Zobaczcie takie zapotrzebowanie /Warszawa/

[Juliette]

Z daleko widać, że to prowokacja. Po pierwsze wszelkie dane są karykaturalnie wyolbrzymione - wesele na 500 osób, śmigłowiec, drogi hotel, pałac, zagraniczni goście wysokiej rangi, obowiązek stroju wieczorowego, czyli smokingu, władanie wieloma językami obcymi, rzucanie nazwiskami znanych w branży fotografików. Ale nade wszystko trudno uwierzyć, żeby osoba, która jest bogata (na ta taką jest w tym ogłoszeniu ewidentnie kreowana) oszczędzała na tak ważnej rzeczy jak film i zdjęcia. Przecież samo przyjęcie - 200 zł (podejrzanie mało jak na tak wykwintne wesele) x 500 osób to 100 tys. zł. Takie nowobogackie osoby najpewniej zamówiłyby jedną z najdroższych firm z branży, żeby móc się tym pochwalić, a nie szukały amatorów, którzy dopiero budują swoje portfolio.

Jest to kpina z Młodych Par, chcąca pokazać "nas" jak krwiopijców o nadmiernie wygórowanych wymaganiach, więc też strzelam, że musiał zrobić to jakiś usługodawca

[Ariene]

Juliette, a mnie się wydaje, że to trochę jak pytanie, co było pierwsze - jajko czy kura Wśród rodzin, znajomych padają propozycje do zrobienia zdjęć na ich ślubie za darmo, czemu więc foto amator nie miałby spróbować? To bez znaczenia kto zaczął, kto pierwszy wyszedł z pomysłem. Fakt jest taki, że dla obu stron niesie to korzyści i ryzyko,o!
_________________
"sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli."

[Juliette]

Być może. Chociaż ja nie mówię o konkretnym indywidualnym inicjatorze takiego pomysłu, bo jego rzeczywiście trudno byłoby ustalić. Mówię raczej o "trendzie" i wydaje mi się, że to właśnie usługodawcy go zapoczątkowali.
_________________

[WIDEOFILM]

Juliete: A czy nie sądzisz,że z nas usługodawców akurat w tej branży też zrobiono dziadów?
I tak na prawdę, to w sumie nie wiem, o co chodziło autorowi takiego ,,ogłoszenia''. Prowokacja- to bardzo ogólne stwierdzenie.
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[Juliette]