|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Sob 20 Mar 2010, 0:07 Temat postu: |
|
|
Soze napisał: | Facet się może "przyjaźnić" tylko z nieatrakcyjną seksualnie kobietą. Za to większość kobiet naiwnie myśli że ma "przyjaciół" a tak naprawdę utrzymują kontakty z zakompleksionymi kolesiami, którzy boja się pokazać o co im chodzi. |
O przepraszam, ale absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Moi znajomi nie są zakompleksieni, ani nie postrzegają mnie jako niezdobyty obiekt seksualnych wniesień. To krzywdzący stereotyp i brzmi troszkę jak scenariusz z filmu "Kiedy Harry poznał Sally". Życie jednak to nie kolorowy film. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soze kandydat
Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 78
|
Wysłany: Sob 20 Mar 2010, 0:31 Temat postu: |
|
|
straszna_dama napisał: | Soze napisał: | Facet się może "przyjaźnić" tylko z nieatrakcyjną seksualnie kobietą. Za to większość kobiet naiwnie myśli że ma "przyjaciół" a tak naprawdę utrzymują kontakty z zakompleksionymi kolesiami, którzy boja się pokazać o co im chodzi. |
O przepraszam, ale absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Moi znajomi nie są zakompleksieni, ani nie postrzegają mnie jako niezdobyty obiekt seksualnych wniesień. To krzywdzący stereotyp i brzmi troszkę jak scenariusz z filmu "Kiedy Harry poznał Sally". Życie jednak to nie kolorowy film. |
Może tu chodzi o pierwsze zdanie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Sob 20 Mar 2010, 19:23 Temat postu: |
|
|
ruda87 napisał: | i.... z jakiegoś powodu związek się rozpadł, więc miałabym wątpliwości, czy takiej osobie wogóle można ufać.... a zwierzać się np. z problemów w nowym związku ? |
ruda ujelas to bardzo dobrze. Jesli nie moge ufac czlowiekowi to nie bede tracic na niego czasu. Zyje sie raz, nie ma sensu marnowac czasu na glupoty _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
leila uzależniony
Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 584
|
Wysłany: Nie 21 Mar 2010, 18:48 Temat postu: |
|
|
nie utrzymuje kontaktu z ex ale czasami patrze co słychac u niego na nk _________________ szczęścia i miłości,fortuny |
|
Powrót do góry |
|
|
iwonaryki kandydat
Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 79
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 15:10 Temat postu: |
|
|
Ja to jestem baaaaaaaaaaaardzo zazdrosna o mojego narzeczonego szczególnie jak idziemy na jakiś spacer i przechodzi jakaś młoda nastolatka w kusej sukience to mój narzeczony patrzy się na nią nie tak jakby mu się podobała tylko człowiek jak człowiek idzie przed nim więc się patrzy aby na nikogo nie wpaść ale i tak mimo swojej zazdrości wiem że mój kochany jest mi wierny i nie daje mi żadnych powodow do zazdrości..gdyz gdzie obecnie pracuje to są tam sami mężczyźni gdyż mój narzeczony pracuje jako stolarz więc nie mam o co się martwić..gdyż mamy do siebie na wzajem bezgraniczne zaufanie Powiem wam ze mój narzeczony choć tego nie okazjuje jest o mnie nawet strasznie baaardzo zazdrosny..czasami dla żartów pytam się czy jest zazdrosny a on mówi że nie jest zazdrosny bo nie ma takich powodów aby byc zazdrosnym..ale jednak w głębi serca wiem że troszeczkę jest zazdrosny z czego bardzo się cieszę _________________ Synek 15.12.2004.r Córeczka 04.05.2011.r
Córeńka 20.05.2012.r .
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 26 Mar 2010, 16:13 Temat postu: |
|
|
Soze napisał: | Facet się może "przyjaźnić" tylko z nieatrakcyjną seksualnie kobietą. Za to większość kobiet naiwnie myśli że ma "przyjaciół" a tak naprawdę utrzymują kontakty z zakompleksionymi kolesiami, którzy boja się pokazać o co im chodzi. |
ale bzdura
to niezbyt mądre z góry zakładać, ze absolutnie nie ma przyjaźni damsko-męskich. takich prawdziwych przyjaźni. albo zakładać, że można się przyjaźnić tylko z nieatrakcyjnymi przedstawicielami płci przeciwnej. nie moja wina, że ktoś takiej przyjaźni nie doświadczył, ale ja mówię w tym momencie za siebie i muszę Wam powiedzieć, że taka przyjaźń istnieje. najwyraźniej jest bardzo rzadka. i nie powiem nikomu, że nie ma problemów, bo są. nieraz się zdarzyło, że ktoś mojego przyjaciela brał za mojego chłopaka. najczęściej to było bardzo zabawne. zabawa sie kończy, gdy ktoś się puka w głowę i szuka drugiego dna, bo "taka przyjaźń na pewno nie istnieje" innym problemem są życiowi partnerzy. nie każdy jest w stanie zaakceptować, że ukochany/ukochana przyjaźni się z przedstawiciel płci przeciwnej. dobrze, że mój szybko to zaakceptował, bo inaczej mój związek bardzo szybko by się zakonczył
mój J. nie ma wielu przjaciół. przyjaźni się głównie z mężczyznami, ale ma dobrą koleżankę z pracy. to nie przyjaźń, ale koleżeństwo, a też mogłabym być zazdrosna, bo oprócz mnie to jedyna panna, która się koło niego kręci on regular basis. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annoula gaduła
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 333
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 8:11 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Miss, istnieją przyjaźnie damsko-męskie z których nie rodzi się żadne poważniejsze uczucie. Mój Ł. ma przyjaciółkę jeszcze z lat szkolnych, jest mężatką. Wiem że mają wiele wspólnych tematów, mogą na siebie liczyć, ale to tylko przyjaźń. Ja to rozumiem i nie robię Mu scen zazdrosci. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 30 Paź 2010, 0:02 Temat postu: |
|
|
Ja jestem troszkę zazdrosna o mojego męża choć w głębi serca wiem że on jest wierny ,nie daje mi powodów do zazdrości . Ale wydaje mi się że jeżeli człowiek jest zazdrosny o partnera toznaczy że mu na nim zależy. Nie mówię o chorobliwej zazdrości _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathleen maniak
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 1216
|
Wysłany: Sob 30 Paź 2010, 9:45 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem trochę zazdrosna Ale zgadzam się z Myszką... To chyba jest nieuniknione jak nam na kimś zależy. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorotam guru
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 3470 Skąd: :))
|
Wysłany: Sob 30 Paź 2010, 14:22 Temat postu: |
|
|
a u nas to bardziej mój mąż jest zazdrosny o mnie
bo ja mam to do siebie..że po prostu lubiałam i lubię się z facetami kumplować... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|