Wątek starających się II

[Ewa-Gdy]

Leila, obstawiam owulację albo nawet już po niej. Mąż podobnie, twierdzi, że wie za którym razem trafił w sedno
Rashel, zdaję sobie sprawę, że pierwszy rok z dwójką dzieci będzie istnym maratonem, ale wychodzę z założenia, że później będę miała więcej czasu dla siebie. No i zabawa z pieluchami i karmieniem przeleci mi jednym ciągiem. Widzę sama po sobie, że mam już dużo mniej wytrwałości i siły niż mając np.25 lat.
_________________

[natalia_w]

Ewa, a można zapytać ile masz lat?

[Rashel]

Ja widze po sobie i swoim maluchu, ze wykoczylo by mnie cos takiego nie przespal spokojnie calej nocy przez pierwsze 4lata zycia.

Mi tez brakuje wytrwalosci a mam lat 26 wiec to chyba niezalezne od wieku. No i u mnie pojawia sie juz kwestia wygodnictwa bo z 7 latkiem jest spokojniej niz z maluchem. Boje sie powrotu do nieprzespanych nocy i pieluch O.o i nadwaga... Auc...
Pewnie gdyby nie mąź, ktory chce miec swojego potomka, nie myslalabym o kolejnym dziecku conajmniej do 30-stki
_________________

[leila]

Ewa t o powinien byc syn tak pisza w internecie ze w owulacje i po to chłopak
_________________
szczęścia i miłości,fortuny

[natalia_w]

leila, no nie wiem
Moja pierworodna jest dziewuchą
A jestem pewna, że nie była spłodzona tuz przed owulacją

[gaja_85]

o jaaaa Gratulacje Ewuś Ty to potrafisz utrzymać tempo
A jednak dobre miałam przeczucie, że zbyt długie trzymanie kciuków za Ciebie nie będzie konieczne
_________________

[Ewa-Gdy]

[pati_com]

[leila]

Natalia a teraz będzie u Ciebie syn czy córka?
_________________
szczęścia i miłości,fortuny

[natalia_w]

Leila, nie wiemy, bo się nie pokazuje. Niestety przypuszczeń co to tego kiedy było poczęte też nie mamy