|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 11:31 Temat postu: |
|
|
My młodzież w tym wieku zapraszaliśmy oddzielnie, ale same, bez "osoby towarzyszącej". Wyjątek stanowili Ci, którzy byli już w jakimś poważniejszym związku, wtedy zamiast zwrotu "os. tow." było imię i nazwisko sympatii. I Tobie też tak doradzam. Jakby nie patrzeć, wesele to uroczystość rodzinna, a nie dyskoteka szkolna. Szczególnie, że u Ciebie jest to spora liczba dodatkowych gości. 10 "osób towarzyszących" to dodatkowo 2 tys. zł wydane na zabawę zupełnie obcych dzieciaków. Jeżeli macie takiego kuzynostwa około dwanaścioro, to mogą doskonale bawić się w swoim towarzystwie, bez kolegów ze szkoły. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ness21 bywalec
Dołączył: 19 Paź 2011 Posty: 148
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 13:32 Temat postu: |
|
|
Juliette napisał: | My młodzież w tym wieku zapraszaliśmy oddzielnie, ale same, bez "osoby towarzyszącej". Wyjątek stanowili Ci, którzy byli już w jakimś poważniejszym związku, wtedy zamiast zwrotu "os. tow." było imię i nazwisko sympatii. I Tobie też tak doradzam. Jakby nie patrzeć, wesele to uroczystość rodzinna, a nie dyskoteka szkolna. Szczególnie, że u Ciebie jest to spora liczba dodatkowych gości. 10 "osób towarzyszących" to dodatkowo 2 tys. zł wydane na zabawę zupełnie obcych dzieciaków. Jeżeli macie takiego kuzynostwa około dwanaścioro, to mogą doskonale bawić się w swoim towarzystwie, bez kolegów ze szkoły. | Dokładnie tak samo wczoraj postanowiliśmy z narzeczonym. Nie zapraszamy swoich znajomych ze względu na brak miejsc to nie będę sponsorować dwóch dni zabawy obcej młodzieży. Nasi kuzyni po prostu będą mieli okazję zapoznać osoby w swoim wieku z przeciwnej rodziny _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 14:12 Temat postu: |
|
|
Wiem z doświadczenia na paru rodzinnych weselach, że nastolatki raczej nie zapraszają zwykłych kolegów ("bo jeszcze pomyśli, że coś do niego mam" ), a fajnie, jak mają wybór, czy przyjść same, czy z kimś. "Moje" dziewczynki i jeden chłopiec raczej będą bez osób towarzyszących, ale jeszcze oczywiście je dopytam przy potwierdzaniu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 15:16 Temat postu: |
|
|
Poza tym to zależy też od rodziców tych nastolatków. Wiem, ze rodzice "moich" nastolatków należą do takich ludzi, ze nie pozwolą swoim pociechom zabrać na wesele byle kogo tylko po to, aby koniecznie z kimś przyszli. Co innego jak się z kimś spotykają.
Warto też pomyśleć o tym, czy ten 17-latek będzie miał się z kim bawić jeżeli przyjdzie sam. Bo o ile mamy grupkę kuzynów w podobnym wieku to ok, zajmą się sobą i będą bawić razem, ale jak takich 17-latków mamy 2 na całe wesele to aż ich szkoda. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 16:29 Temat postu: |
|
|
W sumie 17 i 18 - latkom to raczej lepiej dać z osobą towarzyszącą Ale tym poniżej tego wieku to dawałbym zaproszenie z rodzicami. Na całe szczęście u nas nie ma takiej młodzieży. Tylko trójka w wieku 12-15 lat. Reszta to już +18 lat _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pluszak guru
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 2162 Skąd: TRN
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 17:31 Temat postu: |
|
|
Jak miałam 17 lat to byłam na weselu bez osoby towarzyszącej, bo dostałam takie właśnie zaproszenie i to było najgorsze wesele na jakim byłam! Nuda, bo starsi kuzyni przyszli z dziewczynami, dzieciarnia goniła się po całym budynku, a tacy jak ja (było nas 5 dziewczyn) nie miałyśmy co robić... bo ileż można gadać...
Ja dam zaproszenia od 16+, przyjdą to przyjdą, nie to nie Samej rodziny mamy 120 osób, więc reszta aż tak potrzebna nie jest _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ness21 bywalec
Dołączył: 19 Paź 2011 Posty: 148
|
Wysłany: Sro 7 Gru 2011, 22:53 Temat postu: |
|
|
A ja wysłalam swoją nastoletnią siostre na "zwiady". Akurat pojechała do babci i spotkała się z większością kuzynów z którymi miałam problem. Powiedzieli,że dziewczyn to oni nie mają,a z koleżankami przychodzić nie będą i że nie będzie żadnej lipy,jeśli dostaną zaproszenia bez osob towarzyszących. Moja siostra mówiła,że ona to chce dostać zaproszenie zwyczajnie na pamiątkę,a z kolegom nie przyjdzie,bo to kaszana przed rodziną ( po 1 nad kolegi zachowaniem nie będzie miała kontroli,bo to nie chłopak tylko kolega,po 2 nie będzie po weselu wszystkim tłumaczyć TO NIE MÓJ CHŁOPAK ). I stwierdziła,że super będzie się bawiła w gronie własnych kuzynów i też kuzynów ze strony pana młodego. Jedynie kto zrobil mi awanturę i nakrzyczał na mnie ŻE TO CHAMSTWO W PANSTWIE -to 16-letnia siostra mojego narzeczonego,która z góry oznajmiła,że chłopaka nie ma i nie będzie miała,ale ona przyjdzie z kolegom i koniec kropka. No i że ona będzie piła oczywiście alkohol i mamy jej postawić kieliszek. Gdy uslyszała to jej mama to dziewczyna dostała tylko niezły opier....,że niech lepiej pomyśli o szkole,a nie o kolegach i alkoholu. Także widać,że nie każdy rodzic sobie życzy takiego zachowania. A sami zainteresowani z wyjątkiem jej jednej nie widzą żadnego problemu ,więc lipy nie ma same brzozy Kocham moich kuzynów za to,że są tacy rozsądni,albo może jeszcze dziecinni. A siostra narzeczonego się nie przejmuje-zamówiłam różowe zaproszenia,to ona chce inne,bo różowego nie lubi. Sukienki jakie mi się podobają dla niej są straszne (odpowiada jej stary krój,nie nowy). Tak więc przechodzi chyba jakiś nastoletni bunt i wszystko jej nie pasuje,ciągle mnie poucza jakby była dorosła... (Że jestem głupia,bo kupiłam zaproszenia,a nie mam listy gości) Liste gości mam od dnia w którym postanowiliśmy w Październiku brać ślub,czyli od kilku miesięcy. Tak więc bez komentarza ją pozostawiam hehe _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzwoneczek maniak
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 1470 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 8 Gru 2011, 14:46 Temat postu: |
|
|
Ness21 podziwiam Twój spokój Małolata już by ode mnie usłyszała co trzeba _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 8:54 Temat postu: |
|
|
Ja też miałam problem co zrobić z takimi zaproszeniami. I zdecydowaliśmy, że od 15 lat wzwyż dajemy zaproszenia z osobą towarzyszącą. Podobno nawet nastolatki teraz przychodzą ze swoimi sympatiami. Za moich nastoletnich czasów to było nie do pomyślenia, żeby chłopaka lub dziewczynę, którego się ma od miesiąca brać ze sobą bo wesele i ślub to impreza rodzinna więc należało na takie imprezy zapraszać kogoś, kto w tej rodzinie już zaistniał lub zostanie na dłużej. Ale teraz ponoć jest inaczej. U nas jest też ten problem, że młodzież rodzinna jest w różnym wieku i razem ze sobą raczej bawić się nie będą więc wolę żeby zaprosili kogoś i się nie nudzili.
My też zastanawialiśmy się co zrobić z takimi osobami, które ponoć mają narzeczonego (już nie chłopak, dziewczyna), ale nie został przedstawiony, oficjalnie rodzice się zaręczynami nie chwalili. Czy pisać imię i nazwisko gościa z narzeczonym czy z osobą towarzyszącą? I ostatecznie zdecydowaliśmy, że piszemy z osobą towarzyszącą. Jak Wy piszecie w takiej sytuacji? |
|
Powrót do góry |
|
|
Marga guru
Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 11483
|
Wysłany: Pią 9 Gru 2011, 13:17 Temat postu: |
|
|
My też tak samo piszemy - z osobą towarzyszącą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|