ILE LAT MACIE?

[Anna W]

Dziewczyny, przeciez to nie o to chodzi:) Starsza, mlodsza, najwazniejsze , ze jestesmy szczesliwe:) A rozwody, zdarzaja sie, mozna probowac temu zapobiec, ale nigdy nie mozemy przewidziec co nas czeka, ani gdy mamy 20 ani 40 lat. Poza tym ja wychodze z zalozenia , ze tez trzeba zyc chwila, tu i teraz bo potem moze byc za pozno. Ja ciesze sie, z emoja decyzje o slubie podjelam w takim a nie innym momencie mojego zycia:)

Miss ja sie zgadzam w pelni z przedmowczyniami! reke bym sobie dala uciac( a wtedy juz nei mialabym czym do was pisac:)) ze masz wiecej lat anizeli 20.. Porownujac twoja wizje zycia z moja w Twoim wieku, lapie sie za glowe, bo ze mnie wtedy straszne dziecko bylo:))
_________________
Małżeństwo to przecież taki piekny stan... to sztuka życia ze sobą już do końca:)

[Be@tka]

Miss ma więcej niż 20 lat Rocznikowo to nawet 22

Ja znam wiele par, które pobrały się mając 20 lat i są ze sobą szczęśliwe (w tym moi rodzice - tata miał 19). Żeby kogoś oceniać czy jest gotowy do małżeństwa czy nie trzeba go poznać.
Znam też dużo par, które z decyzją o ślubie czekały na potem, aż dochodziły do wniosku że im ślub nie jest potrzebny.

Co do rozwodów - każdy może się zmienić. Zrywane sa długie związki, a osoby, nawet ok 30tki, które biorą ślub po roku znajomości tez się potem mogą rozczarować.

a z tym, że młodzi się cześciej rozwodzą - osoby uprawiające sex przed ślubem, wg niektórych, też się częściej rozwodzą

[violinist83]

[magdziuniaaa]

Moi rodzice pobrali się jak byli młodzi!! Mama miała 19 lat a tata 21 lat i są ze sobą 26 lat, więc wydaje mi się że w sprawie małżeństwa wiek się nie liczy ale siła uczucia jakie nas wiąże.
U mnie w rodzinie rozwiodły się już 3 kuzynki i kuzyn ( z mojego pokolenia). Więc nie ma reguły
_________________

[Aśka]

prawda prawda, małżeństwo, potem dzieci - dzieci odejdą i zostajemy sami, a w tedy często nie mają już rodzice o czym rozmawiać. Znam taki przypadek z własnego otoczenia. Byli dla dzieci nie dla siebie a teraz......każdy robi co chce..... DZIEWCZYNY NIE DAJMY SIĘ szarości życia codziennego.

[Korek]

dyskusja jest zacięta, bo nawet moderatorka się do nas przyłączyła
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[Aśka]

witam witam, miło mi wtrącić pare słów . Pozdrawiam serdecznie

[Korek]

a co do pokolenia naszych rodziców, które pobierało się młodo (moja Mama miała 21 lat...), to jest inna kwestia, to były inne czasy, oni byli inaczej wychowywani, mieli inne priorytety niż dzisiejsza młodzież, są też inaczej wierni
sorry, że to powiem, ale widzę z doświadczenia (widzę, bo uczę toto ), że teraz naprawdę młodzi ludzie są w większości beznadziejni niby tak mówią rodzice i dziadkowie, że 'za moich czasów' itp., ale to jest prawda - czasy się zmieniają, a ludzie się zmieniają na gorsze
no, ale to już nie moja sprawa, że tylu głupich i nieodpowiedzialnych ludzi ma dzieci, gdy powinno być im to zabronione, bo nie umieją ich dobrze wychować i dać dobrego przykładu najgorszą rzeczą w szkole (zaraz po szefie) są właśnie rodzice uczniów da się wytrzymać
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[Be@tka]

[nimfa]

a ja mam 23 za rok ślub, mój narzeczony ma 28 Znamy się od ponad roku
Myślę, że wiek mamy odpowiedni. Ja w tym roku kończe studia (obrona 10.07.2009), oboje pracujemy więc myślę, że czas odpowieni
_________________