Dzieci na weselu

[rafcioo1988]

Mam (a właściwie mamy z Olcią) pewien problem. Dotyczy on zapraszania dzieci na wesele. Otóż ona ma w rodzinie pewnego kilkuletniego chłopca, który jest mówiąc delikatnie, rozbrykany. Jego opiekunowie w ogóle go nie pilnują, w czasie imprez rodzinny lata puszczony samopas. Poza tym on się na mojej Olci w pewien sposób "uwziął". Ciągle za nią lata, a ona się od niego opędza. Ja się nim zajmuję, tylko żeby ona się nie męczyła. Z drugiej strony ja mam rodzinę, bardzo bliską, która daleko mieszka. Jak latwo się domyśleć oni mają dzieci. I tu zaczyna się problem. Jak będziemy zapraszać bez dzieci, to moja rodzina zwyczajnie się nie zjawi, bo nie mają z kim zostawić pociech. Z drugiej strony jak na naszym weselu pojawi się urwis opisany na początku, to Olcia będzie miała zrujnowany wieczór. Macie może jakiś pomysł, jak tą sprawę załatwić, by goście dopisali, ale moja ukochana się nie męczyła?
_________________
Rafał i Olcia

[lamika88]

Tutaj: http://forum.slub-wesele.pl/viewtopic.php?t=3881&start=570 jest temat o dzieciach na weselu wiec nie wiem czy konieczne było zakładanie nowego tematu.

Moim zdaniem do rodziców należy przypilnowanie aby dziecko zachowywało się jak należy. Trudno zapraszać bez dzieci rodzinę z daleka bo tak jak piszesz po prostu nie przyjadą dlatego ja bym zaprosiła z dziećmi ale poprosiła rodziców urwisa żeby go przypilnowali albo jak w temacie który wskazałam ktoś zasugerował wynajęcie animatorki dla dzieci na ten dzień.
_________________

[ewelinka89]

Proszę o przeniesienie się do podanego wątku. Ten zamykam.
_________________