Zmiana nazwiska, problem?

[Juliette]

Moje panieńskie nazwisko zawsze sprawiało problemy, mimo że nie jest dziwne, ani nietypowe. Zawsze zamiast "ź" miała wpisane "zi". Mężowskie nazwisko jest mniej problematyczne Ale ze skomplikowanym imieniem do końca życia będę miała pod górkę
_________________

[ewelinka89]

Dziewczyny umieram. Poszłam ostatnio zanieść indeks (bo mijał termin). Dodzwonienie się do dziekanatu graniczy z cudem. Otwarty cztery razy w tygodniu po półtora godziny (gdzie prawie każdy ma coś do załatwienia..). Liczyłam, że załatwię sprawy ze zmianą nazwiska, ale oczywiście trzeba napisać podanie, a wtedy za 15 minut dziekanat zamykali. Odpuściłam, oddałam indeks do rozliczenia i postanowiłam pójść dzisiaj. Po dwóch godzinach czekania dowiedziałam się, że podania składa się z indeksem (co z tego, że indeks jest w dziekanacie %#$^#$^&$%&), więc mam czekać, aż zaliczą mi rok (co może trwać i trwać), stanąć w kolejce, odebrać i potem znowu przyjść z tym indeksem i złożyć z nim podanie. Po długich negocjacjach i dodatkowej wizycie w kserze (bo za brzydko napisałam to, co kazano dopisać), wejściu zgodnie z zaleceniami bez kolejki udało się. Czyli da się, ale dla zasady trzeba komuś na złość robić.


Wymieniłam dowód, prawo jazdy, paszport, załatwiłam US i wszystko na luzie. W dziekanacie takie cyrki, dwie wizyty, a i tak nie wiem nawet kiedy dostanę legitymację i indeks (koleżanka na legitymację kilka miesięcy czekała)..
Czuję się, jakbym wróciła po 12 godzinach pracy.
_________________

[zabcia]

ja nadal nie wiem jakie nazwisko przyjąć. czy problemem będzie kiedy obydwoje zostaniemy przy swoich nazwiskach?
_________________

[Marga]

Ale w jakim sensie? Bo jeśli chodzi o kwestie urzędowe i prawne, nie ma żadnego problemu.
_________________

[limone]

...
_________________

[zabcia]

chodzi mi głownie o kwestie formalne ale skoro nie ma z tym problemu to się cieszę. w sumie mam jeszcze dużo czasu i albo zostawie swoje albo zdecyduję się na dwuczłonowe
_________________

[Maja_82]

Ja najchętniej bym pozostała przy swoim... jest bardzo, bardzo polskie. Ale nie chcę robić przykrości Lubemu i dołączę też jego, jakieś takie dziwne ma Ale to nie jego wina.
_________________

[Wrzos2012]

Ja wręczyłam kartkę z moim nowym dwuczłonowym nazwiskiem kochanemu i oświadczyłam,że tak będę sie nazywała;p
_________________

[agasia]

ja też myślałam o dwuczłonowym nazwisku, zdecyduję się na nazwisko mojego przyszłego męża jest troche z nim problemów bo zle je piszą inni, ale ja sobie z tym poradzę bedę mówiła że mają pisać przez ó i z
_________________


Aniołek 06.11.2013r. 10 tydz

[KathyLaPoz]

Lubię moje obecne nazwisko. Lubego na początku mnie krępowało, ale się przyzwyczaiłam. Również bywa przekręcane, ale jak się powtórzy wyraźnie, to jest ok. Kiedyś D. wpadł na pomysł, żeby przyjąć moje nazwisko, ale kiedy przegadaliśmy sprawę, to okazało się, że jeśli zmieni nazwisko, to ród całkowicie wyginie. Także będę nosiła nazwisko przyszłego męża
P.S. Najzabawniejsze, że ślub ma być we wrześniu, a ważność mojego dowodu kończy się w lutym... Kobietki, a jak to jest z wymianą dowodu związaną ze zawarciem małżeństwa i zmianą nazwiska? Czy trzeba płacić w urzędzie za wymianę dowodu?
_________________