|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewaluna uzależniony
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 623 Skąd: Z filmu Burtona
|
Wysłany: Wto 4 Paź 2011, 20:09 Temat postu: |
|
|
Miałam podobna sytuację.Partner mojej znajomej nie był w pełni lojalny.Długo biłam się z myślami czy powiedzieć. Poza okłamywaniem jej,publicznie negował jej urodę...dziwny związek to był.Cieszę się,że się skończył i powiedziałam koleżance prawdę. Myślę,że przyszłość mogłaby być jeszcze gorsza. |
|
Powrót do góry |
|
|
wesolaONA kandydat
Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 90 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Sro 22 Lut 2012, 20:06 Temat postu: |
|
|
ja sie dowiedzialam od osoby z ktora niby mnie zdradzil.napisala panna do mnie ze mnie z nia zdradza. nie wiem co myslec on zaprzecza ja sie bije z myslami:( _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczówka maniak
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 1822
|
Wysłany: Sro 22 Lut 2012, 20:53 Temat postu: |
|
|
wesolaONA napisał: | ja sie dowiedzialam od osoby z ktora niby mnie zdradzil.napisala panna do mnie ze mnie z nia zdradza. nie wiem co myslec on zaprzecza ja sie bije z myslami:( |
yyyy ale że jak? TWÓJ PRZYSZŁY? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
wesolaONA kandydat
Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 90 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Sro 22 Lut 2012, 22:13 Temat postu: |
|
|
ze moj przyszly..tak tak..... zalamalam sie bo juz ni wiem komu wierzyc jemu..czy jej...bije sie z myslami _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 22 Lut 2012, 22:24 Temat postu: |
|
|
Nie nam to oceniać chyba... Przemyśl dobrze sprawę, pomyśl, czy Twojego partnera stać na zdradę, osądź, kto jest bardziej wiarygodny... Tylko staraj się być obiektywna, nie patrz na tę sytuację w kontekście Waszego rychłego ślubu tylko tego, że macie być ze sobą całe życie. Lepiej odwołać ślub niż potem zmagać się z niewiernym mężem i widmem rozwodu. I pamiętaj, "życzliwych" nie brakuje, ktoś może celowo chcieć Ci zaszkodzić.
Jakikolwiek będzie wynik Twoch przemyśleń i rozmów z narzeczonym, jestem z Tobą i współczuję, że musisz się uporać z takim problemem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai guru
Dołączył: 05 Sty 2012 Posty: 2810 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Czw 23 Lut 2012, 0:43 Temat postu: |
|
|
W innym wątku napisałaś, że już raz posunął się do zdrady innej kobiety z tą właśnie. Popieram Margę, powinnaś bardzo mocno zastanowić się nad ewentualnym ślubem. Moim zdaniem powinno dojść do jakiejś konfrontacji.
Trzymaj się ciepło! _________________ It's hard to dance with a devil on your back
so shake him off.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Czw 23 Lut 2012, 1:10 Temat postu: |
|
|
Nie,że jakoś uprzedzona jestem, ale z racji jego poprzedniej zdrady- cóż,że nie Ciebie wtedy zdradził- dokładnie wysłuchałabym tej dziewczyny...... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczówka maniak
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 1822
|
Wysłany: Czw 23 Lut 2012, 7:53 Temat postu: |
|
|
O kurczę , zgadzam się z Karoliną.
Słyszałam ostatnio o podobnej sytuacji. Koleżance ktoś mówił, że jej narzeczony ją zdradza, ma nawet dziecko na boku etc. etc. tego było naprawdę dużo. Ona nie uwierzyła. I teraz po 6 latach małżeństwa, wyszło wszystko na jaw! Ona teraz pluje sobie w twarz, że nie zainteresowała się wtedy tymi informacjami, jest załamana, wiadomo, straszna historia!
I choć to nie musi być prawda i jak wspomniała Marga, wiele jest "życzliwych" osób, to ja bym postawiła wszystko na głowie, żeby dowiedzieć się prawdy, zwłaszcza, że zdrada miała już miejsce, jak mówiły dziewczyny...
Współczuję Ci, załamka :/! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
wesolaONA kandydat
Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 90 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Czw 23 Lut 2012, 10:03 Temat postu: |
|
|
Rozmawialismy dlugo...utrzymuje ze d niczego nie doszlo, Że ona prubuje go zniszczyc bo kiedys z nia byl i ona robi wszytsko by jemu sie nie udalo zycie. W sumie uzyl logicznych argumentow. Znajoma ktora przeczytala cala rozmowe moja z nia....doszla do wniosku ze jest to grubymi nicmi szyte. Raz mu sie zwazek rozpadl bo ona tez napisala innej ze ja zdradzil a nie zdradzil..dziewczyna odeszla bez slowa. czas pokaze jak bedzie. Uwierzylam mu..ze nic nie bylo..bede mocno obserwowac teraz...chyba zbyt mocno..ale nie mam wyjscia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
NutkaMisio maniak
Dołączył: 04 Lip 2011 Posty: 1145 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 23 Lut 2012, 11:12 Temat postu: |
|
|
wesolaONA mam nadzieje że wszystko się wyjaśni i ułoży _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|