Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

borusia · maniak Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1665

Ja przy moim pierwszym chlopaku tez myslalam ze to pierwszy i ostatni. A ułozylo sie inaczej. Teraz moge tylko powiedziec, ze MAM NADZIEJE ze moj K. bedzie ostatnim oczko

owiraptorek

...
_________________

Sheryl · maniak Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221

........

straszna_dama · guru Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja

Dobrze zatem nosić w sercu własne przekonania, nie wynikające z niczego innego uśmiech

Co zaś się tyczy tematu wybrzydzania, to myślę, ze każdy swoje wie. Życie ma dla nas w zanadrzu wiele niespodzianek, nie warto mówić, że nic się nie wydarzy, warto wierzyć i dbać o to, by tak się nie stało.
_________________

sopocianka · maniak Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 1453

Mamy off top, moje drogie.

Pozwolę sobie wrócić do tematu... Gdy przeczytałam pierwszy post mojemu narzeczonemu, powiedział, że jeśli będą takie zasady to z nim ślubu kościelnego mieć nie będę... Sad

Sama bym się zastanowiła, czy chcę przechodzić przez te upokarzające (- czyjeś trafne stwierdzenie) procedury... Myślicie, że to naprawdę wejdzie w życie??
_________________

Razem od 19 kwietnia 2008.
Mąż i żona od 20 lipca 2013.

ewelinka89 · moderator Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 9831

Biorąc pod uwagę jak media przedstawiają takie sprawy należy do tego podejść z dystansem.. Choć wiadomo, bez powodu takie wiadomości się nie pojawiają, więc coś musi być na rzeczy. Musisz sobie odpowiedzieć, czy jest to dla Ciebie ważne, czy chcesz iść przed ołtarz bo tak wypada.. Myślę, że jak zaostrzą procedury osoby, które naprawdę wierzą nie będą za bardzo narzekać, za to dużo par biorących ślub kościelny bo tak ładniej, bo tak wypada etc. zacznie się zastanawiać..
_________________

monia79

To jest wielka głupota jesli człowiek niema co do gardła włożyć księża się wtenczas tym nie interesują!

Lenka1312 · gaduła Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań

misia1608 · bywalec Dołączył: 24 Maj 2011 Posty: 196

Pierwszy raz to przeczytałam... jak dostanę jakiś protokół zawierający 200 pytań to z pewnością wezmę tylko cywilny. Od razu zadzwoniłam do wujka, który jest księdzem i on również o niczym nie wie, więc nic na rzeczy chyba nie jest... uśmiech

_________________

kiniac · gaduła Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 367 Skąd: Tczew

Nie wiem, czy na rzeczy, czy nie, ale jak parę miesięcy temu o tym usłyszałam, to się przestraszyłam. Na szczęście ja załatwiam formalności ślubne według starych zasad.
Ps. Atina nie znasz w ogóle wsi i ludzi tam mieszkających.
_________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im, będzie żyć i umierać".