadomo kiedy ... na pewno dasz rade
_________________
Małe "wielkie" cudo...

[Asiulaaa019]

Szybciutko zleci.
Wierzę że dasz radę
_________________

[lauraire]

Karola, popatrz na to z innej strony też. Może dzięki temu już w ogóle pożegnasz się z papierochami, a ile zaoszczędzisz.

[Karolina1984]

Nooo, z tym zleci to gruba przesada. Liczę minuty i godziny ....

Tak jak wcześniej miałam straszne wyrzuty sumienia i w sumie jakieś poczucie winy wobec tego dziecka, teraz mam wrażenie, że nawet przestałam je lubić , chcę tylko żeby się ewakuowało - a ja żebym mogła zapalić

Chora sytuacja.... chociaż z drugiej strony- tak to byłam tak przerażona porodem, tym, co mnie potem czeka- a teraz wyczekuję tej cesarki jak zbawienia.... Już tylko myślę o tym, jak po tych 12 godzinach mnie spionizują i po paru godzinach - wreszcie West Ice

[Kasztanowa]

[atina]

Ja po cesarce musiałam leżeć 6h na płasko. A wstać mogłam po 12h z pomocą pielęgniarki.
_________________

[Karolka12]

Karolina na spokojnie

W Tobie rozwija się człowiek. Zupełnie nowy fascynujący Ktoś.

W tym momencie Jej ciało się buduje a Twoim zadaniem jest dostarczenie odpowiednich substancji.

To od Ciebie zależy czy dasz Jej białka i witaminy czy kadm, ołów i inne takie.

Ona nie wie jak świat wygląda. Jej świat będzie dokładnie taki jaki jaki jej pokażesz.
Nie musisz Jej traktować jak Małego Słodziaka "dzieciątko pierdziątko" jak mówisz ale zawsze pamiętaj by być fair.

Każda Twoja decyzja zrodzi konsekwencje. Konsekwencje będziesz ponosić Ty, Wasze dziecko, Twój Mąż, Teściowa (która jak mówisz chce Wam pomagać).

Sama zmagasz się z kręgosłupem.

Papierosy to potężne uzależnienie fakt ale pamiętaj:

Cokolwiek robisz rób to świadomie i odpowiedzialnie.

Jeśli chcesz palić - to pal ale potem z pokorą przyjmij Twoje dziecko jeśli będzie miało wady serca, płuc czy mózgu.

Bardzo dobrze, ze piszesz takie rzeczy. To co robisz (zaprzestanie palenia dla Jej dobra) jest Wspaniałe i trzeba Ciebie w tym wspierać
_________________

[lauraire]

Kasztanku, ale Ty rodziłaś sn, prawda? A Karola ma mieć cesarkę.

Ale właśnie, Karolina, czy Ty nie chcesz karmić piersią? Wtedy palenie jest tak samo złe jak w ciąży, jak nie gorsze nawet. Może odechce Ci się w ogóle i wszyscy na tym skorzystają, z Tobą na czele.