Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Nasze Maleństwo ;*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ślubne :: strona główna -> Archiwum postów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 10:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cześć dziewczyny Very Happy To my-nadal razem uśmiech Słuchajcie nie mam pojęcia czemu w środę rano wyszedł dziecku taki zapis KTG! Ja byłam w takim szoku,że w drodze do domu skąd miałam pobrać rzeczy tak płakałam,że z serduszkiem jest coś nie tak,że mój mąż o mało co zawału nie dostał. Pozbierałam co miałam pozbierać i pojechaliśmy na Ujastek (łoh to aż 60km! ode mnie... Very Happy). Na izbie przyjęć najpierw zostałam zbadana ginekologicznie-gdzie wszystko dalej szczelnie pozamykane, potem USG i sprawdzanie akcji serduszka i z tego co widziałam na monitorze to już było w normie. No ale przez ten durny zapis położyli mnie na sali przedporodowej, podłączyli do ktg a tam tętno dzieciaczka od 120 do 150 czyli w normie. Między czasie słyszałam trzy porody... Przy czym jeden bezpośrednio na sali porodowej obok-te wszystkie teksty jakimi sypała dziewczyna powalały mnie z nóg,ale ale jak nie miałam skurczy tak nagle zaczęły wyskakiwać na monitorze i to w granicach 100,ale były bardzo nieregularne-wszystko wina tych porodów. Lekarze przychodzili i sprawdzali zapis i mówili,że jest bardzo ładny. Jak się skończył to później byłam jeszcze raz podłączona gdzieś zaraz po 16 na 40 minut i znowu zapis wyszedł rewelacyjnie. Troszeczkę skurczy się zapisało, kilka o sile 100.. przy czym czułam tylko jeden (i teraz wiem co to jest skurcz:D). No i po tym zapisie pani doktor kazała mnie przenieść na patologię i dalej obserwować. Wkurzyłam się,bo przecież wszystko było dobrze,a jakby dziecko miało tachykardię (z takim zapisem na skierowaniu zostałam oddelegowana do szpitala) to już na pierwszym zapisie w szpitalu byłoby coś nie tak :/ Trafiłam na salę,gdzie leżały dwie dziewczyny, jedna z rozwarciem na 3 cm i nic z nią nie robią już od poniedziałku,a druga trafiła we wtorek,bo dziecko za wysoko i miała mieć cesarkę,ale okazało się,że na decyzję ma czekać do poniedziałku aż będzie ordynator. Aaaa i jak miałam ten drugi zapis dobry to położna rozmawiała z panią doktor,bo nie wiedziały co robić i położna stwierdziła,że może był błędny zapis i właściwie to trafiłam tu z niczym.... No i hmm ;] już miałam nadzieję,że mnie wypiszą,ale zostawili. No i byłam już na tej sali po 17... Mąż siedział ze mną do 19. Pojechał do domu,a ja z tymi dziewczynami.. No i wysłuchałam mrożących krew w żyłach opowieści... Na dodatek okna z naszej sali były równoległe do sal porodowych iii od godziny 21 do 24 słuchałyśmy trzech porodów... Krzyki tych kobiet były KOSZMARNE! W nocy obudziły mnie dwa porody,a nad ranem jeszcze jeden. Myślałam,że tam zwariuję... Rano zostałam podłączona pod KTG.. Zapis wyszedł idealny, mi kilka skurczy wyskoczyło, nawet nie kilka bo było ich dużo,ale większość w granicy 50... Kilka 100,ale jak to położna stwierdziła "takie skurcze to nie skurcze" i że wszystko jest w porządku... Nadszedł czas obchodu. Przyszła bardzo miła pani doktor, która mówi mi,że zapisy są ładne,ale nie wiedzą czemu ten pierwszy zapis wyszedł taki brzydki i że zostanę na obserwacji w szpitalu do poniedziałku i wtedy zadecydują o wypisie. [mi się podniosło ciśnienie,bo już miałam trzy dobre zapisy! nic się nie działo! i jeszcze tekst oni nie wiedzą czemu zapis wyszedł zły i obserwacja,a co kurde do poniedziałku się dowiedzą co spowodowało taki zapis jak żadnych badań nie miałabym robionych do poniedziałku bo ordynator, zastępca i cała gwardia jest na długim weekendzie? a lekarze dyżurni nie zlecają żadnych badań oprócz ktg?!?!] No i grzecznie poprosiłam o wypis na własną prośbę. Pani doktor oczywiście powiedziała,że ona nie daje mi gwarancji,że nie wrócę tu np za trzy dni itd.. itp.. ale ja się zdecydowałam jechać do domu,bo nie będę przez tyle dni (od środy do poniedziałku) leżeć bezczynnie i oglądać ładnych zapisów bicia serduszka mojego maleństwa... Podpisałam odpowiednie oświadczenie i mogłam się zebrać do domku uśmiech Mam przyjechać w poniedziałek po 13 po wypis i wszystkie moje badania i wyniki uśmiech No i siedzę w domu, gdzie mam ciszę i spokój, nie stresuję się, nie słyszę rodzących kobiet... Pełen luz,a to jest najważniejsze i czekam co się będzie działo, czy dziecko zdecyduje się wyjść wcześniej czy będzie jeszcze u mamy siedzieć uśmiech
A uwierzcie mi,że takie leżenie i słuchanie nie jest wcale przyjemne. Ja zaczęłam się w tym szpitalu bać i najzwyczajniej stamtąd uciekłam od tej atmosfery czekania na to co będzie dalej... Od tych jęków... Ja chcę jechać i urodzić,a nie leżeć... Poza tym w poniedziałek mogłaby paść decyzja,żeby mnie zostawić,bo wtedy wg m-czki byłabym w 39 tygodniu i 2 dniu i mogliby mnie zostawić do 40 tygodnia i kombinować czy by nie przyspieszyć porodu... ehh normalnie odechciewa mi się rodzenia już ;p

Jak maleństwo chce pozazdrościć Jagodzie to ja bym chciała,żeby urodziło się z poniedziałku na wtorek z takiej racji,że rano odebrałabym wypis i z czystym sumieniem mogłabym wrócić jakby się akcja porodowa zaczęła ;p
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yenna
maniak
maniak


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1339
Skąd: Gliwice/Zabrze

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 10:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lady, wierzę, że Wam się uda i sam poród będzie szybki, bez zbędnego leżenia.
_________________
04.06.2011
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
metka
moderator
moderator


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3676

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 10:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zatem niech się urodzi z poniedziałku na wtorek - tak rzecze Metka czarodziej Wink
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Inka83
guru
guru


Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 2075
Skąd: z piekła rodem

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 11:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lady, dobrze, że z córeczką wszystko ok, ale nastraszyli Was okropnie. Evil or Very Mad
Jak poczytałam o tych porodach, to aż mnie ciarki przeszły, o matko i córko...

To teraz kibicujemy, żeby córeczka zechciała pojawić się na świecie z poniedziałku na wtorek. uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaja
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 887

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 11:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lady, normalnie masz teraz dość nerwowe dni w atmosferze oczekiwania... Cieszę się bardzo, że Dziecinka zdrowa. Mam nadzieję, że poród będzie spokojny, moja siostra w ogóle podobno nie krzyczała oczko
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 14:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Inko czytać a słuchać to nie to samo... No moje pierwsze skurcze pojawiły się jak usłyszałam wrzaski-heh empatia? Ja jestem silna, mam na prawdę wysoki poziom bólu,ale jak słyszałam te dziewczyny to się zaczęłam bać i im współczuć,że cierpią... Nawet mój mąż jak je słyszał to miał dość :/

Kaja bo jak się człowiek zaprze to nie będzie krzyczał,poza tym lekarze mówią,że lepiej nie krzyczeć,bo niepotrzebnie marnujemy energię i mimo wszystko przez krzyk powodujemy rozluźnienie przez danie upustu emocjom uśmiech I dłużej się rodzi... Dlatego lepiej stękać jak się prze oczko
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
martita8503
guru
guru


Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 2092
Skąd: okolice Krakowa

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 14:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

metka napisał:
Zatem niech się urodzi z poniedziałku na wtorek - tak rzecze Metka czarodziej Wink


zatem przyłaczam się do czarów Metki oczko czarodziej ponoć mam cos w sobie z czarodziejki to może pomoże oczko
_________________
"[...] miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało"



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 14:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to jak się urodzi z poniedziałku na wtorek to ja będę Was na rękach nosić za te czary Very HappyVery Happy

ejj ale wiecie co... na prawdę nie ma to jak w domu.. będę się napawać tymi chwilami póki mogę uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasiek86
guru
guru


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 6450

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 15:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
te wszystkie teksty jakimi sypała dziewczyna powalały mnie z nóg


Ja się tylko zastanawiam co ty były za teksty myślący Wink
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pią 24 Cze 2011, 15:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kasiek86 napisał:
Cytat:
te wszystkie teksty jakimi sypała dziewczyna powalały mnie z nóg


Ja się tylko zastanawiam co ty były za teksty myślący Wink


wiesz wyrwane z kontekstu nie są śmieszne,ale wyobraź sobie,że po ciszy następuje krzyk i słychać "Jezu,Jezu,Jezu nie dam rady, nie dam rady, no nie daaaaaaaam radyyy ja nie chceeeee" .... a nagle taka przerażona krzyczy "Boże sikać mi się chce, jak mi się chce sikać!" na to położna "to sikaj" a ona "ale ja muszę wstać do ubikacji,bo tak to nie...nieeeee dam radyyyy" i pisk i nagle "ale niech mnie pani nie dotyka,no niech mnie pani nie dotyka" i płacz... a potem znowu krzyk "ja nie chcę, ono nie wyjdzie, Jezu,Jezu,Jezu"...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ślubne :: strona główna -> Archiwum postów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 37 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group