Viol.& P. będą rodzicami :)

[Ewa-Gdy]

Ależ Ci zazdroszczę takich zakupów. Mnie już też ciągnie, żeby coś pokupować, ale trzymam się w ryzach...na razie
Miłego podglądania!
_________________

[Marga]

To podobną drogą podążacie jak my . Też chcemy pierwsze pieluszki kupić najlepsze z możliwych i ręczny laktator . Proszku jeszcze nie rozpracowałam, ale może pójdę za Twoim przykładem.
Miłego podglądania syneczka!
A imieniem się nie przejmuj, jakieś w końcu wybierzecie .
_________________

[Kasiek86]

[nimfa]

mi się przydał laktator właśnie jak miałam nawał mleczny i jak próbowałam dać Doci butelkę bo wtedy odciągałam, żeby mm nie dawać.

CO do proszku...ja od wszystkiego zaczynałam najtańszego i dopiero jak były problemu (np mydełko wymieniłam na emoleint, potem jeszcze eksperymentowałam) to dopiero szłam po inne droższe specyfiki. Bo po co przepłacać (teraz wróciłam do mycia mydłem )
Proszku dla dzieci używłam aż Dotka 10 miesięcy skończyła, teraz mam persil sensitive...ale chyba wrócę do dzieciowego bo coś mi się skóra Dotki ostatnio nie podoba.
_________________

[violinist83]

[nimfa]

dla mnie Maciek najlepsze:lol:
_________________

[martita8503]

Ja stawiam na Franka i Maćka, mój chrześniak to Maciek i niezły z niego łobuz
_________________
"[...] miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało"

[blondyna142]

zgadzam się dla mnie też najlepsze Maciek i Franio z tych co wybraliście
_________________

[Gosiula]

Kasiek miałam na myśli że piersi muszą być bardzo miekkie takie sflaczałe, jak leżałam w szpitalu to pytali czy wypróżniam piersi bo jak nie to oni to zrobią bo uważają że tą goraczkę to od piersi mam (wycisnęli- ból niesamowity ale ja się samemu wyciska to nic nie boli,a później i tak sie okazało że ta goracza to nie od piersi ale to inna historia)
_________________

[violinist83]

Przecież jak się wyciśnie biedne piersi to i tak szybciutko "nadrobią" z nawiązką (tak przynajmniej mówiła nam położna) Ponoć można opróżniać piersi ale nigdy na maxa...

My już po wizycie. Synek nadal się nie obrócił główką do dołu. Jest zdrowy jak rybka i pięknie się rozwija. Waży 2058 g. i jest bardzo długi, ale nóżki ma wyprostowane (stópki przy buźce), co utrudnia mu przekręcenie się - wygląda jak złożony scyzoryk.
Jeśli za 3 tygodnie znów na usg będzie miał pupcię na dole to wtedy mamy 2 opcje: albo planujemy poród przez CC, albo próbujemy przekręcić małego przez brzuch (i chyba raczej na to się zdecydujemy).
Nie chcę cesarki, a poród pośladkowy przy 1 porodzie nie jest najbezpieczniejszy
Przez najbliższe 3 tygodnie będę robić specjalne ćwiczenia pomagające przekręcić się dzieciaczkowi. Mam nadzieję, że się uda
Pozostaje tylko ćwiczyć i czekać całe 3 tygodnie...
_________________
Ślubowaliśmy 03.07.2010r