Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mimi guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 3656 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 20:46 Temat postu: |
|
|
Juliette napisał: | Nie ma jednolitych przepisów dotyczących tej sprawy, każdy samorząd rozwiązuje to inaczej. Jednak najczęściej obowiązkowa jest tylko smycz (w miejscach często uczęszczanych przez ludzi), a w smycz i kaganiec muszą być wyposażone tylko psy z listy ras uznawanych za agresywne, m.in. rottweilery, pitt bule, owczarki kaukaskie i jeszcze 8 innych ras (raczej rzadkich). Poza tym kaganiec jest obowiązkowy w środkach komunikacji miejskiej dla wszystkich psów. |
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
serduszkox guru
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 6453
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 20:57 Temat postu: |
|
|
Kasztanowa napisał: | serduszkox napisał: | Ja też kilka miesięcy temu zostałam pogryziona przez psa (w twarz!) a zaufanie do zwierząt dalej mam. Wszystko zależy od tego jak pies jest wychowany,jak jest traktowany itd Czynników jest wiele. I to nie psy są agresywne tylko ludzie,którzy je wychowują. |
Powiedziałabyś to matce, której pies zagryzł dziecko? |
Tak. _________________ Pewności nie ma, ale jest szansa.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vania uzależniony
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 522
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 21:09 Temat postu: |
|
|
Mnie jeszcze jedno zastanawia. Jak mozna trzymac pitbulla, owczarka, chow chow czy innego wielkiego psa w 3 pokojowym mieszkaniu w bloku. Z tego co zauwazylam bedac u babci to ich wlasciciele nawet nie wycieraja im lap i wskakuja takie umorusane do mieszkania, a pozniej pewnie na dywan albo i lozko Zreszta mieszkanie dla tak duzego psa to chyba niezbyt odpowiednie miejsce? Skoro na wsiach lancuchy przy budzie sa zabronione i powinny byc kojce, dlaczego w miescie pies ma sie gniezdzic w korytarzu, ktory jak mniemam nie ma wiecej niz 2 metry szerokosci i pies nie moze sie swobodnie poruszac.. w takim przypadku chyba powinien byc osobny pokoik dla psa, czyz nie? |
|
Powrót do góry |
|
|
serduszkox guru
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 6453
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 21:19 Temat postu: |
|
|
My mamy boksera w bloku i jakoś nie widzę w tym problemu. Rozumiem,że taki duży pies ma niezbyt duże pole do biegania,ale jeśli właściciel chodzi kilka razy dziennie długie spacery, w tym przynajmniej jeden gdzie pies ma możliwość porządnego wybiegania się, to ja problemu nie widzę
Nasz pies może chodzić po całym domu, a nie jak napisałaś w korytarzu. _________________ Pewności nie ma, ale jest szansa.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 21:26 Temat postu: |
|
|
Vania napisał: | Mnie jeszcze jedno zastanawia. Jak mozna trzymac pitbulla, owczarka, chow chow czy innego wielkiego psa w 3 pokojowym mieszkaniu w bloku. Z tego co zauwazylam bedac u babci to ich wlasciciele nawet nie wycieraja im lap i wskakuja takie umorusane do mieszkania, a pozniej pewnie na dywan albo i lozko Zreszta mieszkanie dla tak duzego psa to chyba niezbyt odpowiednie miejsce? Skoro na wsiach lancuchy przy budzie sa zabronione i powinny byc kojce, dlaczego w miescie pies ma sie gniezdzic w korytarzu, ktory jak mniemam nie ma wiecej niz 2 metry szerokosci i pies nie moze sie swobodnie poruszac.. w takim przypadku chyba powinien byc osobny pokoik dla psa, czyz nie? |
Ale mieszkanie to dla psa taka większa buda - miejsce odpoczynku i snu, nie potrzeba mu dużo miejsca. I to dotyczy wszystkich psów, bez względu na wielkość. Każdy pies, który mieszka w bloku, a wychodzi tylko na siku dookoła bloku będzie nieszczęśliwy - nie ważne czy waży 5 czy 50 kilogramów. Często wręcz przeciwnie - większość psów małych ras to bardzo aktywne istoty, potrzebujące aktywności ruchowej bardziej, niż psy ras olbrzymich. Przykładowo dog niemiecki dużo lepiej będzie się czuł na kanapie w małym mieszkaniu, niż Jack Russell Terier. Niestety osoby, które mieszkają w domu często zaniedbują swoje psy, bo myślą, że wystarczy je wypuścić do ogrodu i samo bieganie przy płocie im wystarczy. A niestety tak nie jest. Prawie każdy pies nadaje się do mieszkania (wyjątkiem są rasy typowo stróżujące, potrzebujące przestrzeni, a nie wymagające ścisłej współpracy z człowiekiem), nawet hiperaktywny husky, jeżeli codziennie będzie mu się zapewniało dużo ruchu, np. canicross czy bikejoring, ale to samo dotyczy mieszkania w domku.
A zabłocone łapy tak samo brudzą dywany i w bloku i w domku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Nie 23 Wrz 2012, 22:34 Temat postu: |
|
|
Ach, też miałam boksera. Mieszkaliśmy w kamienicy- rodzice nie pozwalali mu za bardzo buszować po mieszkaniu, raczej tylko kuchnia i przedpokój ( no, ale za to jak ich w domu nie było..... ). Codziennie chodziłam z nią do parku na minimum 2 godziny biegania- i była szczęśliwa. Zresztą to widać po budowie psa. Od intensywnego biegania miała mocno rozwiniętą klatę, boksery które mają mało ruchu to takie "szczypioreczki". _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek86 guru
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 6450
|
Wysłany: Pon 24 Wrz 2012, 11:22 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, nie mogłam przebrnąć przez całość, bo takich głupot czytać nie mogę. Jedynie Juliette wypowiada się sensownie i rzeczowo.
Jakie bezdomne psy? Psy opisywane przez Vanię mięli właścicieli. Te od Karoliny też. Po pierwsze po jakiego czorta rozmnażać psy, nad którymi nikt nie ma kontroli. Po drugie, kto z tych psów zrobił dzikusów? Z tego co wiem to na wsi ceni się takie charpagany co to wszystkich straszą. Pies to tylko pies, zwierzę udomowione przez człowieka dla jego widzimisię. Szczenie (poza niektórymi wyjątkami) rodzi się niewinne, słodkie i nie potrafiące zrobić nikomu krzywdy (podobnie jak dzieci zresztą). To od człowieka zależy jak je ukształtuje. Te psy na łańcuchach zazwyczaj są zdziczałe i dość głupkowate (podejrzewam, że sama bym dostała fioła jakbym stała non stop w jednym miejscu i patrzyła przed siebie). Brak kontaktu z ludźmi i innymi zwierzętami, brak socjalizacji niemożność wyłądowania swojej energii i to wszystko kumuluje się w głowie...
apropo pogryzienia dzieci przez psy. Przepraszam ale jeśli matka z ojcem nie nauczyła, że nie podchodzi się do obcego zwierzęcia to są takie konsekwencje. Ja mając x lat nie podeszłabym do obcego psa i tego samego nauczę moje dziecko, ba nie ostawię go samego z własnym psem. A jeśli tyczy się pogryzień przez luźno biegające psy. To znów mam psa mieszkającego w domu, ale na podwórku biega luzem, ale nie ma możliwość żeby poza podwórko wyszedł bez kontroli któregoś z nas. Mam psa = jestem za niego odpowiedzialna, pamiętając, że to tylko zwierze, niegdyś drapieżne _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 24 Wrz 2012, 12:12 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Kasiek bardzo wiele zależy od właścicieli.
Sama mam mastifa tybetańskiego - rasa uznawana za agresywną. Jak zamierzaliśmy go kupić z rodzicami, to dużo czytaliśmy i przygotowywaliśmy się na przyjście go do domu. Umocniliśmy ogrodzenie, zbudowaliśmy wytrzymały kojec. Socjalizowaliśmy od małego z rodziną i przyjaciółmi, dzięki temu jest do nich miłym, puchatym misiem. Trudno, pies to odpowiedzialność - mając świadomość tego, że waży tyle co ja nie robię z siebie "kozaka" i wpuszczam na plac obcych ludzi myśląc, że utrzymam psa. Wiem, że jego instynkt terytorialny sprawiłby, żeby zwyczajnie ich pożarł . Zatem zamykam psa w kojcu i spokojnie wpuszczam obcych. Wiem, że nie lubi dzieci, że na spacerze staje się nerwowy, gdy obok przechodzi dziecko, więc za żadne skarby nie pozwalam dzieciom podchodzić, gdy pytają "Oooo jaki misio, możemy pogłaskać?". Mimo, ze jest zsocjalizowany z ludźmi, mimo, że jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł, mimo, że wpuszcza na plac rodzinę, przyjaciół i tych, których zna, nie będę ryzykować. Nie uśpię psa tylko dlatego, że wymaga ode mnie dużo pracy w ułożeniu go _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Pon 24 Wrz 2012, 12:25 Temat postu: |
|
|
Weźcie dziewczyny pod uwagę, że ludzie na wsi, zwłaszcza starsi mają zupełnie inne podejście do psów. Nawet ja (jakby nie patrzeć osoba młoda, ale jednak wychowana na wsi) mam zupełnie inne podejście do psów niż wy. Nie wypowiadam się w tematach zwierzęcych, nie pokazuję zdjęć swojego psa bo po prostu dla mnie mój pies (tak ja mam psa) to stróż a nie pupil. Jest na łańcuchu (długim i w planach jest kojec też duży). Borys jest często spuszczany, biega po placu, ale do domu go nie wpuszczam.Dorotka bardzo go lubi on ją też, nie szczeka na nią, nigdy jej nic nie zrobił. Brama jest zamknięta jak biega po placu, żeby nie uciekł. Nie zdarzyło się nigdy, żeby ugryzł kogoś
Uważam, że jest zsocjalizowany
Takim ludziom jak dziadkowie Karoliny się nie wytłumaczy, że pieska trzeba socjalizować i że łańcuch to okrucieństwo bo was wyśmieją.
mam wrażenie, że psy u Karoliny to chyba zostały zakute w łańcuch i uczone agresji... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Pon 24 Wrz 2012, 12:33 Temat postu: |
|
|
KAsiek- tak, ja wiem, że masz rację.
Ta suka, jak była młoda- nawet do niej podchodziłam, głaskałam ją. Nawet teraz się cieszy, jak przyjeżdżam- ale jednoczęsnie, jak ktoś z kogo się "cieszy"- do niej podchodzi- potrafi rzucić się w ostatniej chwili na człowieka.
Najprawdopodobniej zgłupiała od tego siedzenia na łańcuchu- zabija tylko inne zwierzęta i psy, ludzi atakuje "mniej poważnie". Jej potomek- ten co ma około roku- jest przepełniony agresją i nienawiścią. Pewnie, gdyby ktoś go wziął i odpowiednio wychowywał od małego szczeniaka (piszę odpowiednio, bo miał trudny charakter od początku)- mógłby być normalny.
A teraz jest jeszcze 8tygodniowy szczeniak. Jak to mnie martwi. Jeszcze 3 miesiące tam i będzie kolejny potencjalnie niebezpieczny pies. Ma 7-8 tygodni i generalnie zero kontaktu z ludźmi póki co. To taka okolica, że nikt go nie weźmie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |