|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Słoneczko kandydat
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 54 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sro 23 Wrz 2009, 19:30 Temat postu: |
|
|
Ja mam to szczęście, że gdy wyjechałam na studia narzeczony przyjechał ze mną stwierdził że nie wyobraża sobie tak długiego okresu czasu tylko widująć się w weekendy, a prace powinnien znaleźć też tu |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnusss uzależniony
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 947
|
Wysłany: Pią 25 Wrz 2009, 16:02 Temat postu: |
|
|
codziennie od nowa.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Nie 27 Wrz 2009, 12:19 Temat postu: |
|
|
Cytat: | oooo duże poświęcenie Smile |
jak się kogoś bardzo,bardzo,bardzo kocha to można i zmienić plany nie nazwałabym tego poświęceniem. Interesuje mnie wiele rzeczy,więc wybierać mam w czym. Byle blisko lubego ;D Na początku się męczyłam jak miałam spędzić z nim tak dużo czasu,bo nie byłam przyzwyczajona do czegoś takiego,ale zaczęło mi się to podobać i tak już zostało dzień bez siebie to dzień stracony
Cytat: | Mam bliską koleżankę, która jest z względnie dalekiego miasta i widuje sie z facetem średnio pare razy w miesiącu, jak przyjeżdża na weekend do domu. Dają radę Wink |
też mam taką koleżankę. Ale wydaje mi się,że jednak takie widywanie się tylko kilka razy w miesiącu jest troszkę męczące. Wiadomo,że spotkania wręcz nie można się doczekać. Tyle,że tak ciężko jest się poznać tak dobrze i do końca. Ja bym w każdym bądź razie czuła jakiś niedosyt |
|
Powrót do góry |
|
|
iwonaryki kandydat
Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 79
|
Wysłany: Czw 25 Mar 2010, 11:12 Temat postu: |
|
|
Ja jak zaczęłam pisać z moim narzeczonym a wtedy jeszcze chłopakiem to wcześniej zanim napisałam do niego odpowiedźna ogloszenie matrymonialne to z innym mężczyną pisałam i tak myślałam że tamten mężczyzna jest kimś wyjątkowym więc wtedy zerwałam jaki kolwiek kontak z obecnym moim wtedy chłopakiem a teraz narzeczonym...ale tamten mężczyzna trzy razy mnie zostawił na lodzie a ja jak głupia wierzyłam że on się zmieni itp...ale tak nie było w końcu dałam sobie spokój z tamtym człowiekiem gdyż mnie bardzo zranił... I wtedy zrozumiałam że mój były chłopak a teraz narzeczony jest mi przeznaczony i że to te jedyny i napisałam do niego takiego głupiego esemesa czego bardzo żałuję..bardzo cieszyłam się że odpisał i że ponownie zaryzykował aby być ze mną..i jak się po raz pierwszy spotkaliśmy mój wybór się potwierdził od razu zakochałam się w moim narzeczonym od pierwszego spojrzenia i tak od tego czasu aż do dziś jesteśmy razem choć nasz związek był poddawany i to nie jednej próbie
to wiemy że bardziej się umocnił i dzięki tem jesteśmy coraz bardziej szczęśliwi i coraz bardziej z dnia na dzien zakochujemy się w sobie _________________ Synek 15.12.2004.r Córeczka 04.05.2011.r
Córeńka 20.05.2012.r .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annoula gaduła
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 333
|
Wysłany: Nie 28 Mar 2010, 8:04 Temat postu: |
|
|
Byłam już pewna że to prawdziwa miłość, wtedy gdy okazał się prawdziwym Przyjacielem. Pomagał mi w trudnych chwilach, dużo ze sobą rozmawialiśmy, był zawsze wtedy gdy Go potrzebowałam. Przed Nim trafiałam na samych nieodpowiedzialnych facetów żądnych tylko seksu. On okazał się inny, silne ramię na którym mogłam się wesprzeć, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacja. Zrodziło się uczucie które trwa już ponad rok. Jestem szczęśliwa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anioleczek bywalec
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 208 Skąd: Polska.
|
Wysłany: Wto 23 Sie 2011, 14:16 Temat postu: |
|
|
Sadie napisał: | podobnie jak ja. Pojechalam do Hiszpani na tydzien i jakos tak byl pierwsza osoba o ktorej myslalam o poranku i ostatnia o zachodzie. Nie moglam odpoczac bo odlicalam dni do powrotu do domu. Wtedy mnie tknelo ze jest cos nie tak |
To tak jak u mnie, byłam poza moim miastem prawie 3 tygodnie.. Odliczałam dni, brakowało mi go, z niecierpliwością patrzyłam na telefon kiedy zadzwoni, sama też do niego dzwoniłam. Zasypiałam myśląc o nim, budziłam się także mając przed oczami wyobraźni jego twarz. Teraz już jestem pewna, że to ten.
Dzisiejsza noc także uświadomiła mnie w tym.
Śniło mi się, że miał wypadek.. bardzo to przeżywałam, obudziłam się krzycząc i płacząc w poduszkę... Masakra nikomu tego nie życzę, sama myśl, że mogłabym go w taki sposób stracić jest czymś cholernie bolesnym.. Do tej pory nienaturalnie bije mi serce i czuję jakiś taki niepokój.. Ale na szczęście wiem, że to tylko głupi sen.
Uświadomiłam również sobie to, że sama wolałabym zginąć niż stracić go. |
|
Powrót do góry |
|
|
Selma kandydat
Dołączył: 03 Wrz 2011 Posty: 56 Skąd: kujawsko-pomorskie/Inowrocław
|
Wysłany: Nie 18 Wrz 2011, 12:14 Temat postu: |
|
|
Zrozumiałam, że to miłość kiedy Maniek wyjechał na tydzień i zostały nam tylko telefony i smsy. Płakałam wtedy do poduszki, a serducho pękało mi z tęsknoty za jego bliskością...
Kiedyś zapytałam też onego kiedy poczuł coś większego... No i przypomniał mi o sytuacji kiedy nie byliśmy jeszcze parą choć wszystko nas ku temu zbliżało... Mianowicie wracałam kiedyś późno z pracy do domu i wtedy Maniek do mnie zadzwonił. Rozmawialiśmy bite dwie godziny bez przerwy. Wtedy "długość naszej rozmowy, wspólne tematy i brak jakiejkolwiek ciszy w słuchawce' uświadomiły go, że jestem TĄ kobietą.
I niedługo potem, kiedy właśnie wyjechał stwierdził "stary, przecież Ty ją kochasz". Uwielbiam jak mi to opowiada. _________________ "Moje serce jest pełne miłości..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja_82 maniak
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 1613 Skąd: z Asusa...:)
|
Wysłany: Sro 28 Gru 2011, 15:22 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś po 7 miesiącach spotykania się zauważyłam, że on jest dla mnie najważniejszy, ze za nim tęsknie.
Teraz gdy jest już coraz bliżej ślubu wydaje mi się, że kocham go jeszcze mocniej. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anioleczek bywalec
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 208 Skąd: Polska.
|
Wysłany: Sob 3 Mar 2012, 0:17 Temat postu: |
|
|
Już wcześniej tu pisałam, ale mogę powiedzieć że z każdym dniem coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że trafiłam na TEGO WŁAŚCIWEGO. Nie znałam wspanialszego chłopaka, kocham Go całym sercem, oddałabym za Niego życie.
On też mi to pokazuje na każdym kroku - że to Miłość- zwłaszcza teraz gdy Go tak bardzo potrzebuję, jest przy mnie, jest moim oparciem i wiem, że mogę na Niego liczyć zawsze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Symfonia uzależniony
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 597 Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pon 26 Mar 2012, 13:54 Temat postu: |
|
|
Może zabrzmi to "śmiesznie" ale już 1 dnia jak się poznaliśmy, jak wszedł do pokoju pomyślałam "będzie mój" hehe
Między tym pierwszym, a drugim spotkaniem były 3 miesiące różnicy... z niecierpliwością czekałam aż zobaczę go po raz kolejny _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|