A mnie przeraża to...

[angelka26]

Ja swoja suknie wybrałam juz w październiku. Pierwsza przymiarke miałam 30 czerwca, druga 4 lipca, w sobote tj 18 lipca ide na trzecia. To juz ostatnia i suknia, welon maja juz byc gotowe. Trzecia przymiarka to czas na nauke świadkowej tzn jak ma ubierac, wiazac itd. Jesli chodzi o krawcowa to doradze jedna rzecz- jesli powie Ci ze suknie mozna uszyc w kilka dni to od razu uciekaj. Fakt suknie szyje sie około tygodnia,ale ta calosc musi potrwac co najmniej miesiac. Wtedy bedzie wszystko dopiete na ostatni guzik.
_________________

[forumowiczka81]

Też tak sądzę

Też będę szyła suknie, do maja muszę wybrać model, a później przymiarki i to kilkanaście...

[angelka26]

ivigra jeśli mogę coś doradzić to weż ze soba ze dwie osoby, które doradzą Ci czy ta suknia Ci pasuje czy nie. Pamietam jak ja chodziłam po salonach to trafiłam na taka kobitkę, że jakby mogła to worek po ziemniakch by mi wcisnęła, dosłownie w każdej sukni według niej wyglądałam bosko, a jescze bardziej bosko w tych które były u niej najdroższe. Nie ważne ze czasami wygladałam jak beza
Trafiłam do takiej kobietki, która naprawde zna sie na rzeczy kazała mi wybrac to co mi sie podoba i zaczełam mierzyc. Właściwie zmierzyłam tylko jedna i ........ powiedziałam, że innej nie chce. A jak chodze na przymiarki to najchetniej bym juz jej nie zdejmowała
_________________

[magpio]

ja byłam w kilku salonach i wszędzie przerażało mnie ten długi czas oczekiwania. Wkońcu zdecydowałąm sie na lise ferrerę i nie żałuję. rozmiar 14 idealnie do mnie pasował. Przyjechałam na 1 przymiarkę i nie trzeba było nic poprawiać i od razu zabrałam ją do domku. Już się nie mogę doczekać kiedy ją włoże
Do poszukiwań po salonach idealnej sukni wybrałam, najbardziej krytyczną i wredną kuzynkę w całej rodzinie, bo wiedziałam, że nie będzie mi słodzić tylko powie szczerze, że wyglądam za grubo, albo że ujdzie i faktycznie nie zawiodła mnie pomogła dobrze wybrać.
_________________