ROZCZAROWANA ZDJĘCIAMI-PROSZĘ O OPINIE

[monia_1979]

cytat:Czy na pewno uzgodniliście Cie szczegóły z fotografem przed ślubem? Oglądaliście jego portfolio? omówiliście Wasze potrzeby i jego pomysły/możliwości?
Odnoszę wrażenie, że niestety nie albo niedokładnie. Wystarczyło powiedzieć fotografowi, że chcecie mieć ostre wszystkie plany i już fotograf przestawia przesłonę na 8-11 i ma z głowy. Nie musi się martwić i kombinować, strzela jak leci byle było wszystko widoczne. Dla niego na pewno to byłaby łatwizna.
Zastanawiam się, czy bardziej Wam zależy na pokazaniu budynków czy na Waszych radosnych chwilach, bo odnoszę nieodparte wrażenie, że budynki widzę (pomimo rozmycia) a Waszej radości nie. I w tym zakresie jestem gotów stwierdzić, że coś poszło nie tak na sesji i nie istnieje między Wami a fotografem chemia.


Oczywiście ,że ustalałam -nasza sesja plenerowa była zaplanowana.
Niejednokrotnie wspominaliśmy o tym,iż nie możemy się doczekać przepięknych zdjęć na tle niesamowitej architektury itd...
Czyli wydaje mi sie, że jest to jednoznaczne z tym aby tło za nami było widoczne-taki był cel sesji.
Jeśli chodzi o emocje tego dnia były ogromne i zdecydowanie byliśmy bardzo ale to bardzo szczęśliwi
Fakt iż chcieliśmy aby na zdjeciach ujęta była architektura nie świadczy o tym że zależało nam bardziej na niej niż na ujęciu naszego szczęścia!
a co ma to z tym wspólnego?
Mieliśmy możliwość aby nasze wesele odbyło się w przepięknym miejscu i chcieliśmy z mężem je utrwalić- co w tym złego?
Wiele osób marzy o ślubie w takim miejscu.
Nie jestem ekspertem w dziedzinie fotografii,ale jak dla mnie mieć możliwość zrobienia sesji w Rzymie i napstrykać wiele zdjęć używając tej metody to ewidentne marnotrastwo!
Równie dobrze mogłam zrobić sesję na tle bloku-nie byłoby żadnej różnicy.


To był nasz najpiękniejszy najbardziej nadzwyczjany pełny emocji,miłości i radości dzień w życiu!

[arturkos]

[WIDEOFILM]

cytat: Poszukać innego fotografa i zrealizować sesję raz jeszcze. Jakkolwiek możesz w pierwszej chwili się oburzyć na moje słowa tak warto rozważyć i takie rozwiązanie.
Zakładając,że monia z mężem jeżdżą tam często. To nie jest 50 km od Gorzowa I teraz zasadnicze pytanie: nawet. gdyby ta sesja została zrobiona w Rzymie jeszcze raz, czy będzie to samo ? Wiesz , co mam na myśli. Inaczej para młoda cieszy się swoim szczęściem w dniu ślubu, a inaczej będzie za jakiś czas- a to na zdjęciach wyjdzie.[/b]
_________________
Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale.

[Ariene]

Jeśli pojadą tam z założeniem naprawiania błędu, to z pewnością zabiorą ze sobą pewien niesmak i nie będą się dobrze z tym czuli, ale jadąc z nastawieniem wyłącznie dobrej zabawy, przeżycia tych wspaniałych chwil w Rzymie, niezależnie od przeszłości (nieudane zdjęcia), to z pewnością emocji nie zabraknie.
Nie wiem Monia, jak Wam się współpracowało z fotografem, ale jeśli zabrakło "chemii" między Wami, nie zrażajcie się, bo to się zdarza. Natomiast w przypadku trafienia na fotografa, z którym "złapiecie falę" będziecie się bawić doskonale, co przełoży się na efekty na zdjęciach (dobry fotograf - dobre zdjęcia + dobre samopoczucie).

[Krzysztofmatysiak]

Zwróćcie uwagę, że przybyło zdjęć w galerii fotografa i ogólnie mówiąc nie jest źle. Nie zauważyłem na zdjęciach przesadnie małej głębi, ta która jest wydaje mi się odpowiednia, nadająca kadrom dobrą plastykę i uwypuklenie głównego motywu. Zdjęcia plenerowe też są robione różną optyką i obok tych z rozmytym tłem są też z ostrym i wyraźnym. Myślę, że nie ma co narzekać bo zdjęcia są całkiem ładne a próby zdyskredytowania fotografa zaczynam odbierać jako czepianie się a może nawet próba wpływu na wysokość honorarium.

Podaję jeszcze raz link żeby nie szukać w postach:
http://www.facebook.com/album.php?aid=587903&id=332484670413

[monia_1979]

Zaczynam się zastanawiać czy naprawdę dobrze zrobiłam poruszając ten temat na forum
Jeszcze troszkę wyjdzie na to że staram się wprost wyłudzić pieniądze od fotografów badz jak to stwierdzil Pan K.M. wpłynąć na honorarium
dodam tylko że całość środków została wpłacona na konto fotografów jakiś czas temu plus z naszej kieszeni poniesione koszta transportu(lot,odbiór z lotnisk)nocleg oraz wyżywienie podczas imprezy.
Nie wspomnę o filmie który na dzień dzisiejszy jest w trakcie poprawki bo nie zawierał nawet momentu oczepin!-ale to już inna historia!

Do Pana K.M
po wysłaniu kilku zdjęć na Pana maila otrzymałam odp.
Nie wnikając w szczegóły techniczne, powiem że zdjęcia są faktycznie
przesadzone.
Są robione dobrym sprzętem, jakościowo im nic nie brakuje ale operowanie tak małą przysłoną spowodowało za duże rozmycie tła. Może i artystycznie nic zarzucić im nie można ale reportaż powinien być robiony na większej przysłonie a co za tym idzie drugi plan byłby ostrzejszy.
Zdjęcia były robione profesjonalnym sprzetem ale to nie sprzęt robi
zdjęcia a fotograf. Profesjonalizm to wypadkowa umiejętności, doświadczenia i sprzętu a w tym przypadku zabrakło chyba porozumienia.
Pozdrawiam


Krzysztof Panie Krzysztofie proszę się dokładnie określić bo Pana wypowiedzi są sprzeczne a poza tym próbuje Pan mnie przedstawić jako osobę nieuczciwą itd a to nie jest w porządku z Pana strony
Poza tym jako klientka naprawdę wolałabym być przeszczęśliwa po otrzymaniu zdjęć (obecnie mam je tylko na mailu:( z własnego wesela a niż płakać i czuć rozczarowanie.
Dodam tylko że poruszając ten temat na forum chciałam tylko usłyszeć Waszych opinii na temat jakości zdjęć gdyż wspólnie z mężem i najbliższą rodzina nie jesteśmy zadowoleni z ich jakości
Poza tym reszta materiału też daje duzo do życzenia( mam tu na myśli film który nawet nie zawiera oczepin itd)
Przykry jest fakt ze na podstawie moich negatywnych odczuć co do pracy fotografów jestem spostrzegana jako osoba ,która próbuje wymigać się od płatności:(
Z mężem staramy się być naprawdę uczciwi,dlatego całość honorarium została wpłacona na konto wykonanców jakiś czas temu mimo tego,iż na dzisiejszą chwilę nie posiadamy żadnych materiałów oprócz zdjęć wysłanych na skrzynkę mailową oraz galerii web

/scaliłem posty, popr pisownię, usunąłem taki sam post tej samej treści omyłkowo wrzucony 2 razy na forum/ moder

[Krzysztofmatysiak]

Pani Moniko, na mail dostałem 3 zdjęcia, na których tak jak napisałem drugi plan był za bardzo rozmyty. Na podstawie tych 3 zdjęć i Pani zapewnień, że większość materiału tak wygląda wysnułem takie wnioski jak wysnułem.

Po przejrzeniu całości materiału na stronie fotografa zmieniłem zdanie bo większość zdjęć jest poprawna i ciężko im zarzucić niefachowość a o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie te zdjęcia w większości są ok a te kilka słabszych nie przekreśla całości materiału.

Za moje domysły przepraszam ale znam takie przypadki, że Klient szuka dziury w całym żeby uszczknąć coś z ceny i cieszę się, że w Pani przypadku tak nie jest.

[Vella]

Moniko, chodzi o to, że według tego co mówiłaś, zdjęć rozmytych jest większość, natomiast w fejsbukowej galerii fotografa te proporcje wyglądają zupełnie inaczej, ledwie kilka rozmytych. W takiej wersji sesja jawi się całkiem nieźle.
Oczywiście mogło powstać 100 zdjęć: 10 wyraźnych i 90 z małą GO, ale nikt z nas (poza Tobą oczywiście) nie ma wizji całości, a gdy fotograf prezentuje w galerii 10 ostrych i 2 rozmyte, to proporcje są inne i Twoje słowa mogą zostać odebrane "co się baba czepia, przecież jest dobrze". Wiesz, to tak jak z tym słoniem, co go niewidomi oglądali


Mnie zastanawia, to co już wcześniej pisałam. Dlaczego fotograf w rozmowie z Tobą twierdzi, że efekt rozmycia jest szczególnie pożądany, takich zdjęć robi większość i nimi się szczyci, uważa za najlepsze, a w galerii umieszcza ich tak niewiele, dając pierwszeństwo zdjęciom "zwykłym"?
_________________
4 grudnia 2010. No to mam już z głowy...

[monia_1979]

Vella o tym też rozmawiałam z mężem:)) z tego względu że własnie o to mieliśmy pretensje i pewnie dlatego dobrali takie zdjęcia na których "coś"widać
Otrzymaliśmy na maila ok 500 zdjęć i naprawdę większość z nich jest zrobiona przy użyciu GO
stąd jest nasze niezadowolenie

[sebastianfrost]

Moim zdaniem, mała GO jest ok, ale nie koniecznie w tym przypadku i nie koniecznie w ten sposob wykorzystana. IMHO sesja z Rzymu jest mało rzymska. Targanie fotografa do Rzymu minęło się trochę z oczekiwaniem. I o ile zdjęcia się w sumie bronią, to tak naprawdę większość można było wykonać gdziekolwiek.
popr pisow/mod