|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eedytka bywalec
Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 192
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 7:05 Temat postu: Spowiedź! |
|
|
Słyszałam że zdarza się że ksiądz nie chce dać rozgrzeszenia... mówicie wsztystko na spowiedzi? Ile jest spowiedzi jedna po spisaniu protokołu a druga dzień przed ślubem?
Ja się bardzo denerwuję przed spowiedzią.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine Eve moderator
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 259 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 7:40 Temat postu: |
|
|
To zalezy od parafii. W jednej trzeba zaliczyc 3,w innej 1- roznie.
Zeby spowiedz i caly slub mial sens to nalezy wyspowiadac sie szczerze i ze wszystkiego, nie sadzisz? Chyba, ze podchodzisz to tego inaczej. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 8:39 Temat postu: |
|
|
z drugiej strony jak wyspowiadasz się szczerze nie dostaniesz rozgrzeszenia, bo Kościół ma taką a nie inną politykę
pierwsze na pewno jest po spisaniu protokołu. o trzeciej nie słyszałam. druga czesto jest dzień przed ślubem, ale np. dotti gdzieś pisała, że ona musi to załatwić prawie tydzień wcześniej, bo w poniedziałek przed ślubem jakies dokumenty trzeba oddać czy wypisać. więc różnie to bywa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
janka bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 127
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 10:44 Temat postu: |
|
|
W tych spowiedziach to chyba najgorsze jest mieszkanie razem, bo wtedy ksiądz nie rozgrzeszy. A swoją drogą to chyba zrobili wielkie szkolenie dla księzy, bo teraz z automatu wszystkich po kolei pytają czy mieszka się razem (nie mówię tu o spowiedzi przedslubnej tylko o zwykłej). _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 10:47 Temat postu: |
|
|
Dadzą rozgrzeszenie na przedślubnej, bo biorąc ślub chcesz zakończyć życie w grzechu. I wtedy jeśli mieszkasz z facetem zwykle masz tylko 1 spowiedź przedślubną _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 10:56 Temat postu: |
|
|
dokładnie. najgorsza jest kwestia antykoncepcji. jak ktoś ją stosuje przed ślubem to będzie stosował i po ślubie, jeśli ciąża nie bedzie wchodziła w grę. i powiedzcie to teraz na spowiedzi..... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 14:01 Temat postu: |
|
|
Be@tka napisał: | Dadzą rozgrzeszenie na przedślubnej, bo biorąc ślub chcesz zakończyć życie w grzechu. I wtedy jeśli mieszkasz z facetem zwykle masz tylko 1 spowiedź przedślubną |
tak konczysz zycie w grzechu...ale spowiedz zaklada zal za grzechy-zalujesz wspolnego mieszkania przed slubem i gdybys mogla to drugi raz bys sie poprawila i nie mieszkala razem?? (nie wiem czy Ty mieszkasz, ale mowie ogolnie) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 19:30 Temat postu: |
|
|
Mieszkam. Nie żałuję, ale mam jeszcze rok, więc może zacznę załować nie wiem czy drugi raz bym tak zrobiła. Gdybym miała jakąś alternatywę to raczej nie, ale gdyby sytuacja była identyczna to i owszem.
Poza tym biorąc ślub chcę coś zmienić w swoim życiu - również to że mieszkamy razem bez ślubu, więc chyba jednak trochę tego żałuję skoro chcę to zmienić...
Nie wiem czy zrozumiale to napisałam... _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Sob 18 Kwi 2009, 19:21 Temat postu: |
|
|
panna napisał: | Be@tka napisał: | Dadzą rozgrzeszenie na przedślubnej, bo biorąc ślub chcesz zakończyć życie w grzechu. I wtedy jeśli mieszkasz z facetem zwykle masz tylko 1 spowiedź przedślubną |
tak konczysz zycie w grzechu...ale spowiedz zaklada zal za grzechy-zalujesz wspolnego mieszkania przed slubem i gdybys mogla to drugi raz bys sie poprawila i nie mieszkala razem?? (nie wiem czy Ty mieszkasz, ale mowie ogolnie) |
Ja mieszkam już 6 lat i nie żałuję, i zrobiłabym tak samo. Dzięki temu wiem, w co się pakuję i nie zdziwię się po ślubie. Nigdy bym nie odważyła się na wspólne życie,i małżeństwo, bez wspólnego mieszkania. Nasz ksiądz o tym wie, nie czepia się, często przychodzi do nas na kolację, więc możemy mu powiedzieć wszystko, całą prawdę,i rozgrzeszenie dostaniemy.
Dziwię się, że księża tak to utrudniają, przecież ślub ma zakończyć to życie w grzechu?? _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Sob 18 Kwi 2009, 19:25 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, ja tez bym nie zalowala gdybym mieszkala awykonalne
-no chyba ze cos z tego powodu pojdzie nie tak ale to juz chyba nie mieszkania wspolnego a tej "kwestii" z powodu ktorej cos poszlo nie tak by sie zalowalo _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|