Problemy z nałogami na weselu:/

[natie]

hmm ale zabawy są chyba z Młodymi uzgadniane? Dziwnie, że ktoś się zdecydował na takie coś..
_________________
ślub cywilny - 17.11.2010

ślub kościelny

[Liziii]

pewnie są uzgadniane...choc nie pytalam mlodej pary. W kazdym razie ja bym sie nie zdecydowala na ten wybor. Co wiecej - bralam w tej zabawie udzial bo zglaszajac sie nie wiedzialam ze pol metra ode mnie jakis pan bedzie palil papierosa na czas... Inny, mial wypic piwo, a ze juz byl po kilku glebszych to po wypiciu teatralnie roztrzaskal butelke na srodku posadzki do tanczenia To moim zdaniem pełna wiocha z jego strony... Za kare musial zamiatac

Damo, wesele nie bylo absolutnie forumowe Chyba ze ta moja kolezanka sie kryla pod jakims innym pseudonimem i miastem
_________________

[straszna_dama]

Widać skojarzyłam z kimś zupełnie innym Natomiast poziom zachowania tego pana zostawił dużo do życzenia. Takich "nałogowców" właśnie boję się dużo bardziej niż przeciętnych palaczy
_________________

[natie]

Liziiiłeeeee po wódce jeszcze kazać piwo wypić.. no masakra:) ja chyba będę musiała porządnie przejrzeć propozycje mojego zespołu prowadzącego zabawy, żeby mi potem z czymś takim nie wyskoczyli dla żartu
_________________
ślub cywilny - 17.11.2010

ślub kościelny

[MagdalenkaS]

Na ostatnim weselu, na którym byłam też była taka zabawa. A ja nie bardzo skojarzyłam o co chodzi (myślałam, że bierze się kęsa czy łyka i podaje dalej) złapałam za kubeczek z piwem, a tu każą pić całe ale akurat było dobre i zimne. A członek mojej drużyny zamiast zapalić papierosa to go zjadł