|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
(=KaLinka=) maniak
Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 1719
|
Wysłany: Pon 20 Lut 2012, 8:34 Temat postu: |
|
|
kurczę aż mi się płakać zachciało
wiecie miałam taką sytuację. mam młodszych o 12 lat braci.
Jeden z nich urodził się troszkę bardziej chory i przez większy okres dzieciństwa leżał w szpitalach. W wieku ok 2 - 3 lat nie jadł wszystkiego jak na takie dziecko przystało. Nie radził sobie z połykaniem , nie wiem czym było to spowodowane, może nie pamiętam albo nie chcę. W każdym razie, mama karmiła berbeci danonkiem. ja może z 14-15 lat miałam. Słyszę przeraźliwy krzyk mamy, że karol nie oddycha, że się zakrztusił
Ona jak zahipnotyzowana, drze się, że po pogotowie trzeba dzwonić ...
Wzięłam i nie wiem czemu tak postąpiłam, przełożyłam go przez rękę i złapałam głową do dołu a nogi były przy mojej głowie i walnęłam go w plecy. Nie macie pojęcia. jak cudownie było usłyszeć, że płacze ... ten płacz był tak błogi, tak piękny, że po dziś dzień mam to wydarzenie w sobie jako taki malutki cud. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pon 20 Lut 2012, 11:04 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że jak już ktoś zna zasady pierwszej pomocy, to na pewno nie pozwoli sobie na panikę i zrobi wszystko co trzeba. Chyba świadomość, że jak nic nie zrobimy, to nasze dziecko umrze dodaje takiej siły, że częściowo powściągamy emocje i automatycznie robimy rzeczy, których się nauczyliśmy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelinka89 moderator
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831
|
Wysłany: Pon 20 Lut 2012, 11:50 Temat postu: |
|
|
Miałam raz sytuację, że musiałam pomagać siostrze. I poradziłam sobie. Nie wiem jakim cudem, bo zimnej krwi na pewno nie zachowałam, ale widocznie w tym stresie nie ma czasu na zastanawianie się, tylko się robi co intuicja podpowiada.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
asik guru
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 6191 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20 Lut 2012, 13:20 Temat postu: |
|
|
Nie miałam jeszcze takiej sytuacji, ale przeszłam szkolenie z pierwszej pomocy w liceum i dostałam kartę, że mogę tej pomocy udzielać, itp.
Jednak, hmm.. to było jakieś 12 lat temu. Niby coś tam pamiętam, wiem jak zrobić sztuczne oddychanie, jak masaż serca, jak ułożyć w bezpiecznej pozycji, założyć heimlicha czy nawet wyciągnąć z samochodu 150kg osobę. Nie wiem jak bym sobie poradziła w takiej sytuacji, w sumie to nikt nie wie. Jak słyszę w tv, że ktoś tam komuś pomógł, to zawsze sobie zadaję pytanie co ja bym wtedy zrobiła - znając siebie myślę, że byłabym w stanie się opanować i działać ale można wiele mówić, a życie to weryfikuje.
Dodatkowo jeszcze niedawno był przepis, że jak komuś źle pomożesz to będziesz za to odpowiadać więc ludzie woleli nie pomagać niż potem być ciąganymi po sądach za połamane żebra czy cokolwiek innego, a wiadomo że podczas pierwszej pomocy żebra wbrew pozorom bardzo łatwo połamać. Teraz to się zmienia. Jednak zmieniają się też przepisy dotyczące samego udzielania pomocy - te wszystkie ile oddechów na ile ucisków - osobiście uważam, że to bzdura i jak się wie co robić, to czy tych wdechów będzie 1 czy 2, a ucisków 10 czy 16, to żadna różnica - ważne żeby pomóc! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata85 guru
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4318
|
Wysłany: Pon 20 Lut 2012, 14:10 Temat postu: |
|
|
Wytyczne co do resuscytacji zmieniają się średnio co 1-2 lata. To link do strony, gdzie można poczytać na ten temat http://www.prc.krakow.pl/2010/, na dole strony są dosyć przejrzyste plansze, między innymi o resuscytacji noworodka.
Teoretycznie dobrze znam zasady pierwszej pomocy, ale nigdy nie znalazłam się w sytuacji, w której musiałabym reanimować człowieka. Wiele razy robiłam to na manekinach w trakcie studiów, ale oczywiście inaczej jest, gdy znajdziemy się w sytuacji stresu, zagrożenia życia, gdy musimy działać szybko. Wydaje mi się, że człowiek działa wtedy instynktownie, bez zastanowienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
skuwka bywalec
Dołączył: 18 Sty 2018 Posty: 224
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coldi gaduła
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 290
|
Wysłany: Pon 14 Maj 2018, 9:38 Temat postu: |
|
|
Najlepiej wezwać lekarza. Jeżeli jesteś z okolic Wrocławia to zerknij sobie tutaj https://lekarzobok.pl tutaj możesz wezwać lekarza, który przyjedzie i Ci pomoże. Na pewno też udzieli Ci wskazówek co masz robić do jego przyjazdu.
Warto mieć takie numery w telefonie bo nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą. |
|
Powrót do góry |
|
|
lejla gaduła
Dołączył: 22 Lut 2020 Posty: 408
|
Wysłany: Sob 1 Sie 2020, 13:21 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj bywa tak, że do pierwszej pomocy niezbędna jest butla z tleneml Dlatego też, warto poważnie pomyśleć nad jej zakupem - tym bardziej jeśli pracujecie w szpitalu, karetce itp. Mam nadzieję, ze zgadzacie się ze mną w tym temacie. |
|
Powrót do góry |
|
|
luciah kandydat
Dołączył: 12 Paź 2022 Posty: 64
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|