|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia11889 uzależniony
Dołączył: 01 Paź 2013 Posty: 881
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2015, 10:35 Temat postu: Kasia11889 ma już męża <3 |
|
|
No dobra, moje drugie podejście do napisania relacji
Od środy mieliśmy wolne a czas leciał bardzo szybko. Praktycznie codziennie było coś do załatwienia, zrobienia. Noc z pt na sob minęła dosyć spokojnie O 7:30 pobudka i kąpiel. W tym czasie siostra próbowała siebie uczesać ale nerwy robiły swoje bo jej nie wychodziło. Ale na szczęście przy małej pomocy mamy udało się Potem kolej na mnie, bidulka aż się popłakała bo uczesała mnie, potem wszystko rozwaliła i robiła drugie podejście. Miałyśmy dużo czasu więc starałam się ją uspokoić, oczywiście wyszło pięknie Później śmigałam do kosmetyczki i wyszło chyba lepiej niż na próbnym Koło 13 zaczęłam się ubierać a chwilę później przyjechał kamerzysta. Dzięki Bogu, że był tak wyluzowany i ogólnie bardzo w porządku bo czułam się bardzo swobodnie i stres minął Do czasu aż nie usłyszałam że T. zaraz będzie Stoję i czekam w tym pokoju jak na zbawienie a on wchodzi dumnie z uśmiechem na ustach i pięknym bukietem. Wyglądał nieziemsko Małe pogaduchy i błogosławieństwo. Potem mieliśmy ponad 30 min czasu. O 14:30 pojechaliśmy do kościoła. Kiedy już wszyscy weszli do środka stanęliśmy przy drzwiach i czekaliśmy na księdza bo miał po nas przyjść. Ostatnie 5min ciągnęło się niemiłosiernie. No ale przyszedł i wchodzimy Nie wiem dlaczego ale dekoratorka poustawiała świeczki przy ławkach mimo, że nic o tym nie wspominałam. Potem siostra mi mówiła że suknią zmiatałam każdą jedną Ogólnie msza zleciała nawet nie wiem kiedy, przyszedł najważniejszy moment. Stoimy już przy księdzu a on, że mamy mówić głośno bo nie ma ministranta ( a miał być, tak się umawialiśmy). A potem zapytał czy świadek (T. brat) był ministrantem, T. mówi, że nie a ksiądz na to że szkoda ale szybko się nauczy i kazał go zawołać żeby trzymał mikrofon. Wszystko działo się podczas odśpiewania pieśni tej przed przysięgą...Patrzeliśmy sobie w oczy i z uśmiechem powtarzaliśmy słowa przysięgi no ale do czasu, bo ja gdzieś w połowie dałam ciała...głos zadrżał i ryk Potem się dowiedziałam, że wszystkie ciotki a nawet brat razem ze mną Musiałam zrobić pauzę bo nie mogłam słowa wydusić. No ale dokończyłam przysięgę a potem zakładanie obrączek już poszło dobrze. Jestem zła, że tak wyszło na ale trudno Potem dalszy ciąg mszy. Podczas znaku pokoju ksiądz kazał nam wyjść do rodziców i teściów, oczywiście znowu te świeczki Ale na szczęście się nie spaliłam Po mszy podpisy i wychodzimy. Obsypali nas ryżem, płatkami kwiatów i grosikami. Zrobili nam ogromną niespodziankę bo przyjechali też te straży No i kolejny punkt programu bo mama sobie gołębie wymyśliła o których też nic nie wiedziałam Potem życzenia i na salę za wozem strażackim Grupowe zdjęcie i wchodzimy do środka. Nerwy już całkowicie mnie puściły, więc był luzik Przyszła pora na przywitanie chlebem i solą, życzenia, pierwszy toast i obiad. Ogólnie jedzenie było przepyszne o czym ja przekonałam się tak naprawdę dopiero w domu bo na weselu nie jadłam prawie nic, jakoś nie mogłam nic przełknąć. Później pierwszy taniec, który wyszedł bardzo spontanicznie bo wcześniej nic nie ćwiczyliśmy i nie tańczyliśmy do naszej piosenki A potem zabawa na całego. My ciągle na parkiecie Zespół grał bardzo fajnie, nawet goście chodzili i im dziękowali że tak świetnie było Ja miałam niestety problem z sukienką bo albo schudłam przez ten tydzień albo po prostu materiał się "uleżał" bo była mi za długa. O ile z T. tańczyło mi się dobrze bo wiedział co i jak to z innymi już był problem :/ Na końcu poszłyśmy z mamą i podwinęła mi tiul i spięła zszywaczem Było trochę lepiej Oczepiny wyszły fajnie, były zabawy na których uśmiałam się jak nigdy Wesele trwało do 4:30 i do samego końca 95% gości bawiło się na parkiecie Ja ostatnią godzinę już się tak męczyłam że szok Myślałam, że mi nogi odpadną Po 5 do pokoju i spać Ogólnie wszystko się udało, pogoda dopisała a byłam załamana bo cały tydz był pochmurny i deszczowy ale w sob co prawda za dużo słońca nie było ale temperatura akurat i kropiło dopiero koło 22. To był najszczęśliwszy i najpiękniejszy dzień w naszym życiu. Teraz w końcu mieszkamy razem i cieszymy się sobą <3
Wklejam parę zdjęć, na resztę trzeba będzie jeszcze poczekać
[ tu były zdjęcia] _________________
Ostatnio zmieniony przez Kasia11889 dnia Sro 29 Lip 2015, 15:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2015, 11:29 Temat postu: |
|
|
Gratuluję! Piękna Para Młoda strażaki też fajny efekt dali też miałam świeczki w kościele i było wąskie przejście a moja suknia była mega obszerna ale obyło się bez pożaru szczęścia! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2015, 11:41 Temat postu: |
|
|
Gratuluje pięknie wygdaliscie.Dużo szczęścia i miłości _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
korcia1802 uzależniony
Dołączył: 14 Sty 2014 Posty: 695 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2015, 14:38 Temat postu: |
|
|
Gratulacje!! Dużo miłości! Pięknie wygladaliście _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
olivia uzależniony
Dołączył: 13 Lut 2014 Posty: 721
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 18:24 Temat postu: |
|
|
Pięknie!
Szczęścia na Nowej Drodze! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 19:15 Temat postu: |
|
|
Super Kasiu! Czekałam cały tydzień na to sprawozdanie! Pięknie opisałaś i pięknie wyglądałaś! Gratuluję! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2015, 20:24 Temat postu: |
|
|
Gratuluję! Pięknie wyglądałaś! Życzę Wam dużo radości ze wspólnego życia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
malenka00 uzależniony
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 615 Skąd: OH
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2015, 18:56 Temat postu: |
|
|
Kasiu gratulacje i najlepsze życzenia. Piękne zdjęcia i fajną mieliście niespodziankę od strażaków
Co do świeczek, to nasz ksiądz zakazuje świeczek gdziekolwiek poza ołtarzem. Jak ktoś chce, to może dekorować tymi na baterie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Czw 9 Lip 2015, 6:57 Temat postu: |
|
|
W końcu dotarłam do relacji
Szybko przeczytałam, dobrze że dałaś sobie radę z nieplanowanymi atrakcjami. Piękna para, naprawdę bardzo do siebie pasujecie
Życzę Wam wszystkiego najlepszego, miłości, czułości, wytrwałości, pogody ducha, błogosławieństwa Bożego w każdym kolejnym dniu życia, tego żeby pomimo problemów optymizm i wzajemnie zaufanie nie słaby i żeby każda spędzona ze sobą chwila była tak piękna i wyczekiwana jak dzień ślubu |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiulka59 gaduła
Dołączył: 19 Lut 2015 Posty: 333 Skąd: ojj tam daleko :)
|
Wysłany: Pią 10 Lip 2015, 13:29 Temat postu: |
|
|
GRATULUJE! i DUŻO SZCZĘŚCIA WAM ŻYCZĘ!
Wyglądaliście prześlicznie i naprawdę super napisana relacja:) _________________
"Małżeństwo – zdarzenie, po którym mężczyzna przestaje kupować kwiaty, a zaczyna kupować warzywa. "
A.Uniechowski |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|