|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KiSe guru
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 2269 Skąd: Poznań/Oświęcim
|
Wysłany: Czw 19 Sie 2010, 21:43 Temat postu: |
|
|
U nas było tak:) daliśmy zaproszenie do pracy i czekaliśmy ile chętnych sie zdeklaruje. Mieli na to 3 mieś. Na 3 tyg przed slubem okazało się , że nikt z pracy nie przyjdzie bo mają 500 km do przejechania Dostaliśmy prezent od kolegów z pracy. Po ślubie przynieśliśmy ciacho do pracy
Mój kolega na zaproszeniu napisał, iż zaprasza 6 przedstawicieli z pracy bez osób towarzyszących:)
Wg mnie jeżeli bym nie miała możliwości finansowej zaprosić delegacje z pracy zwyczajnie dała bym im zawiadomienie ( często koledzy z pracy ida tylko pod kościół) , a jeżeli było by cos nie jasne dla nich to wytłumaczyła bym, że z rodziny mamy ograniczenia w zapraszaniu i tyle . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nunka_ kandydat
Dołączył: 05 Lip 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Pią 20 Sie 2010, 7:40 Temat postu: |
|
|
No właśnie, wkurza mnie tylko to, że mój Luby tak się do tego odnosi i koniecznie chce im coś zorganizować. Jego koleżanka z pracy ma ślub w tym tygodniu tyle, że jedynie 20km od miejsca ich pracy i wiem, że jedzie trochę osób i słyszałam, że kilka osób pytało: "a kto z Was został zaproszony na wesele?" jak się okazało, że nikt to podobno wybuchło wielkie oburzenie, że jak to? nikt? ludzie są okropni... nie zdają sobie sprawy, że każda kolejna osoba to kolejny koszt dla Młodych :/
powiedziałam mojemu Lubemu, że przecież planują bramę dla koleżanki, dostaną wódkę i pewnie coś tam jeszcze, więc jeśli będą chcieli przyjechać też do nas, też sobie zrobią bramę, dostaną wódkę i powinno im wystarczyć tym bardziej, że w dniu naszego ślubu będziemy już mieszkać w innym mieście i od miesiąca Luby nie będzie już tam pracował...
KiSe właśnie problem w tym, że oni nic nie mówią na temat wesela, więc wg mnie wiedzą, że są zaproszeni jedynie na ślub do kościoła. Poza tym też daliśmy "ZAWIADOMIENIE" i od samego początku mówiło się tylko o ślubie. Problemem jest mój Jedyny, który chce jakoś się im odwdzięczyć za ten przyjazd... balony im chyba kurna kupię echh |
|
Powrót do góry |
|
|
KiSe guru
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 2269 Skąd: Poznań/Oświęcim
|
Wysłany: Pią 20 Sie 2010, 9:22 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chce sie odwdzięczyć za przyjazd poproście ich by na chwileczkę poczekali po kościele, podejdźcie do nich i dajcie np . paczki z ciastem w ramach podziękowania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nunka_ kandydat
Dołączył: 05 Lip 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Pią 20 Sie 2010, 9:28 Temat postu: |
|
|
No właśnie też pomyślałam, że może wcześniej przygotować jakąś paczuszkę ze słodyczami, ciastem, wódką i od razu ją przeznaczyć dla nich (tyle, że do samego końca pewnie nie będziemy wiedzieć czy przyjadą czy nie, ale przynajmniej takie rzeczy się nie zmarnują).
Dziękuję bardzo za pomoc uff spadł mi trochę kamień z serca, że nie ja jedna jestem zdania, że "wymuszone" zaproszenia na wesele nie są OK (co za każdym razem mówi mi mój Luby twierdząc, że jestem "bez serca"). Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Bunia_99 bywalec
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 181
|
Wysłany: Pon 13 Wrz 2010, 8:52 Temat postu: |
|
|
Dziewczynki, mam podobny problem Mój ślub i wesele będą jakieś 300km od miejsca pracy. Myślałam, żeby dać tylko zbiorowe zaproszenia na ślub. Ale... czy z mojej strony nie będzie to trochę niestosowne zapraszać ludzi tylko na ślub jak mają do przejechania 300km w jedną stronę? I co, i ja im pózniej tylko dam ciasteczka, wódeczkę i ładnie podziekuję Szczerze, to samej by mi się nie chiało jechać przez pół Polski tylko na ślub do kościoła Ale zapraszać wszytkich również na wesele to też mie się nie uśmiecha - wiadomo koszty No i nie bardzo wiem jak tu znaleźć najepsze rozwiązanie Pomożecie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Pon 13 Wrz 2010, 8:58 Temat postu: |
|
|
Ja bym po prostu wręczyła zawiadomienie zamiast zaproszenia. Jest ono przede wszystkim informacją o ślubie, ale jak ktoś ma ochotę przyjechać to też w pewnym sensie czuje się zaproszony, a ty nie jesteś to niczego zobowiązana. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
KiSe guru
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 2269 Skąd: Poznań/Oświęcim
|
Wysłany: Pon 13 Wrz 2010, 9:23 Temat postu: |
|
|
całkowicie się zgadzam z koleżanką _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nunka_ kandydat
Dołączył: 05 Lip 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Pon 13 Wrz 2010, 14:19 Temat postu: |
|
|
Po kilku tygodniach "urabiania" mojego przyszłego Męża w końcu przekonałam Go, że każdy kto zdecyduje się przyjechać robi to na własną odpowiedzialność i z własnej nieprzymuszonej woli wiedząc, że jedzie 300km tylko i wyłącznie na ślub.
Jeśli nie chcesz zapraszać ludzi na wesele (bo dodatkowe koszta no i inna sprawa, że jeśli to delegacja z Twojej pracy to może Twój Luby ich nie zna i znać nie chce (?)) to uważam, że jeśli przyjadą to na własną odpowiedzialność (możesz im w jakiejś innej restauracji ewentualnie 2 godziny wcześniej zamówić obiad i zapłacić za niego w ramach "rekompensaty" oraz ich odpoczynku po podróży -> my tak planowaliśmy dopóki nie okazało się, że jednak nie przyjadą), a w ogóle to zawsze mogą złożyć Ci życzenia (i pewnie dać jakąś kartkę, może prezent) kiedy będziesz w pracy przed lub po ślubie. I już Uważam, że nie ma co sobie zawracać głowy kolejnymi problemami, bo jest ich i tak za dużo |
|
Powrót do góry |
|
|
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 28 Gru 2010, 14:45 Temat postu: |
|
|
generalnie to nie wiem czy do dnia mojego slubu nie zmienie pracy- prace koncze w kwietniu i zalezy czy bede miala przedłuzenie umowy, ale mysle ze gdybym pracowala w jakimkolwiek zakladzie pracy to najlepszym rozwiazaniem jest zawiadomienie o slubie bez podania miejsca przyjecia weselnego - tak aby delegacja przybyła tylko pod kościół i to wszystko.... my płacimy 130 zł od osoby i mysle ze obecnosc na weselu ludzi z pracy z ktorymi nie jest sie aż tak mocno lub wcale emocjonalnie zwiazanym jest bez sensu.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nunka_ kandydat
Dołączył: 05 Lip 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Wto 28 Gru 2010, 14:53 Temat postu: |
|
|
Też tak uważam, tyle samo płaciliśmy za osobę. Niestety co do zawiadomienia o miejscu wesela to mój mąż dawno już powiedział nazwę i dokładne miejsce restauracji, poza tym widnieje też jej adres i zdjęcie na naszej weselnej stronie internetowej. Ale problem rozwiązaliśmy tak jak mówiłam: daliśmy jedynie zawiadomienie do pracy i tyle mieli przyjechać, a w końcu nie przyjechali i problem z głowy. A co sobie pomyśleli to jakoś niewiele mnie interesuje |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|