|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Nie 7 Lip 2013, 11:56 Temat postu: Jaki samochód na dojazdy do pracy? |
|
|
Przepraszam , że pozwoliłam sobie na "własny" temat w tym dziale. Możecie nie traktować tego poważnie- ale naprawdę jest to dla mnie sprawa paląca, dużo się zastanawiam, czaus coraz mniej.
Od września będę dojeżdżać prawdopodobnie 4 razy w tygodniu do pracy - da to około 380 km tygodniowo , łatwo policzyć, ile miesięcznie. Praca nie jest super płatna, ale pozwala mi prowadzić moją skromną działalność bez straty pieniędzy na ZUS, więc ją trzymam.
Zastanawia mnie , jak tu zrobić z dojazdami- nie ma żadnej możliwości dojazdu komunikacją publiczną, mam do wyboru:
- jeździć 18-letnim oplem, obecnie stał 4 miesiące, bo jakoś nie mogliśmy dokończyć remontu- na dniach będzie przywrócony do życia. Plusy- częsci tanie jak barszcz, możliwość samodzielnego dokonania większości napraw, no i jest dość wytrwały. Minusy- benzyna, 6 litrów latem spokojnie spali.
- dojeżdżać dalej pożyczoną od rodziców toyotą corollą- spalanie wcale skromne nie jest- obecnie jakieś 6,8 (również benzyniak, z tym, że jeździła kiedyś na gazie- łatwa byłaby ponowna instalacja). Minusy- silnik 1,3, co jest czasami na tej trasie zwykła kpiną, no i jest to autko stricte miejskie- widzę, że powoli pewne rzeczy zaczynają padać, bo u rodziców robiła jakieś 100 km miesięcznie- u mnie minimum 1000. Nie wiem, czy jest sens ją zarzynać jeszcze bardziej.
- instalacja gazu w sędziwym opelku? Minusy ? Oczywiście musi to być ta droższa instalacja No i opel nie jest na nas- chociaż użytkować go możemy i go utrzmyjemy, ale mimo wsyzstko...
-kupno samochodu na gaz- myslałam o Avensis np z 1999 roku, ewentualnie astra II. Minusy- kasa. Szykuje nam sie w te wakacje duży wydatek i prawdopodobnie musiałabym to kredytować, a średnio mi się uśmiecha.
Czy oszczędności na gazie są aż takie, żeby w ogóle to wszytsko rozważać ? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 7 Lip 2013, 16:56 Temat postu: |
|
|
Licząc, ze będziesz korzystać 4 razy w tygodniu, to w ciągu miesiąca zrobisz ponad 1500 km na same dojazdy do pracy. A na pewno po drodze zrobisz jakieś zakupy, a to podjedziesz do mamy itd. 2000 km pęknie jak nic.
Koszt instalacji gazowej, w zależności od modelu auta średnio wychodzi między 1500 a 2000 zł., więc przy Twoich kilometrach powinno Ci się zwrócić po mniej więcej roku.
Do starego opla montować gazu nie ma sensu. Wiadomo, że samochód im starszy tym więcej napraw wymaga. A najłatwiej wpędzić się w spirale - tanie części - można wymieniać częściej. Niestety - często generuje to większe koszty.
Auto rodziców zawsze będzie autem rodziców. Dobry zwyczaj - nie pożyczaj.
Jeżeli masz dojeżdżać przez miasto to ok, ale jeśli droga do pracy prowadzi przez wyludnione tereny A niech coś padnie w drodze-jesteś uziemiona.
Moim zdaniem:
1) sprzedajcie opla
2) kupcie auto już z gazem, średnio są one droższe o jakiś 1000 zł od tych na benzynę czy diesel.
Ja jestem ogromną zwolenniczką diesli, uważam, że jako auta miejskie sprawują się doskonale.
Z aut, którymi jeździłam mogę polecić:
- fiat panda
- fiat punto
- golf IV - moje pierwsze, własne auto. Nawet jak coś się zepsuło to na "ślinę" i dalej jechało
- honda civic - dość tanie w utrzymaniu i jedno z niewielu aut na rynku, które można naprawić samemu.
- ford focus - jak trafisz na dobry egzemplarz to i ciebie przeżyje, ale często siadają w nich silniki
- mazda 323 - delikatne zawieszenie, ale starsze modele to jeszcze wytwór japoński, więc rzadko kiedy się psują
Tyle pamiętam. Tylko tyle mogę pomóc.
Edit: przypomniało mi się. Opel corsa z 2005 r - jeździłam nią jak pracowałam w alkoholach - szła jak głupia - na autostradzie 160 km/h pomykała z palcem w No i nic się nie psuła, a jak ją oddawałam to na liczniku miała 280 tyś km _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelajn moderator
Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 13532 Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...
|
Wysłany: Nie 7 Lip 2013, 19:04 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście mam diesla i spalanie na trasie jest fajne, nie rujnuje mnie
nie zdecydowałabym się na gaz
Stare najlepiej sprzedać i kupić coś nowszego . Wiadomo kolejne auto kolejne wydatki : ubezpieczenie itd. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 7 Lip 2013, 21:19 Temat postu: |
|
|
Odnośnie ubezpieczenia - im starszy samochód tym oc drożeje.
A wogóle oc najlepiej kupować przez internet albo dzwonić na infolinię. Ja w ten sposób wynegocjowałam o 50% niższe oc +nw _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Pon 8 Lip 2013, 10:27 Temat postu: |
|
|
Ja sama mam na gaz, corsinkę, części do opla nie są drogie [ no chyba,że się ma 1,8 jak ja:P ] no i 2,3zł za gaz a ponad 5 za benzynę robi różnicę, sama miesięcznie robię 2000km na sam dojazd do pracy Tyle dobre,że mi oddają za to kasę, ale wychodzi ok 600zł miesięcznie, nic się z instalacją nigdy nie stało, do mojej corsy płaciłam ok 1200zł, jeśli chodzi o komunikację miejską to zależy jak Ci pasuje, jak masz daleko do pracy itp, gdybym ja miała dojeżdżać to bym zamiast na 8 to o 10 była w pracy tak mi nie pasuję dojazd:P _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Pon 8 Lip 2013, 12:05 Temat postu: |
|
|
No właśnie niestety instalacja choćby do tego starego opla- to około 2600 zł, musi być ta sekwencyjna już.
Opel- też nie jest na nas, tylko na brata P- który, już kiedyś wspominałam, jest po operacji mózgu nie do końca udanej- i nigdy już nie będzie normalnie żył ani prowadził samochodu- chciał, żebyśmy z niego korzystali, ale nie chce nam go sprzedać.
Mam okazję sprzedać corollę siostrze P- wreszcie od września po półtora roku ma pracę dojazd żaden, 4 km- ale dojedzie tam tylko samochodem, brak komunikacji, jedZie się przez jakiś las i w ogóle, więc piechotą też jej sie nie uśmiecha.
Nie mogę dołożyć dużo - sprzedając jej za 5000 zł mogę bez bólu dołożyć maksimum 3000 zł do samochodu- już z ubezpieczeniem. Wątpię, żebym za około 7000 coś sensownego kupiła.
Ubezpieczeniami zajmuje się moja mat, więc zawsze wyszukuje nam wszystko najtańsze z możliwych
Mam straszna zagwozdkę.
BO autko miejskie się nie sprawdzi na tych dojazdach- jakieś 75% drogi to trasa.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
martens uzależniony
Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 748 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 8 Lip 2013, 12:17 Temat postu: |
|
|
Ja od paru miesięcy mam Honde Civic na gaz, wcześniej jeździłam Corsą na benzynę. Miesięcznie na benzynę wydawałam ok 400 zł w tej chwili na gaz wydaję ok 200zł. Jestem bardzo zadowolona, mam większe bardziej komfortowe autko na które mniej wydaję. Gdybym drugi raz miała podjąć decyzję to również wybrała bym auto na gaz. Wiadomo koszty utrzymania są wyższe trzeba częściej wymieniać świece itp przegląd jest droższy ale po czasie wszystko się zwraca. _________________ 7.06.2014 ♥
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Pon 8 Lip 2013, 12:21 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny- to czego szukać na gaz ?
Tak do 8000 zł - jeden warunek- że byłby to jednocześnie nasz "główny" samochód- czyli jeśli trzeba przejechać 2000 km , to musi być w stanie to zrobić.
- czyli silnik minimum 1600 cm
- tanie części- to przede wszystkim
- jak najmniej skomputeryzowania i nowoczesnych rozwiązań - prostota budowy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 8 Lip 2013, 16:02 Temat postu: |
|
|
Trasa 2000 km to pikuś, ważne jest czy jeździcie sami, zabieracie psa, pół rodziny i w jakim czasie planujecie dziecko. Jeśli któryś z tych warunków macie zamiar realizować w ciągu najbliższego roku to nie ma sensu kupować małego autka. Natomiast jeśli jesteście samoluby i sami wozicie swoje dupencje to listę podałam Ci już wyżej. Te cztery ostatnie mają spore bagażniki. Jadąc w góry golfem w cztery osoby plus walizki i dwa komplety snowboardu mieliśmy jeszcze całkiem przyzwoicie z miejscem A był to golf trzyrzwiowy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Wto 9 Lip 2013, 8:58 Temat postu: |
|
|
ja jeździłam corsą B na gazie w podróże nawet 400km bez przystanku Była mniej awaryjna i mniej skomputeryzowana niż moja obecna Corsa C, nie do zajechania w sumie tyle że małe toto _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|