|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga_w bywalec
Dołączył: 18 Lis 2012 Posty: 106 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 26 Sty 2014, 13:34 Temat postu: |
|
|
No cóż, test nie zaszkodzi
Ale przyznam się, że mnie do szału doprowadza kiedy na stwierdzenie "niedobrze mi" albo "mam nudności" słyszę odpowiedź że to pewnie ciąża _________________ Dobra Mama to Mądra Mama |
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 26 Sty 2014, 16:48 Temat postu: |
|
|
Zrób morfologię i żelazo.Ja też się tak ostatnio czułam i okazało się, że mam beznadziejne wyniki badań. Stawiam, że u Ciebie będzie podobnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 16:03 Temat postu: |
|
|
pewnie tak a przynajmniej tej wersji się trzymam wszystko przez głupie gadanie tego mojego wariata
Głupio było mi dzwonić do ginekolog bo to poniekąd moja... koleżanka... wiadomo... inaczej się traktuje regularnego pacjenta a inaczej znajomych ale zadzwoniłam i powiedziała mi, że spoko. zrobimy usg i badania - napewno prolaktynę.
Prolaktynę dlatego, że doszły mi do tego bolesne i cieknące cycki... mam do niej jechać 6.02... co do testu powiedziała, że mogę ale w sumie szkoda kaski bo jeśli coś jest na rzeczy to już powinno być widać na usg _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
e-nina guru
Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2492 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 18:20 Temat postu: |
|
|
Lady,ależ z Ciebie cierpliwa babka,ja bym nie wytrzymała do 6 lutego i zrobiła test _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziab9 maniak
Dołączył: 06 Wrz 2012 Posty: 1091
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 19:43 Temat postu: |
|
|
e-nina napisał: | Lady,ależ z Ciebie cierpliwa babka,ja bym nie wytrzymała do 6 lutego i zrobiła test |
Dokładnie, ja bym do tej pory z 5 testów zrobiła _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 20:05 Temat postu: |
|
|
A czym dokładnie jest ta mirena? |
|
Powrót do góry |
|
|
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 20:13 Temat postu: |
|
|
Mirena to hormonalna wkładka wewnątrzmaciczna potocznie czasem nazywa się to spiralką... ma kształt literki "T" i zwykle ginekolodzy proponują to już po porodzie... działa 5 lat od założenia (przynajmniej w teorii bo oczywiście nie ma 100% sposobu "ochrony")
Troszkę wyżej zamieściłam link do ulotki... łatwiej Ci będzie poczytać bo ja mogę oczywiście coś przekręcić...
Tu nie ma nic cierpliwość do tego... nie mam czasu na bieganie do apteki po test Moje dziecie pilnuje żebym miała ręce pełne roboty Dziś np. wymyśliła, że nakarmi płatkami kukurydzianymi wyimaginowane ptaszki które były w salonie, więc pół opakowania najpierw pokruszyła a potem skrupulatnie rozsypała po podłodze Na pytanie co zrobiła powiedziała "no przecież jest zima i trzeba ptaszki karmić bo nie mają co jeść" całkiem poważnym tonem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lauraire guru
Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 8431
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 20:16 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wytłumaczenie
Też bym nie wytrzymała i zrobiła test A mężu nie może iść Ci kupić? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 20:52 Temat postu: |
|
|
Ja z tych ulotek wyczytałam,że jak się zajdzie to ciąża jest "zagrożona" i może się coś pokomplikować, ja to tak zrozumiałam przynajmniej,
z tego względu już bym nasikała na 10 testów _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyKey uzależniony
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 535 Skąd: okolice Wawy
|
Wysłany: Czw 30 Sty 2014, 10:53 Temat postu: |
|
|
Wiecie... myślałam o tym co napisałyście i doszłam do wniosku, że nie ma znaczenia czy zrobię test...
Wizyty i tak nie przyśpieszyłabym, jeśli nawet wynik byłby pozytywny, i musiałabym czekać na swoją kolej.
(Przecież dla każdego jest frustrująca sytuacja gdy siedzi w poczekalni już 40 min bo lekarz ma opóźnienie, jest wieczór i chętnie chciałoby się wrócić do domu, położyć, zwłaszcza że czeka jeszcze podróż 40 min samochodem w tych beznadziejnych warunkach... nagle wychodzi lekarz i prosi kogoś z komentarzem "przepraszam przyjmę teraz tą panią, ale to zajmie tylko chwilę" po czym chwila przechodzi w kolejne 40 min....)
A i tak musiałabym pojechać, żeby dowiedzieć się jakie badania zrobić, w przypadku wyniku negatywnego, bo coś się dzieje nie dobrego i trzeba to "naprawić"...
Piersi nadal mnie bolą, a poza tym to całkiem jest normalnie... spać mi się tylko ciągle chce...
Tak na spokojnie się zastanawiając to pewnie nic się nie dzieje poza marnymi badaniami... a pomysł ciąży wyskoczył przez męża... od roku mnie namawia na wyjęcia wkładki... ale to już nie w tym wątku... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|