Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
florzak guru
Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 5818
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:28 Temat postu: |
|
|
My spacerowaliśmy dziś 40 minut i będziemy wychodzic chociaż na chwilę. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:32 Temat postu: |
|
|
Ja też chciałam wyjść z Patrycją ale był bardzo zimny wiatr od morza więc zrezygnowałam. Nie chce jej przeziębić w czwartek na szczepienie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
florzak guru
Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 5818
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:37 Temat postu: |
|
|
jak wiatr od morza to zrozumiałe, że odpuściłyście sobie spacer. U nas wczoraj była wielka śnieżyca, ale musiałam iśc do sklepu to opatuliłam Szymona w wózku okryłam folią i ruszyliśmy. Ale jak nie ma koniezności to najlepiej słuchac swojego matczynego instynktu:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helgha uzależniony
Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 775 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:46 Temat postu: |
|
|
aż dziw ,że dopiero teraz doczytałam się do tego wątku Ja jestem nianią i jest super mała ma niecałe 2 latka ( i teraz sobie smacznie spi ) jest kochaną dziewczynką , a jej rodzice są wyjątkowo sympatyczni .Dawno nie miałam tak ajnego zajęcia
Co do wychodzenia na spacerki to ja z tej codziennej atrakcji rezygnuje tylko w przypadku choroby lub na prawde niesprzyjających warunków.Dziś byłam na spacerku i było przyjemnie mimo ,żę mroźno.Jak dziecko jest odpowiednio ubrane i nasmarowane kremem to i przy -10 można się wybrać na spacer .Ważne jest by nie trzymać dzieciątka pod kloszem i hartować odporność _________________
[url=http://www.weddingcountdown.com]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:50 Temat postu: |
|
|
zgadam się ale ja sama jak szłam to zmarzłam bo tak wiało. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helgha uzależniony
Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 775 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:57 Temat postu: |
|
|
no,bo taki solony wiaterek to potrafi znależć każdą szczelinkę by sie przedostać pod kurtkę i wywiać całe ciepło ... ale i tak Ci zazdroszczę bliskości morza _________________
[url=http://www.weddingcountdown.com]
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 15:59 Temat postu: |
|
|
Na wiatr nie ma co wychodzić, bo wtedy odczuwalna temperatura spada o dodatkowe 10st. Dobrze że z nią nie wyszłaś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 19:31 Temat postu: |
|
|
Przed pierwszym spacerkiem dziecka w takie zimne dni lekarze zalecają najpierw maleństwo przygotować do tego wydarzenia kilka dni wcześniej. Jak? Otóż przez 2/3 dni trzeba dzieciątko ubrać cieplutko i stać z nim przy otwartym oknie po 10 minut każdego dnia,a dopiero potem można wyjść na dłuższy spacer. Widziałam to na którymś programie w telewizji |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia_w moderator
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 4298 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 20:26 Temat postu: |
|
|
Ale to tylko w przypadku kiedy dziecko urodzi się zimą, nazywa się to werandowaniem. A moja jak codziennie jest na dworze, to była już przygotowana na taką zmianę. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorotam guru
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 3470 Skąd: :))
|
Wysłany: Wto 30 Lis 2010, 20:58 Temat postu: |
|
|
Helgha napisał: | no,bo taki solony wiaterek to potrafi znależć każdą szczelinkę by sie przedostać pod kurtkę i wywiać całe ciepło ... ale i tak Ci zazdroszczę bliskości morza |
zimą to nic przyjemnego
a co do dzidziusia.to trzeba pamiętać o dobrym nakremowaniu dziecka.
kiedyś popularne były maście z witaminą A, teraz pewnie jest masa innych specyfików w PL _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|