Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwiatuszek85 bywalec
Dołączył: 03 Wrz 2010 Posty: 131 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Sob 20 Lis 2010, 23:01 Temat postu: |
|
|
no właśnie tutaj się zaczyna problem, bo w sumie ciężko to przewidzieć ile bram będzie. My ciast na bramę nie dajemy, u nas naszczęscie nie ma takiej tradycji. Wódka..i można jechać dalej _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 8:20 Temat postu: |
|
|
w naszych stronach - z tego co pamiętam - jest tak, że ciasta są dla dzieci, które robią bramy, a dla starszych wódka
Aczkolwiek co do tej ilości "podarunków", które trzeba mieć przygotowane, to sama nie wiem... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 8:24 Temat postu: |
|
|
U nas dla dzieciaków (czytaj dla osób poniżej 18 ) są cukierki. Dla reszty wódka.
My liczymy na jakieś trzy bramy. Choć pewnie zabezpieczymy się na kilka więcej. _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaja_85 guru
Dołączył: 03 Lis 2010 Posty: 2188 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 9:15 Temat postu: |
|
|
Yenna a w jakiej formie dajecie dzieciom cukierki? W jakimś woreczku, czy może one same częstują się z wielkiego wora, na zasadzie - "ile wyciągnę, tyle mojego"? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vella gaduła
Dołączył: 19 Paź 2010 Posty: 349 Skąd: Lublin -> Warszawa
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 9:54 Temat postu: |
|
|
Żadnych bram się nie spodziewam, i żadnego zapasu na tę okazje w samochodzie nie wiozę.
Będziemy rozjeżdżać: włączyć wycieraczki i gaz do dechy
Swoją drogą pierwszy raz spotkałam się z bramą, ustawiona przez dzieci, kilka lat temu, i nie miałam pojęcia, że to jakiś zwyczaj, uznałam za kreatywną inicjatywę maluchów. Ale bardziej w sensie wykonania dekoracji bramy wjazdowej do kościoła, niż przejścia za które trzeba płacić. I tak się dziwiłam, że młodzi mają cukierki dla dzieci,ciekawe skąd wzięli tak na poczekaniu. Nie miałam wtedy pojęcia, że są ludzie, którzy stawiają blokadę żeby im sie wódką lub pieniędzmi opłacić. Płacenia wódką nie toleruję, zresztą u mnie na przyjęciu żadnej wódki nie będzie. Szampan wystarczy, może jakieś dobre winko do obiadu. No a bram, jak pisałam, u mnie nie będzie. _________________ 4 grudnia 2010. No to mam już z głowy... |
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 10:41 Temat postu: |
|
|
Żeby było wygodniej niż z cukierkami, dzieciom czekoladę, u nas tak to najczęściej wygląda _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sony85 maniak
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 1152 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 11:51 Temat postu: |
|
|
u nas są brany tylko z domu panny młodej do kościoła.....iżadko się zdażaja zorobione przez dzieci ale jednak..wiec warto mieć w samochodzie jakąś czekolade na wszelki wypadak..no i tradyzyjnie wódka..po co sie denerwować w taki dzień...przy kosztach wesela te pare butelek wódki to kropla w morzu.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathleen maniak
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 1216
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 12:59 Temat postu: |
|
|
marta_ges napisał: | Żeby było wygodniej niż z cukierkami, dzieciom czekoladę, u nas tak to najczęściej wygląda |
My chyba też będziemy mieć czekolady dla dzieci...
U nas niestety bramy są na porządku dziennym... U nas się to szkloga nazywa.... Jak para młoda jest "znana", to nawet z 20 może być Problem w tym, że mnie i mojego M. wszyscy znają Więc aż się boję... |
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Nie 21 Lis 2010, 15:11 Temat postu: |
|
|
Gaja, myśleliśmy o wrzuceniu po kilka czekoladek do takich przezroczystych woreczków zawiązanych kokardką.
U mnie, znając sąsiadów, nie ma opcji, żeby żadnej bramy nie było. Mimo iż od dwóch lat nie mieszkam u rodziców.
Ale nie mam zamiaru z tego powodu się stresować. Damy wódkę i tyle. Mimo iż sama, podobnie jak Vella, dawania wódki nie popieram. _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
polly uzależniony
Dołączył: 14 Paź 2010 Posty: 856 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 23 Lis 2010, 11:10 Temat postu: |
|
|
Vella napisał: | Żadnych bram się nie spodziewam, i żadnego zapasu na tę okazje w samochodzie nie wiozę.
Będziemy rozjeżdżać: włączyć wycieraczki i gaz do dechy |
ja się też żadnej bramy nie spodziewam, ale jakby co..
podoba mi się Twój pomysł _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |