rodzice + zaręczyny

[Sasetka]

No też tak bywa!
_________________

[*AGNIESZKA*]

U mnie problem nie stanowią teściowie, ale babcia - mama mojej mamy - mieszka z nami - nie znam drugiego tak wrednego, złośliwego i fałszywego człowieka jak ona! Psychicznie nas wszystkich wykańcza.... nie wiem ile jeszcze wytrzymam Rozumiem jak teściowie się wtrącają do wszystkiego - ona jest taka sama - a nawet i gorsza. Dzięki Mojemu Skarbusiowi daję radę, bo mam dla kogo żyć
_________________

[Sasetka]

osoby starcze wpadają w tzw. wiek starczy i robią się stretyczali. W twoim przypadku babcia twojego narzeczonego. Moja rada to jednym wpuszczać a drugim wypuszczać...
_________________

[*AGNIESZKA*]

Moja babcia - narzeczony ma babcie ok, a moja jest nieznośna, żeby cicho siedziała to fajnie, ale NIE - ona krzyczy na nas (mnie, siostre, moja mame- czyli własną córke), wyzywa - ja nie lubię kłótni (pewnie jak większość) i ....aj długo by było opisywać, czekam tylko i mam nadzieję, że uda nam się coś znaleść po slubie i być tylko razem - we dwoje:)
_________________

[Mania]

Agnieszko jak czytam o Twojej babci to aż jestem przerażona. My po ślubie chyba będziemy mieszkać z moją babcią i póki co staram się być pozytywnie do tego nastawiona bo to będzie najlepsze wyjście. Ale ona też ma swój charakterek i mam nadzieję, że jakoś to się między nami to współżycie poukłada. Oj jak mi się marzy własny kącik
_________________






...zawsze tam gdzie Ty...

[*AGNIESZKA*]

My na stare lata pewnie tez takie będziemy , ale prawda jest taka, że babcia i my to wieeeeeelka przepaść, brak zrozumienia i zupełnie inne światy, wczoraj podobno się pokłóciła z nowa sąsiadką (jak my byłysmy wpracy) i aż policja była - a o co? kawałek (1 m) ziemi!! I po co jej to..? Fajnie tak codziennie wysłuchiwać wrzasków - ile to pierzemy, ile razy się kapiemy....?! Ja mam dość.... Twoja napewno taka zła nie jest, więc może nie będziesz miała na co narzekać. Niech każdy żyje swoim życiem! Ja chce spokoju ...i zgody
_________________

[Mania]

Oj to fakt, że moja babcia aż taka nie jest ale wiadomo, że każdy ma jakieś wady, niezależnie od wieku, przyzwyczajenia i tak jak napisałaś wiele nas dzieli, dlatego wspólne życie to ciągłe kompromisy. Miejmy nadzieje, że jakoś się to wszystko poukłada. Głowa do góry Agnieszko! Nigdy nie wiadomo co nam życie przyniesie i może się okazać, że wszystko będzie tak jak sobie wymarzymy Oby!
_________________






...zawsze tam gdzie Ty...

[Lotta]

Dziewczyny...
Mam jutro najazd Teściów
Myślałby kto, że to tak szybko nadejdzie...
Będziemy już na serio omawiać sprawy organizacji wesela i ślubu... życzcie mi szczęścia...
_________________
Kiss me once and I will surely melt and die
Kiss me twice and I will never leave you side
Dreams come true

[marzena]

Lotta, powodzenia! Trzymam kciuki! Daj znać, jak poszło...
Mnie dopiero czeka takie spotkanie...
_________________

[Mania]

No to trzymamy kciuki! Napewno wszystko pójdzie dobrze
_________________






...zawsze tam gdzie Ty...