Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 9:18 Temat postu: PROSZĘ O OPINIE... ZDRADLIWA PRZYJACIÓŁKA |
|
|
WITAM.. NIE CHCE SIĘC TUTAJ ZALIĆ, DLATEGO TEGO POSTU NIE ZAMIEŚCIŁAM W INNYM MIEJSCU...UWAŻAM ŻE TEN POKÓJ MOBIET JEST NAJBARDZIEJ ODPOWIEDNI DO TEJ ROZMOWY.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 13:26 Temat postu: |
|
|
oc sądzicie o sytuacji: znam się z ania od gimnazjum.... teraz mamy po 24 lata..... przez gimnazjum i liceum wszyatko było w porządku.... ale ostatnimi czasy nie moge jej znieść..... kiedy byłam w poprzednich związkach zawsze w obecności mojego chłopaka powiedziała coś negatywnego o mnie...... wtedy nie zwracałam na to uwagi........ w moim poprzednim związku byłam z moim eks u niej na kawie i wtedy przestałam jej ufać....... powiedziałam jej abyt nie mówiła że piłam kiedyś okazyjnie i paliłam bo on nie znosił używków... a ona powiedziała.. jedną rzecz zniosłam gdy spytała się kiedy pijemy bo ma urodziny... ale kiedy zapytała czy jeszcze pale, a ja powiedziałam ze nie a ona na to "od kiedy?" to wtedy obiecałam sobie że już nigdy z kolejnym facvetem się u niej nie pojawie.. kolejnym bo z tym z którym wtedy u niej byłam rozeszłam się w ciągu jednego dnia...... teraz jestem z facetem od półtora roku i ani razu u niej nie byłam , choć mówiła że chciałaby w końcu poznać mojego faceta..... ZA ŻADNE SKARBY!!ona jest samotna i wiem że ciężko jej znależć faceta i widze po niej że chciałaby abym też była sama..... co byście zrobiły na moim miejscu?? powiedzieć jej dlaczego nie chce poznac jej z facetem czy zerwać kontakt stopniowo........
PS. prosze jednocześnie o niezamykanie tematu, mogłabym o tym wspomnieć na pomarudzmy sobie, ale uważam że wydzielenie tematu spośród wielu tematów na pomarudzmy sobie jest czymś nowym, swieżym.... nie musi miec charakteru marudzenia....... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 13:35 Temat postu: |
|
|
no coż według mnie to raczej koleżanka niż przyjaciółka. Ja bym starała się zerwać kontakt jak najszybciej bo po co Ci taka koleżanka. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 13:43 Temat postu: |
|
|
po takim czasie znajomości ciężko jest zerwać kontakt.. ale czuje się źle przy niej, nie chce mi się nawet jechać do niej na kawe,.....poznała niedawno faceta z którym raz się widziała i potem tylko pisała.. a gdy on napisał że nie chce sie z nią konmtaktować bo się nioe dogaduje z nią to zaczęła płakać i zadręczać go wiadomosciami... wiem że to nie jest zdrowe podejście....... nie mogłam jej wytłumaczyc aby dała spokój że nawet go nie zna.... boi sie panicznie rozstań a kiedy mówię że będzie inny, to ona na mnie wsiada że może boję się poznac ją z jej facetem bo boje się ze ona mi go odbierze!! bez przesady...... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 13:47 Temat postu: |
|
|
co jej mówić? jak z nią rozmawiać? powiedzcie bo mi ręce opadają.......... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 14:02 Temat postu: |
|
|
zrób coś, żeby to ona się na Ciebie obraziła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdalenkaS guru
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 8021
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 14:04 Temat postu: |
|
|
Ja tam bym z nią nie rozmawiała albo prosto z mostu powiedziała co mi leży na sercu, co jej będę udawać, że jest dobrze jak nie jest? |
|
Powrót do góry |
|
|
lidka1986 gaduła
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 325 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 14:23 Temat postu: |
|
|
ale mam jej od razu powiedziec: słuchaj nie poznam ciebie z moim facetem bo już raz przedstawiłaś mnie w złym swietle i wiecej tego nie zaryzykuje........ a zaerwać kontaktu tak po prostu się nie da bo już próbowałam się nie odzywać a ona pisała co tam i czemu się nie odzywam...... jak rozmawiałam z nią podczas wyjazdu z moim chłopakiem i wiedziała że jest w pobliżu to chciała abym dała go do telefonu... wiedziałam że bedzie chciała na mniue narzekac ze nie chce go z nia poznac wiec udałam że trace zasięg i rozłączyłam się, wyłączyłam telefon i dopiero w nocy jej napisałam że telefon się rozładował....... ale długo tak nie pociągne..... nie ufam jej i macie racje że mi o wszystko czas zakończyc tą znajomość........... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coni guru
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 2526
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 15:30 Temat postu: |
|
|
Ja bym na Twoim miejscu zakonczyla ta znajomosc. Do niczego innego, jak Twojego kiepskiego nastroju i nerwow nie prowadzi, dlatego nie ciagnalabym tego dalej i podziekowalabym kolezance - bo trudno po tym co o niej napisalas nazwac, ja przyjaciolka. _________________
Ostatnio zmieniony przez Coni dnia Sro 1 Wrz 2010, 13:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Wto 31 Sie 2010, 15:46 Temat postu: |
|
|
A ja z innej beczki. Nic Lidko do Ciebie nie mam, ale czy naprawdę całe zło tego świata przytrafia się właśnie Tobie? Wredne koleżanki w pracy, brak akceptacji, złośliwa przyjaciółka i jeszcze chłopak, który miał się oświadczyć, a nie robi tego Może czasem problemów trzeba poszukać w sobie? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|